Lekkoatletyka - Hassan i Warholm najlepsi w Europie

  • Dodał: Arkadiusz Kubiak
  • Data publikacji: 16.10.2021, 22:45

W Lozannie odbyła się dziś kolejna edycja European Athletics Golden Tracks. Najlepszymi lekkoatletami roku w Europie zostali wybrani Sifan Hassan i Karsten Warholm.

 

O tym, do kogo powędrują statuetki w głównych kategoriach, w ostatnich tygodniach decydowali kibice, którzy głosowali na swoich faworytów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak co roku, głosowanie zwieńczyła gala, podczas której laureatom wręczono pamiątkowe statuetki.

 

Wybory dokonywane są w 4 kategoriach. Oprócz głównych, w których wybierani są najlepsza lekkoatletka i najlepszy lekkoatleta, nagradzane są również "wschodzące gwiazdy" europejskiej Królowej Sportu. Po głosowaniu wstępnym, liczba nominowanych w każdej kategorii została zredukowana do czołowej trójki, i to właśnie spośród tej grupy wyłoniono dziś końcowych zwycięzców. 

 

Nas najbardziej interesowała kategoria lekkoatletki roku, jako że w top 3 znalazło się miejsce dla mistrzyni olimpijskiej z Tokio, Anity Włodarczyk. Rywalkami Polki były również złote medalistki tegorocznych igrzysk - Rosjanka Marija Łasickiene (skok wzwyż) i Holenderka Sifan Hassan (5000 i 10000 m). Trofeum przyznano Hassan i jest to wybór, z którym trudno się nie zgodzić. Na jednych igrzyskach sięgnęła po złote medale w biegach na 5000 m i 10000 m. Była też niezwykle blisko swoistego hat-tricka, ale w rywalizacji na 1500 m musiała zadowolić się brązowym medalem. Przypomnijmy, że na początkowej szerokiej liście, wśród nominowanych znalazła się również Maria Andrejczyk. 

 

Tytuł wśród mężczyzn obronił Karsten Warholm (w 2020 roku nagrody nie przyznano). Norweg w tym roku wygrał wszystko co było do wygrania (złoto igrzysk olimpijskich, Diamentowa Liga), a co ważniejsze, przesunął granicę ludzkich możliwości osiągając w olimpijskim finale niebotyczny rekord świata na 400 m przez płotki - 45,94 s. Jego rywalami w czołowej trójce byli: dwukrotny mistrz olimpijski z Tokio (100 m i sztafeta 4x100 m) Włoch Lamont Marcell Jacobs, oraz najlepszy tyczkarz świata, Szwed Armand Duplantis. Na szerokiej liście nominowanych znajdowali się również Wojciech Nowicki i Dawid Tomala. 

 

Tytuły "wschodzących gwiazd" powędrowały do Holandii i Francji. Szczególnie zacięta wydawała się rywalizacji wśród pań. O ile mniej szans dawano Irlandce Rhasidat Adeleke (mistrzyni Europy juniorek na 100 i 200 m), to pozostałe nominowane miały za sobą fantastyczny sezon. Holenderka Femke Bol świetnie zaprezentowała się już w hali podczas 36. Halowych Mistrzostw Europy, które odbyły się w Toruniu. Tam sięgnęła po dwa złote krążki - indywidualnie na 400 m, oraz w sztafecie 4x400 m. Zwyciężyła też w finałowych zawodach Diamentowej Ligi (400 m przez płotki), ale zapewne najcenniejszy dla niej jest brązowy medal igrzysk w Tokio (również 400 m ppł), który wywalczyła z nowym rekordem Europy 52,03 s. 2 lata od niej młodsza, a więc ciągle będąca juniorką, Brytyjka Keely Hodgkinson również wywiozła złoto z toruńskiej hali (800 m) i również zwieńczyła tegoroczny sezon wygraną w Diamentowej Lidze. W Tokio poradziła zaś sobie nawet lepiej od Bol. W biegu na 800 m wywalczyła srebrny medal, bijąc przy okazji rekord Wielkiej Brytanii, oraz rekord Europy juniorek. Kibice wybrali jednak Holenderkę, dzięki czemu Femke Bol stała się pierwszą zawodniczką ze swojego kraju z tytułem "wschodzącej gwiazdy". Na szerokiej liście nominowanych znajdowała się Pia Skrzyszowska. 

 

Wśród panów zabrakło medalistów olimpijskich, ale rywalizacja była nie mniej zacięta. Ostatecznie statuetka powędrowała w ręce Francuza Sashy Zhoyi, który podczas mistrzostw świata U20 w Nairobi ustanowił nowy rekord świata juniorów w biegu na 110 m przez płotki (12,72 s). Jest oczywiście mistrzem świata i Europy w swojej kategorii wiekowej. Jego rywalami byli: piąty na igrzyskach, tegoroczny mistrz Europy U23, słoweński dyskobol Kristjan Ceh, oraz Włoch Alessandro Sibilio - młodzieżowy mistrz Starego Kontynentu w biegu na 400 m przez płotki, który świetnie zaprezentował się również podczas Superligi Drużynowych Mistrzostw Europy w Chorzowie, a w Tokio doszedł do olimpijskiego finału, gdzie ustanowił swój nowy rekord życiowy. Na szerokiej liście znalazło się miejsce dla Krzysztofa Różnickiego. 

 

Podczas gali mieliśmy jeszcze jeden polski akcent. Maria Andrejczyk została uhonorowana Community Award, za oddanie swojego medalu na licytację, której celem było zebranie środków finansowych na operację chorego dziecka. 

Arkadiusz Kubiak

Z wykształcenia dziennikarz i hispanista. Zagorzały fan lekkiej atletyki, olimpizmu i kina. Na igrzyska24 od 2012 roku, pisząc głównie o Królowej Sportu i taekwondo olimpijskim.