PBC on FOX: nieudany rewanż Kownackiego! Helenius znów porozbijał bezradnego Polaka

PBC on FOX: nieudany rewanż Kownackiego! Helenius znów porozbijał bezradnego Polaka

  • Dodał: Jakub Zegarowski
  • Data publikacji: 10.10.2021, 04:08

Adam Kownacki (20-2, 15 KO) nie zdołał zrewanżować się Robertowi Heleniusowi (31-3, 19 KO) za porażkę z marca 2020 roku. "Babyface" nie miał nic do powiedzenia w walce podczas gali w T-Mobile Arenie, został poddany w 6. rundzie i musi poważnie zastanowić się nad swoją przyszłością w boksie zawodowym. 

 

Pierwsza runda ustawiła walkę. Kownacki wszedł w pojedynek fatalnie, dając się zupełnie zdominować Heleniusowi. "Nordycki Koszmar" był nadzwyczaj aktywny, bił z luzu i bezustannie doprowadzał mocne ciosy do twarzy polskiego zawodnika. Kownacki dwukrotnie był naruszony i choć przetrwał, to pod jego lewym okiem urosła olbrzymia opuchlizna, która stanowiła poważną przeszkodę w kolejnych fazach walki. 

 

Druga odsłona wyglądała już nieco lepiej w wykonaniu Polaka - Kownacki potrafił podejść bliżej rywala i zaskoczyć go serią kilku mocnych ciosów. Helenius był jednak wciąż mobilny i nie przyjmował tych uderzeń "na sztywno". Sam odpowiadał za to mocniej i celniej, do tego w różnych płaszczyznach. Kolejne rundy to wciąż duża przewaga Fina, który czuł się w ringu bardzo swobodnie. I nie ma co się dziwić - Polak prawdopodobnie nie widział już na lewe oko i był brutalnie obijany. 

 

O bezradności naszego zawodnika niech świadczy fakt, że zaczął bić poniżej pasa. W piątym starciu został ukarany za to odjęciem punktu. Wydaje się, iż ciosy te wynikały ze swoistej bezradności i były nieudaną próbą wyprowadzenia Heleniusa z równowagi. 

 

Koniec walki był tylko formalnością, choć trzeba przyznać, iż nastąpił on w dość kuriozalnych okolicznościach. W 6. rundzie Kownacki boksował spokojniej i nie przyjmował aż tak wielu ciosów. W połowie odsłony zdecydował się przejść do ataku, ale kolejny raz uderzył swojego rywala poniżej pasa. Sędzia ringowy najpierw stwierdził, że dyskwalifikuje Polaka, lecz za chwilę Jimmy Lennon Jr ogłosił, iż Helenius wygrał przez techniczny nokaut. Obecnie wydaje się, że Finowi zostanie zapisane zwycięstwo przez techniczną decyzję. 

 

Bez względu na to, Kownacki wyglądał dziś w ringu bardzo źle. Polak źle reagował na praktycznie każdy cios rywala, co przy jego dziurawej obronie jest wielkim kłopotem. Jakby tego było mało, "Babyface" wydawał się pasywny i mało energiczny nawet w swoich poczynaniach ofensywnych.