Tenis - Indian Wells: Świątek i Mattek-Sands przegrały w dramatycznych okolicznościach

  • Dodał: Tytus Olszewski
  • Data publikacji: 11.10.2021, 23:58

Iga Świątek grająca w parze z Bethanie Mattek-Sands stoczyły zacięty bój, ale w dramatycznych okolicznościach zostały pokonane przez rozstawione z numerem dwa Su-Wei Hsieh i Elise Mertens. Tajwańsko-belgijski debel wygrał 1:6, 6:4, 10:8 i awansował do ćwierćfinału turnieju WTA Indian Wells, gdzie zmierzy się z nastoletnim duetem Fernandez/Gauff.  

 

Iga Świątek oraz Bethanie Mattek-Sands znów postanowiły połączyć siły i wspólnie wystartowały w prestiżowym turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells. Polsko-amerykański duet już w pierwszej rundzie pokazał klasę i szybko rozprawił się z parą Julia Lohoff/Aleksandra Panowa 6:1, 6:3. Nasza reprezentantka od początku rozgrywek prezentuje wysoki poziom w singlu oraz deblu, jednak w walce o ćwierćfinał gry podwójnej Polkę i Amerykankę czekało nie lada wyzwanie. Tenisistki trafiły bowiem na zwyciężczynie tegorocznego Wimbledonu Su-Wei Hsieh i Elise Mertens, które w pierwszej rundzie ograły Amandę Ansimową i Dajanę Jastremską dwa razy po 6:1. "Polska" para nie była bez szans, gdyż mierzyła się już w tym sezonie z tajwańsko-belgijskim duetem i odniosła zwycięstwo. Miało to miejsce w trzeciej rundzie tegorocznego French Open, gdzie po emocjonującym, ponad trzy godzinnym pojedynku górą były Świątek i Mattek-Sands (5:7, 6:4, 7:5). Tym samym poniedziałkowe (11 października) spotkanie zapowiadało się na niezwykle wyrównane. 


Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla "polskiej" pary, która już w drugim gemie przełamała rywalki. Hsieh i Mertens szybko skontrowały i zaliczyły re’breaka. W dalszej części premierowej odsłony Świątek i Mattek-Sands całkowicie zdominowały przeciwniczki. W każdym z gemów serwisowych oponentek doprowadzały do conajmniej jednego break pointa. Skuteczność ich wykorzystywania także nie budziła większych zastrzeżeń, co przełożyło się na pewne zwycięstwo 6:1. 

 

Druga partia zaczęła się od przełamania na korzyść Świątek i Mattek-Sands. "Polski" duet potwierdził prowadzenie kolejnym wykorzystanym break pointem i mógł cieszyć się z wyniku 4:1. Wtedy nagle Tajwanka z Belgijką niespodziewanie wróciły do gry i wygrały pięć gemów z rzędu, dzięki czemu dokonały niemożliwego i wyrównały stan całej rywalizacji. O losach meczu zadecydować miał super tie-break. Niestety ten lepiej rozpoczęły Hsieh oraz Mertens, które trzy razy przełamały rywalki i prowadziły już 8:1. Polka i Amerykanka co prawda zdołały jeszcze zdobyć cztery punkty z rzędu, ale ich sytuacja była fatalna, ponieważ przegrywały 5:9, a rywalki miały aż cztery piłki meczowe. "Polska" para długo się broniła, ale została jednak ograna przy ostatnim match poincie. 

 

Cały mecz trwał prawie półtorej godziny i skończył się zwycięstwem Su-Wei Hsieh i Elise Mertens 1:6, 6:4, 10:8, które pomimo fatalnego położenia zdołały całkowicie odwrócić losy spotkania. W nagrodę tajwańsko-belgijska para zmierzy się w ćwierćfinale z dwoma nastolatkami - Leylah Fernandez i Cori Gauff, które w 1/8 finału pokonały rozstawione z "piątką" Nicole Melichar oraz Demi Schuurs. 

 

Iga Świątek/Bethanie Mattek-Sands (POL/USA) - Su-Wei Hsieh/Elise Mertens (TPE/BEL) [2]: 6:1, 4:6, 8:10

Tytus Olszewski – Poinformowani.pl

Tytus Olszewski

Miłośnik ogólnie pojętego sportu, a przede wszystkim narciarstwa alpejskiego oraz tenisa ziemnego. Zawodnik amator oraz trener narciarstwa. Na codzień studiuje na Uniwersytecie Jagiellońskim, a w wolnych chwilach lubi pisać artykuły. Redaktor w Poinformowani.pl oraz radiu UJOT FM.