PHL: Sanok postawił twarde warunki Katowicom
Michał Chwieduk/materiały prasowe PZHL

PHL: Sanok postawił twarde warunki Katowicom

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 10.10.2021, 21:47

Ciekawy przebieg miały spotkania 11. kolejki PHL, gdzie niżej notowani rywale postawili faworytom trudne warunki gry.

 

W Katowicach mecz rozpoczął się z opóźnieniem, bo zepsuła się rolba, czyli maszyna do czyszczenia lodu. Gdy już hokeiści wyjechali na taflę, okazało się, że goście z Podkarpacia mimo niewielkiej ilości oddanych strzałów, robili to bardzo skutecznie. W całym spotkaniu osłabionym brakiem kilku podstawowych zawodników sanoczanom udało się oddać niespełna 20 celnych strzałów na bramkę Murraya, co wobec około 50 uderzeń katowiczan wydaje się wynikiem bardzo mizernym. Po pierwszej tercji zgodnie z przewidywaniami GKS prowadził 3:1, po kolejnych 20 minutach i totalnej niemocy strzeleckiej mimo wielu oddanych strzałów gospodarze przegrywali 3:4. Dopiero ostatnia odsłona przyniosła hokeistom GieKSy i jej kibicom upragnione bramki i zwycięstwo 5:4, tym niemniej wielkie brawa należą się Sanokowi za walkę.

 

GKS Katowice - STS Ciarko Sanok 5:3 (3:1, 0:3, 2:0),

 

Po raz kolejny gorąco było w Tychach, tym razem GKS długo męczył się z Zagłębiem, które mecz zaczęło od prowadzenia 2:0. Przed upływem pierwszej tercji tyszanie złapali jeszcze kontakt bramkowy, solidnie do roboty zabrali się po przerwie i nim minęła 30. minuta spotkania prowadzili już 4:2. W ciągu kolejnych trzech minut gry kolejno Przygodzki i Nikiforow doprowadzili do remisu, a na kolejne bramki w Tychach trzeba było czekać do 47. minuty. Ten okres był czasem przewagi gospodarzy, którzy trzykrotnie umieszczali gumę w siatce Czernika i zwycięstwem 7:4 zrehabilitowali się nieco za ostatnie porażki z Sanokiem i Oświęcimiem.

 

GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 7:4 ( 1:2, 3:2, 3:0),

 

Dosyć pewne zwycięstwo u siebie odniosła Energa Toruń. Gospodarze grali dużo lepiej niż goście z Nowego Targu, w drugiej tercji dali sobie jednak wbić dwie bramki i mecz skończył się wynikiem 4:2.

 

Energa Toruń - Podhale Nowy Targ 4:2 (3:0, 0:2, 1:0).

 

Mecz Cracovii z Jastrzębiem odbędzie się 2 listopada.