Fortuna Puchar Polski: znamy komplet zespołów, które wystąpią w 1/16 finału

Fortuna Puchar Polski: znamy komplet zespołów, które wystąpią w 1/16 finału

  • Dodał: Paweł Ukleja
  • Data publikacji: 30.09.2021, 09:03

We wtorek i środę obejrzeliśmy spotkania, które zakończyły fazę 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski. Również i w tym tygodniu nie obyło się bez niespodzianek. Zapraszam do zapoznania się z podsumowaniem. 

 

WTOREK

 

Skra Częstochowa - Lech Poznań 0:3 (17' Sobiech, 59' Douglas, 84' Kozubal)

Choć formalnym gospodarzem spotkania była Skra to z powodów problemów infrastrukturalnych nękających częstochowską ekipę pojedynek rozegrany został na Stadionie Miejskim w Poznaniu. To spotkanie nie przyniosło sensacyjnych rozstrzygnięć. Lech dominował przez cały mecz nie pozwalając "gospodarzom" na stworzenie zagrożenia. Pewna wygrana okraszona trafieniem młodego Antoniego Kozubala (rocznik 2004). Więcej o tym spotkaniu pisaliśmy [TUTAJ].

 

Górnik Polkowice - Górnik Łęczna 1:2 (35' Bancewicz - 90' Krykun, 90+3' Mak)

Starcie beniaminka 1. Ligi z beniaminkiem Ekstraklasy. Przez długi czas w Polkowicach pachniało niespodzianką, bowiem w 35. minucie gospodarzy na prowadzenie wysunął Maciej Bancewicz. Gdy wydawało się, że Zielono-Czarni mogą już świętować awans z dwoma szybkimi ciosami wyszedł Górnik Łęczna. Trafienia Serhija Krykuna i Michała Maka w doliczonym czasie gry zapewniły Dumie Lubelszczyzny awans do następnej rundy. 

 

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - GKS Tychy 1:2 (21' Nawrot - 45+1' Nowak, 49' Jaroch)

Trzecioligowe KSZO Ostrowiec podejmowało na własnym terenie pierwszoligowy GKS Tychy. Faworyt tego spotkania był jasny, jednak niespodziewanie rozpoczęło się ono od bramki dla gospodarzy. Tyszanie nie dali sobie wejść na głowę i rozpoczęli ofensywę zakończoną golami w doliczonym czasie pierwszej połowy i tuż po wznowieniu gry. Już do samego końca nie pozwolili wyrwać sobie zwycięstwa. Wtorkowe mecze zakończyły się zgodnie z oczekiwaniami - faworyci nie zawiedli. Ciekawiej było w środę.

 

ŚRODA

 

Lech II Poznań - Puszcza Niepołomice 2:1 (49' Kołtański, 52' Gogol - 39' Włodarczyk)

Sensację przyniosło już pierwsze środowe starcie. Drugoligowe rezerwy Lecha Poznań podejmowały w roli gospodarza pierwszoligową Puszczę Niepołomice. Zgodnie z przewidywaniami to goście otworzyli wynik spotkania i do przerwy prowadzili 0:1. Znakomicie w drugą połowę weszli jednak Lechici, zdobywając dwie bramki w ciągu trzech minut. Wynik 2:1 utrzymał się do końca i tym samym rezerwy Lecha Poznań wyeliminowały pierwszoligowca z rozgrywek. 

 

GKS Bełchatów - Arka Gdynia 0:5 (3' Memić, 15' 45' 50' Siemaszko, 75' Aleman)

Borykający się z poważnym kryzysem spadkowicz z 1. Ligi podejmował na własnym obiekcie Arkę Gdynia. Sytuacja, jaką na papierze prezentuje GKS Bełchatów miała wyraźne odzwierciedlenie w przebiegu spotkania. Arkowcy wygrali mecz aż 0:5, a na listę strzelców trzykrotnie wpisał się Artur Siemaszko. Gładkie zwycięstwo Arki i kolejna kompromitacja GKSu.

 

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Rekord Bielsko-Biała 3:3, po dogr. 4:3 (7' Długolecki, 24' Sosnowski, 85' Kwiatkowski, 108' Basiuk - 35' 64' Wróbel, 59' Kasprzyk)

Zacięte starcie dwóch trzecioligowców. Od dwubramkowego prowadzenia rozpoczęli gospodarze, jednak trzy kolejne trafienia należały do gości. Do 85. minuty na tablicy widniał rezultat 2:3 dla Rekordu, ale bramkę wyrównującą zdobył Mateusz Kwiatkowski. Jako że regulaminowy czas gry nie wyłonił zwycięzcy, arbiter zarządził dogrywkę. W niej na prowadzenie wysunęli się gospodarze i nie oddali go już do samego końca. Świt Nowy Dwór Mazowiecki zameldował się w kolejnej rundzie.

 

Wisłoka Dębica - Świt Skolwin 0:0, k. 0:1

Kolejne starcie trzecioligowców, które nie zostało rozstrzygnięte w podstawowym czasie gry. Tym razem dla odmiany goli nie zobaczyliśmy ani przez podstawowe 90 minut, ani w dogrywce. O awansie rozstrzygnął konkurs rzutów karnych, który padł łupem gości ze Skolwina w stosunku aż 6:7.

 

KS Wieczysta Kraków - Chrobry Głogów 2:1 (74' 86' Bąk - 52' Tupaj)

Mecz, który elektryzował wielu kibiców w Polsce. Wszyscy zastanawiali się - jak osławiona Wieczysta - zespół z 4. Ligi - poradzi sobie w starciu z pierwszoligowcem? Poradził sobie genialnie. Choć wynik spotkania otworzyli goście z Głogowa to końcówka spotkania należała do Wieczystej. Dwukrotnie do siatki trafił Jakub Bąk i tym samym Wieczysta sensacyjnie (lub nie?) zameldowała się w kolejnej rundzie Pucharu Polski. 

 

Olimpia Zambrów - GKS Katowice 0:1 (49' Kozłowski)

Gospodarzem starcia była trzecioligowa Olimpia Zambrów, a naprzeciwko niej stanął beniaminek 1. Ligi - GKS Katowice. Choć zwycięstwo gości powinno być formalnością, GieKSa wyraźnie się męczyła. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył tuż po przerwie Filip Kozłowski. Katowiczanie po trudach, ale meldują się w 1/16 fianłu. 

 

Powiśle Dzieżgoń - Garbarnia Kraków 0:3 (22' 41' Kuczera, 67' Malik)

Powiew egzotyki w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. W roli gospodarza ekipa z gdańskiej okręgówki - Powiśle Dzieżgoń. Naprzeciwko nich - drugoligowa Garbarnia Kraków. Zgodnie z przewidywaniami mecz był spotkaniem do jednej bramki. Goście prowadzili do przerwy już 0:2, a w 67. minucie wynik spotkania na 0:3 ustalił Dawid Malik. Wszystko zgodnie z planem.

 

Olimpia Grudziądz - Warta Poznań 2:0 (67' Karankiewicz, 71' Warcholak)

Zdecydowanie wszystko zgodnie z planem nie poszło w Grudziądzu, gdzie miejscowa Olimpia podejmowała ekstraklasową Wartę Poznań. Lider rozgrywek 3. Ligi nie zamierzał pokornie spuszczać głowy w starciu z wyżej notowanym rywalem. Przez długi czas utrzymywał się rezultat 0:0, ale pod koniec drugiej połowy na ofensywę zdecydowali się gospodarze. Dwie bramki w odstępie czterech minut ustaliły wynik spotkania na 2:0 i porażka ekstraklasowicza z trzecioligowcem stała się faktem. To z całą pewnością sensacja.

 

Resovia Rzeszów - Widzew Łódź 1:2 (69' Kubowicz - 31' Guzdek, 72' Karasek)

Pucharowe starcie na poziomie 1. Ligi. Dwunasta drużyna ligowej tabeli podejmowała lidera i rezultat nie odbiegał od miejsc zajmowanych w tym zestawieniu. Widzew prowadzenie objął jeszcze w pierwszej połowie za sprawą bramki Bartosza Guzdka. W 69. minucie wyrównali gospodarze, ale trzy minuty później wynik spotkania na 1:2 ustalił Kacper Karasek. Widzew gra dalej.

 

Sokół Ostróda - Pogoń Siedlce 0:2 (55' 90+1' Górski)

Tego meczu miało w ogóle nie być. W 1/64 finału Pogoń Siedlce została wyeliminowana przez Olimpię Elbląg i to właśnie z nią miała mierzyć się ekipa z Ostródy. Olimpia została jednak ukarana walkowerem za wystawienie nieprzepisowego zawodnika, wobec czego jej miejsce zajęła Pogoń. Siedlczanie mogą mówić o dużym szczęściu, bowiem nie dość, że zostali przywróceni do Pucharu Polski to jeszcze ograli Sokoła i awansowali do kolejnej rundy. Dwie bramki dla gości zdobył Maciej Górski. 

 

Stomil Olsztyn - Sandecja Nowy Sącz 1:0 (48' Żwir)

Faworytem tego spotkania byli goście, którzy dosyć dobrze rozpoczęli sezon 1. Ligi, czego nie można powiedzieć o Stomilu. Piłka pisze jednak różne scenariusze, a zwłaszcza skutecznie robi to Puchar Polski. Po bramce Karola Żwira w 48. minucie olsztynianie wyszli na prowadzenie i nie oddali go już do końca. W meczu obejrzeliśmy za to dwie czerwone kartki - po jednej dla każdej z drużyn.

Paweł Ukleja – Poinformowani.pl

Paweł Ukleja

Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl