La Liga: Espanyol pokonał lidera z Madrytu!
Elemaki/Wikimedia Commons

La Liga: Espanyol pokonał lidera z Madrytu!

  • Dodał: Piotr Ziąbka
  • Data publikacji: 03.10.2021, 18:09

W 8. kolejce hiszpańskiej Primera Division Espanyol Barcelona podejmował lidera - Real Madryt. Katalończycy rozegrali fenomenalne spotkanie  pokonali drużynę ze stolicy 2:1 dzięki trafieniom Raula de Tomasa i Aleixa Vidala. Dla Królewskich trafił Karim Benzema.

 

Mecz od samego początku nie układał się po myśli Królewskich z Madrytu. Przyjezdni mieli problemy z konstruowaniem swoich akcji ofensywnych, a gospodarze coraz śmielej wybierali się pod bramkę Courtoisa. Pierwsze ostrzeżenie Real Madryt dostał już w 9. minucie. Wtedy trochę miejsca znalazł sobie Adrian Embarba, który oddał mocny strzał w kierunku Belga, ale ten nie dał się zaskoczyć i sparował piłkę na rzut rożny. W następnej takiej sytuacji bramkarz Realu nie był już w stanie uratować drużyny. W 17. minucie Embarba uciekł Davidowi Alabie na prawym skrzydle, posłał dośrodkowanie na bliższy słupek, gdzie wbiegał Raul de Tomas. Były napastnik Królewskich nie miał problemów z pokonaniem golkipera byłej drużyny i dał Espanyolowi prowadzenie. Spodziewać się można było, że przyjezdni lada moment wskoczą na swoje regularne obroty z tego sezonu, ale nic takiego nie miało miejsca. Choć Real przeważał i często gościł w szesnastce rywala to do przerwy utrzymał się wynik 1:0.

 

Od pierwszego gwizdka drugiej połowy oglądaliśmy zupełnie inny Real niż przed przerwą. Doskonałą okazję do wyrównania już po chwili miał Eder Militao, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelił minimalnie obok słupka. Królewscy przeważali w posiadaniu piłki, czy przebiegu gry, ale nie potrafili tego przełożyć na konkrety. Z kolei z tym problemu nie mieli gospodarze. W 60. minucie pięknym rajdem indywidualnym popisał się Aleix Vidal i w sytuacji sam na sam z Courtois nie dał Belgowi szans. Espanyol prowadził 2:0. Chwilę później powinno być już 3:0 dla gospodarzy, ale Sergi Darder stojąc oko w oko z bramkarzem strzelił obok bramki.

 

Królewscy rzucili się wtedy do bardziej zdecydowanych ataków. Zaledwie po chwili do bramki trafił Karim Benzema, ale gol nie został uznany, ponieważ chwilę wcześniej na spalonym był Luka Jović. Trafienie kontaktowe ostatecznie przyszło, a piłkę do siatki skierował ponownie Benzema. Francuz w 70. minucie zatańczył przed polem karnym i mocnym strzałem nie dał szans Diego Lopezowi. W 84. minucie po raz kolejny gracze Realu pokonali bramkarza Espanyolu, do siatki trafił Eden Hazard, ale zgrywający do niego Benzema był na spalonym i wciąż utrzymywał się rezultat 2:1.

 

Wynik 2:1 utrzymał się do końcowego gwizdka arbitra i Espanyol mógł świętować zwycięstwo z liderem ligowej tabeli.

 

Espanyol Barcelona - Real Madryt 2:1 (1:0)

Bramki: 17' de Tomas, 60' Vidal - 70' Benzema

Espanyol Barcelona: Lopez - Gil (81' Vila), Gomez, Cabrera, Pedrosa - Bare, Vidal (64' Wu Lei), Melendo (58' Morlantes), Darder (81' Lopez), Embarba (64' Melamed) - de Tomas

Real Madryt: Courtois - Vazquez, Militao, Nacho, Alaba - Kroos (62' Casemiro), Modrić (62' Jović), Camavinga (46' Rodrygo), Valverde - Vinicius (72' Hazard), Benzema

Żółte kartki: 11' Embarba, 79' Gil - 29' Camavinga

Sędzia: Guillermo Cuadra

Piotr Ziąbka – Poinformowani.pl

Piotr Ziąbka

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. 10 lat zawodowego pływania za mną. Prywatnie kibic piłki nożnej, koszykówki i skoków narciarskich.