PlusLiga: Jastrzębski Węgiel pokonany! Projekt Warszawa z kolejnym zwycięstwem w sezonie

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 15.10.2021, 23:18

Projekt Warszawa po emocjonującym spotkaniu wygrał 3:2 z Jastrzębskim Węglem. Było to trzecie zwycięstwo podopiecznych Andrei Anastasiego w tym sezonie.

 

Trzecią kolejkę PlusLigi rozpoczęło niezwykle interesujące starcie, w którym drużyna Projektu Warszawa podejmowała u siebie mistrzów Polski z Jastrzębskiego Węgla. Choć to przyjezdni byli faworytami, Stołeczni nie zamierzali łatwo oddać trzech punktów, tym bardziej że nie byli bez szans. Oba zespoły po pierwszych dwóch spotkaniach miały na swoim koncie komplet zwycięstw. Wygrana w piątkowym meczu pozwoliłaby jednemu z zespołów odskoczyć rywalom.

 

Jastrzębianie dość szybko objęli trzypunktowe prowadzenie 10:7 po wykorzystanych kontratakach Tomasza Fornala. Mocne zagrywki Igora Grobelnego pozwoliły jednak gospodarzom zmniejszyć stratę do jednego „oczka" (13:14). Podopieczni Andrei Gardiniego zrewanżowali się Belgowi w decydującej fazie seta i odbudowali przewagę (19:14). Ostatecznie jastrzębianie wygrali pewnie 25:20 po skutecznym bloku Fornala na Dusanie Petkoviciu.

 

Podobny przebieg miała druga partia. Jastrzębski Węgiel szybko wypracował sobie dwupunktową przewagę i stopniowo ją powiększał. Nie do zatrzymania w ataku byli Stephene Boyer i Tomasz Fornal, a Benjamin Toniutti sprawiał rywalom problemy w przyjęciu. W efekcie Pomarańczowi na półmetku prowadzili już 14:9. Wówczas warszawianie zaczęli pracować blokiem i podobnie jak w poprzednim secie zbliżyli się do rywali (14:15). Tym razem podopieczni Andrei Anastasiego postawili jednak kropkę nad „i". Dusan Petković znakomicie spidał się w polu serwisowym, a Bartosz Kwolek nie zawodził na kontrze. Warszawianie wyrównali w decydującej fazie seta i po znakomitej końcówce wygrali 25:21.

 

Wygrana wyraźnie podbudowała gospodarzy, którzy rozpoczęli kolejną partię od prowadzenia 5:2. Problemy ze skończeniem ataku mieli Boyer i Fornal, a w ekipie Projektu świetnie w obronie radził sobie Damian Wojtaszek. Mistrzowie Polski także błysnęli w roli goniących wynik i zdołali odrobić straty na półmetku (13:13). Niedługo potem Jurji Gladyr utrudnił rywalom przyjęcie, a gospodarze zaczęli popełniać coraz więcej błędów. W efekcie jastrzębianie odskoczyli na 18:14 i utrzymali przewagę już do końca. Decydujący punkt dla gości zdobył Łukasz Wiśniewski precyzyjnym atakiem ze środka na 25:19.

 

Ostatnią partię lepiej rozpoczęli siatkarze z Warszawy, którzy odskoczyli na 5:3. Jastrzębianie szybko jednak nadrobili, a gra długo toczyła się punkt za punkt (12:12). Na półmetku znów odskoczyli jednak podopieczni Andrei Anastasiego po udanej kontrze Bartosza Kwolka (14:12). Dwupunktowa przewaga Stołecznych utrzymywała się niemal do samego końca. Przy stanie 24:23 w polu serwisowym pojawił się jednak Jurji Gladyr, który potężną zagrywką wyrównał na 24:24. Ostatecznie po emocjonującej końcówce warszawianie wygrali 32:30 i doprowadzili do tie-break'a.

 

Ten był równie zacięty. Obie drużyny kilkukrotnie zmieniały się na prowadzeniu, a set koniec końców rozstrzygał się na przewagi. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali gospodarze, którzy po skutecznym bloku wygrali 22:20 i cały mecz 3:2.

 

Projekt Warszawa – Jastrzębski Węgiel 3:2 (20:25, 25:21, 19:25, 32:30, 22:20)

MVP: Angel Trinidad de Haro