Snooker - German Masters: trzech faworytów za burtą

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 24.10.2021, 00:22

Porażki trzech zawodników z światowej czołówki - Johna Higginsa, Jacka Lisowskiego i Ali Cartera były najważniejszymi wydarzeniami kolejnego dnia eliminacji snookerowego German Masters. Sporo dziś było też wysokich czyszczeń.

 

W sesji popołudniowej poznaliśmy czterech zawodników, którzy wybiorą się do Berlina na turniej główny. No i doczekaliśmy się niespodzianek. Ali Carter wygrał pierwszą partię meczu z Lyu Haotianem, ale potem praktycznie nie było go przy stole. Chińczyk wbił cztery brejki po 50 punktów i pewnie awansował dalej. Jeszcze większą niespodzianką jest przegrana Jacka Lisowskiego. Anglik fatalnie zaczął mecz z Liamem Highfieldem, przegrał pierwsze trzy partie, zdobywając w nich łącznie ponad 60 punktów. Potem zabrał się za odrabianie strat, ale ostatecznie przegrał 3:5 i do Niemiec nie pojedzie. Z niejakimi kłopotami awansował Mark Allen. Triumfator Ireland Open pokonał Sunny Akaniego 5:3, choć na początku Tajlandczyk prowadził 2:0. Do rozstrzygnięcia pojedynku dwóch Chińczyków potrzebny był decider. Wygrał go Fan Zhengyi, wcześniej wraz z Lu Ningiem na zmianę wygrywali partie, ale zabrakło w nich jakiegoś błyskotliwego podejścia.

 

W porannej sesji rozegrano cztery mecze I rundy. Wszystkie były dość jednostronnymi widowiskami. Shaun Murphy najszybciej uporał się z Markiem Kingiem notując przy tym jedną setkę. Jednego frejma w starciu z Mitchellem Mannem stracił mający status amatora David Lilley. Pewnie swój mecz wygrał też Kurt Maflin, choć pierwsze dwie partie zapisano na koncie jego rywala, Andy'ego Hicksa. Dobre widowisko stworzyli Cao Yupeng i Robbie Williams. Łącznie wbili siedem brejków 50-punktowych, w tym w czwartym frejmie obaj popisali się podejściami za 60 punktów. Mecz wygrał Chińczyk 5:2.

 

Wieczorem poznaliśmy kolejnych czterech uczestników II rundy eliminacji. Niespodziewanie z turniejem pożegnał się John Higgins. Po meczu stojącym na świetnym poziomie, szybkim, pełnym wysokich podejść (trzy setki w siedmiu frejmach) Szkot przegrał 2:5 z Nopponem Saengkhamem. Jeśli chodzi o czas trwania, to Nigel Bond i Jamie Clarke wsławili się dziś frejmem, który trwał bez mała 100 minut. To jedna z najdłuższych pojedynczych partii w ostatnich latach. Mecz wygrał Clarke  do 2. Ryan Day przegrywał już 2:4 z Jimmym Whitem, by ostatnie trzy partie, w tym decidera wygrać i awansować do II rundy. Jest w niej też drugi z Walijczyków, grających w sesji wieczornej, Jak Jones.

 

Wyniki meczów II rundy:

Akani Songssrmsawad - Mark Allen 3:5

Lu Haotian - Ali Carter 5:1

Fan Zenghyi - Lu Ning 5:4

Jack Lisowski - Liam Highfield 3:5

 

Wyniki meczów I rundy:

Cao Yupeng - Robbie Williams 5:2

Shaun Murphy - Mark King 5:1

David Lilley - Mitchell Mann 5:1

Kurt Maflin - Andy Hicks 5:2

Alexander Ursenbacher - Jak Jones 4:5

John Higgins - Noppon Saengkham 2:5

Ryan Day - Jimmy White 5:4

Nigel Bond - Jamie Clarke 2:5

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.