Liga Mistrzów: skuteczny comeback Manchesteru United

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 20.10.2021, 23:43

Manchester United wygrał 3:2 z Atalantą Bergamo. "Czerwone Diabły" pokazały charakter, odrabiając dwubramkową stratę z pierwszych czterdziestu pięciu minut.

 

Dla Manchesteru United mecz z Atalantą był ważny z kilku względów. Z jednej strony sytuacja w grupie po dwóch spotkaniach wymagała od gospodarzy zwycięstwa, z drugiej zaś ostatnie słabe rezultaty powodowały coraz większe wątpliwości co do przyszłości klubu z Ole Gunnarem Solskjaerem jako szkoleniowcem. Pierwsza połowa środowego meczu była koszmarem dla sympatyków drużyny z czerwonej części miasta. To Manchester przez zdecydowaną większość czasu gry był przy piłce, próbując zdobyć bramkę w ataku pozycyjnym. Jednak ofensywa nie była w stanie poważniej zagrozić Juanowi Musso. Wręcz przeciwnie niefrasobliwa gra w defensywie "Czerwonych Diabłów" doprowadziła do utraty dwóch goli. Najpierw w 15. minucie po dograniu Davide Zappacosty na listę strzelców wpisał się Mario Pasalić, a prowadzenie podwyższył w 29. minucie Merih Demiral.

 

Na drugą połowę zawodnicy Manchesteru wyszli bardzo zmotywowani. Cała drużyna podchodziła wysokim pressingiem, wywierając presję na graczach Atalanty. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 53. minucie fatalne zagranie rywala przejął Bruno Fernandes i jednym kontaktem uruchomił Marcusa Rashforda, który pokonał golkipera. Zawodnicy z Włoch sprawiali wrażenie zagubionych, co przekładało się na spóźnione interwencje, skutkujące kolejnymi żółtymi kartkami. W 58. minucie Scott McTominay trafił jeszcze w słupek. Podobnie w 64. minucie piłkarzy z Bergamo uratował Musso, który zatrzymał strzał Cristiano Ronaldo. Ostatni kwadrans był jednak udany dla angielskiej drużyny. W 75. minucie Harry Maguire doprowadził do wyrównania, dobrze zamykając dośrodkowanie Jadona Sancho. Znakomitą okazję na ponowne prowadzenie miało trio Duvan Zapata, Rusłan Malinovsky i Jose Luis Palomino. Kolumbijczyk znakomicie obrócił się, mając na plecach Victora Lindelofa i uderzył na bramkę. Jego strzał podobnie jak dobitkę Ukraińca sparował David de Gea. Chwilę później po rzucie rożnym Argentyńczyk skiksował, strzelając wysoko ponad bramką. Niewykorzystane sytuacje zemściły się bardzo szybko. W 81. minucie głową trafienie zapisał na swoim koncie Ronaldo i Manchester nie wypuścił zwycięstwa z rąk. Po wygranej z Atalantą gracze United objęli prowadzenie w grupie F.

 

Manchester United - Atalanta Bergamo: 3:2 (0:2)

Bramki: 15' Pasalić, 29' Demiral - 53' Rashford, 75' Maguire, 81' Ronaldo

Manchester: De Gea - Wan Bissaka, Lindelof, Maguire, Shaw - McTominay (66' Pogba), Fred (88' Matić), Greenwood (73' Sancho), Fernandes, Rashford (66' Cavani) - Ronaldo

Atalanta: Musso - de Roon, Demiral (46' Lovato), Palomino - Zappacosta, Koopmeiners (80' Pezzella), Freuler, Maehle, Pasalić (68' Malinovsky) - Ilicić (68' Miranchuk), Muriel (56' Zapata)

Żółte kartki: 64' Shaw, 90+3' Matić, 90+5' Cavani - 55' Lovato, 57' Pasalić, 57' de Roon, 80' Palomino

Sędzia: Szymon Marciniak