Siatkówka - MŚ U21: Polacy z brązowym medalem!

Polscy siatkarze do lat 21 wrócą z medalem z Bułgarii! Drużyna Daniela Plińskiego w meczu o brąz mistrzostw świata pokonała Argentynę w trzech szybkich setach.

Niedzielny wieczór dla polskich kibiców siatkówki nie był zbyt radosny. Podopieczni Daniela Plińskiego walczyli wczoraj zaciekle o finał czempionatu, ale niestety po trudnym i pełnym dramaturgii meczu lepsi o kilka piłek okazali się reprezentanci Włoch. To jednak nie był koniec przygody dla naszych siatkarzy, którym zostało jeszcze coś do zrobienia na tym turnieju. Polacy w meczu o brązowy krążek musieli zmierzyć się z Argentyńczykami.

Nie było nerwówki od samego początku bo przez pierwsze kilkanaście minut obie drużyny grały punkt za punkt. Dopiero przy stanie 5:5 Biało-Czerwoni ruszyli jak po swoje i zaczęli budować przewagę. Mocna zagrywka zdecydowanie pomogła ją powiększyć - 9:6. Argentyńczycy tak naprawdę gubili się dziś na boisku i popełniali sporo błędów, a ten największy na dodatek popełnili przy piłce setowej - 16:25. 

Podopieczni Daniela Plińskiego szybko chcieli zamknąć to spotkanie, dlatego też nie odpuszczali ani jednej okazji do zdobycia punktu. Ich przeciwnicy z Ameryki Południowej zdecydowanie odstawali dziś od Polaków w skuteczności bloku czy dokładnej obronie. Po kolejnym z rzędu świetnym ataku że skrzydła nasi zawodnicy prowadzili już 22:14. Argentyńczykom nie udało się w żaden sposób zniwelować tak wyraźnej straty i druga partia również padła łupem Orłów po zbiciu z lewej strony przez Kwasigrocha - 14:25. 

Polacy liczyli na trzy szybkie sety i tak też się stało. Momentalnie po powrocie na boisko Biało-Czerwoni odskoczyli na 7:3 i jednym słowem robili z piłką, co tylko chcieli. Nas cieszyła na pewno dobra gra podopiecznych trenera Plińskiego po wczorajszej porażce, ale niewątpliwie sporo pomogły także błędy Argentyńczyków. Rywale najbliżej złapania kontaktu byli przy stanie 13:16, jednak to wciąż był za duży dystans dla nich. Euforia na boisku wybuchła w momencie, kiedy swoją piłkę skończył Dulski i było już jasne, że na szyjach Polaków zawisną brązowe medale - 19:25.

Argentyna - Polska 0:3 (16:25, 14:25, 19:25)