PlusLiga: ZAKSA pewnie wygrywa ze Stalą Nysa
PI0TR SUMARA/PLS

PlusLiga: ZAKSA pewnie wygrywa ze Stalą Nysa

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 02.10.2021, 19:29

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała ze Stalą Nysa 3:0 w meczu I kolejki PlusLigi. Bardzo dobry mecz rozegrał lider zespołu wicemistrza Polski Kamil Semeniuk, który otrzymał statuetkę MVP.

 

Faworytami spotkania byli kędzierzynianie, którzy w ubiegłym sezonie przegrali zaciętą walkę o mistrzostwo Polski z Jastrzębskim Węglem. Nysianie swojej szansy upatrywali jednak w tym, że większość „srebrnego składu" ZAKSY się wykruszyła, a klub opuścili liderzy zespołu – środkowy Jakub Kochanowski, libero Paweł Zatorski i rozgrywający Benjamin Toniutti.

 

Kędzierzynianie pokazali jednak swoją siłę już w pierwszym secie. Znakomite zagrywki oraz pewne ataki Kamila Semeniuka pozwoliły gościom odskoczyć na 12:8 i zmusiły szkoleniowca Stali do wykorzystania pierwszej przerwy. Nysianie zaczęli wówczas powoli odrabiać straty dzięki dobrej grze blokiem. Błędy w ataku popełniał też Łukasz Kaczmarek i na półmetku przewaga ZAKSY stopniała do jednego punktu – 15:14. W podobną pogoń siatkarze Stali ruszyli w samej końcówce, ale także tym razem nie udało im się wyrównać stanu rywalizacji. Ostatecznie wicemistrzowie Polski wygrali 25:22 i objęli prowadzenie w meczu.

 

Początek kolejnej odsłony należał jednak do gospodarzy, którzy popracowali blokiem i sprawili problemy Łukaszowi Kaczmarkowi (3:0). Kędzierzynianie błyskawicznie odrobili straty, a następnie zaczęli budować przewagę. Na półmetku wicemistrzowie Polski prowadzili już 16:11. Siatkarze z Nysy nie byli w stanie rozszyfrować zamiarów Marcina Janusza, który rozrzucał blok w niemal każdej akcji. Nysianie się nie zniechęcali i próbowali odwrócić losy seta, ale pojedyncze przebłyski w polu serwisowym nie wystarczyły, aby zatrzymać napór ZAKSY. Zwycięzcy Ligi Mistrzów CEV wygrali seta pewnie po udanym ataku Łukasza Kaczmarka 25:21.

 

W ostatniej partii od początku do końca dominowali kędzierzynianie, którzy po udanych kontratakach odskoczyli na 9:4. Dominacja ZAKSY z każdą chwilą była coraz większa, a nysianie popełniali kolejne proste błędy (13:20). W końcówce podopieczni Wojciecha Stelmacha zaczęli odrabiać straty i zbliżyli się do rywali na cztery punkty (19:24). Ostatecznie jednak wicemistrzowie Polski wygrali 25:20 i cały mecz 3:0. 

 

Stal Nysa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (22:25, 21:25, 20:25)

MVP: Kamil Semeniuk