PlusLiga: pewne zwycięstwo ZAKSY w Radomiu
PI0TR SUMARA/PLS

PlusLiga: pewne zwycięstwo ZAKSY w Radomiu

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 09.10.2021, 16:15

Sobotnie popołudnie z siatkówką rozpoczęło się od starcia w Radomiu, w którym Czarni podejmowali drużynę ZAKSY. Wskazanie faworyta w tym pojedynku było jasne, bowiem po pierwszych meczach obie drużyny znajdowały się na przeciwległych biegunach w tabeli. Zgodnie z przewidywaniami drużyna z Kędzierzyna-Koźla odniosła kolejne pewne zwycięstwo, pokonując gospodarzy 3:0.

 

Początek spotkania był wyrównany, jednak grająca w roli faworytów ZAKSA szybko zdołała odskoczyć na 4:7 po punktowej akcji Marcina Janusza. Choć po chwili gospodarze doprowadzili do remisu, goście ponownie zbudowali trzypunktową przewagę i utrzymywali ją w dalszych fragmentach. Sporo było w tych fragmentach zepsutych zagrywek po obu stronach, ale przeplatane były one kończonymi przez obie drużyny pierwszymi akcjami. Po skutecznym ataku Łukasza Kaczmarka na tablicy pojawił się wynik 11:15, chociaż z czasem miejscowi zbliżyli się na dwa "oczka". Im bliżej końca seta, tym na większe obroty wchodzili siatkarze z Kędzierzyna-Koźla, a bardzo solidne zawody od początku rozgrywał David Smith. Z czasem przyjezdni prowadzili już 16:22 i jasne było, że ich zwycięstwo jest tylko kwestią czasu. Stało się ono faktem, mimo zrywu w ekipie Czarnych, niedługo później, a przyjezdni zapisali na swoim koncie tego seta wynikiem 20:25.

 

Pierwsze akcje kolejnej partii ponownie przyniosły równą grę, po której ZAKSA uciekła na 4:7, by później zwiększyć swoją przewagę do czterech "oczek". Choć w kolejnych akcjach miejscowi zdołali zbliżyć się do rywali na jeden punkt, przyjezdni nie pozwolili im doprowadzić do remisu. Z biegiem czasu faworyci nabierali coraz większego rozpędu, by po kolejnej udanej akcji odskoczyć na 11:16. Radomianie nie potrafili znaleźć sposobu na świetną grę rywali, którzy z każdą wygraną akcją nakręcali się coraz bardziej i powiększali różnicę punktową. Kędzierzynianie pewnie zmierzali w kierunku zwycięstwa i nie pozwalali gospodarzom na zdobywanie zbyt wielu punktów. Ostatecznie zapisali na swoim koncie tego seta wynikiem 16:25, pewnie pokonując rywali.

 

Rozpędzeni kędzierzynianie kontynuowali swoją solidną grę od początku trzeciej odsłony, odskakując na 3:5. W późniejszych akcjach prowadzący zwiększyli swoją przewagę do siedmiu "oczek", co skłoniło Jakuba Bednaruka do szybkiego wykorzystania obu czasów. Nie przyniosło to jednak większych rezultatów, bowiem jego podopieczni nadal nie byli w stanie przeciwstawić się przyjezdnym, którzy pewnie zmierzali w kierunku zwycięstwa, prowadząc 9:16. Sytuacja nie ulegała zmianie w późniejszych fragmentach, a radomianie zdołali zbliżyć się do rywali najbliżej na pięć punktów. Im bliżej końca seta, tym bezradność Cerradu rosła, co tylko dodatkowo napędzało rywali. Niedługo później siatkarze ZAKSY mogli cieszyć się ze zwycięstwa w tej odsłonie 17:25 i kolejnego pewnego zwycięstwa 0:3.

 

Cerrad Enea Czarni Radom - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (20:25, 16:25, 17:25)

MVP: David Smith

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.