TAURON Liga: BKS z przekonującym zwycięstwem nad Jokerem
Biuro Prasowe BKS Stal Bielsko-Biała

TAURON Liga: BKS z przekonującym zwycięstwem nad Jokerem

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 22.10.2021, 19:16

Piątkowe starcie w Bielsku-Białej, gdzie miejscowy BKS podejmował Jokera Świecie, rozpoczynało piątą kolejkę rozgrywek TAURON Ligi. Do tej pory obie ekipy zdołały wygrać po jednym spotkaniu, co przekładało się na zajmowane przez nie odległe lokaty w tabeli i podbijało nieco stawkę tego pojedynku. Po bardzo wyrównanym pierwszym secie kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami przejęły gospodynie, odnosząc tym samym przekonujące zwycięstwo 3:0.

 

Początek spotkania był wyrównany z obu stron, jednak z czasem na 4:7, po zepsutym ataku Aleksandry Kazały, zdołały odskoczyć świecianki. Przyjezdne w kolejnych akcjach kontrolowały sytuację na boisku, zwiększając swoją przewagę do pięciu "oczek". Gospodynie nie miały jednak zamiaru zostawać w tyle, zapisując na swoim koncie długie i efektowne akcje, co z czasem zaowocowało wyrównaniem na 13:13 po skutecznym zbiciu Weroniki Szlagowskiej. Później obie ekipy grały punkt za punkt, nie pozwalając rywalkom na wypracowanie przewagi. W lepszych nastrojach w decydującą fazę seta wchodziły zawodniczki Jokera, odskakując po punktowej zagrywce Natalii Skrzypkowskiej na 18:21. Waleczne bielszczanki ponownie doprowadziły jednak do remisu i emocjonującej końcówki, w której więcej nerwów zachowały właśnie siatkarki BKS-u, wygrywając po ataku Szlagowskiej 27:25.

 

Kolejną partię lepiej rozpoczęły gospodynie, które po skutecznej akcji Magdaleny Janiuk ze środka wyszły na 5:3. Rywalki nie pozwoliły jednak nabrać im pewności siebie, szybko wyrównując wynik, by toczyć później wyrównaną grę punkt za punkt. Remisowy stan utrzymywał się przez dłuższy czas, a żadna z ekip nie była w stanie zanotować punktowej ucieczki. Sytuacja zmieniła się w środkowej fazie seta, kiedy bielszczanki wygrały pięć akcji z rzędu, by po błędzie Joanny Sikorskiej odskoczyć na 17:12. Zawodniczki Jokera starały się później odrabiać stratę, ale zdołały się zbliżyć do prowadzących jedynie na trzy "oczka". Miejscowe zdawały się z kolei pewnie zmierzać po podwyższenie prowadzenia w meczu, w co duży wkład w tych fragmentach miała Gabriela Orvosova. Właśnie czeska atakująca zdobyła też decydujący punkt w tej odsłonie, dając swojej drużynie zwycięstwo do 19.

 

Rozpędzone zawodniczki BKS-u z impetem wkroczyły w trzeciego seta, szybko odskakując, między innymi dzięki punktowej zagrywce Eweliny Polak i trzem solidnym "czapom", na 7:1. Miejscowe nie zwalniały tempa w kolejnych akcjach, punktując rywalki w każdym elemencie i zwiększając różnicę na swoją korzyść do dziewięciu punktów. Gra świecianek totalnie się posypała, co przełożyło się na sporą ilość błędów po ich stronie i przez co nie były one w stanie odrabiać strat. Bielszczanki z kolei dokładały na swoje konto kolejne "oczka", by po szóstym już punktowym bloku Dominiki Pierzchały prowadzić już 20:6. Zapowiadało się więc na solidną lekcję siatkówki ze strony prowadzących, które imponowały pewnością siebie i chciały jak najszybciej zakończyć ten pojedynek. Niedługo później ich zwycięstwo, mimo ambitnej walki przyjezdnych w końcowych akcjach, stało się faktem, a wszystko za sprawą skutecznej akcji ofensywnej Kazały. Bielszczanki wysoko wygrały trzecią odsłonę 25:14, odnosząc pewne zwycięstwo 3:0.

 

BKS BOSTIK Bielsko-Biała - Joker Świecie 3:0 (27:25, 25:19, 25:14)

MVP: Dominika Pierzchała

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.