Lotto Ekstraklasa: nudy we Wrocławiu

Starcie Śląska Wrocław z Pogonią Szczecin było ostatnim meczem 5. kolejki Lotto Ekstraklasy. Pojedynek ten przyniósł jednak zbyt wielu emocji, a kibice zgromadzeni na stadionie nie obejrzeli żadnego gola.

 

Obie ekipy nieco nerwowo rozpoczęły mecz. Zarówno zawodnicy Śląska, jak i Pogoni w prosty sposób gubili futbolówkę, stwarzając tym samym okazje dla rywali. Jako pierwszy szansę na zdobycie gola po błędzie rywala miał Pich, ale przegrał on pojedynek z bardzo dobrze broniącym Załuską. Szczecinianie swoją okazję mieli w 25. minucie. Po zagraniu w pole karne Śląska niepilnowany był Rudol, ale nie trafił czysto w piłkę.

 

Kilka chwil później miejscowi mogli odpowiedzieć za sprawą Picha, który jednak tym razem uderzył obok bramki. Końcowy kwadrans pierwszej połowy nie przyniósł już niczego ciekawego. Gra toczyła się w środku pola, a żaden z zespołów nie był w stanie stworzyć sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. Do przerwy nie wytrzymał Dwali, który z powodu kontuzji został zmieniony jeszcze w doliczonym czasie.

 

Druga połowa rozpoczęła się obiecująco. Znakomitą okazję w 53. minucie miał Piech, ale i on, podobnie jak w pierwszej połowie Pich, przegrał pojedynek z Załuską. Po tej akcji tempo gry z minuty na minutę słabło. Gospodarze co jakiś czas nękani byli strzałami Kozulja, który jednak uderzał albo obok bramki, albo też ponad nią.

 

Ostatnie kilkanaście minut meczu nie przyniosły niczego nowego. Obie ekipy w dalszym ciągu nie grzeszyły dokładnością. Proste straty i głupie błędy były nieodłączną częścią tego pojedynku. Na nieco ponad dziesięć minut przed końcem spotkania uderzał Cholewiak, ale przeniósł on piłkę ponad poprzeczką. Nieco ciekawiej zrobiło się chwilę później. Bardzo dobrą okazję stworzył sobie Robak, który minął Załuskę, a następnie uderzył z ostrego kąta w kierunku pustej bramki, ale ofiarnym wślizgiem zablokował jego strzał Rudol. Pod koniec dużo śmielej zaczęli grać przyjezdni, ale nie starczyło czasu, aby zdobyć gola.

 

Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 0:0 (0:0)

Śląsk Wrocław: Słowik – Dankowski, Celeban (K), Golla, Cholewiak – Pich, Radecki, Chrapek (64' Gąska), Ahmadzadeh – Pałaszewski – Piech (64' Robak).

Pogoń Szczecin: Załuska – Stec, Rudol, Dwali (45+1' Walukiewicz), Nunes – Drygas, Kozulj (74' Błanik) – Frączczak (K), Majewski (85' Hołota), Guarrotxena – Buksa 

Żółte kartki: Chrapek

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)