TAURON Liga: pogrom w Legionowie, trzy punkty dla Chemika
Piotr Sumara Polska Liga Siatkówki

TAURON Liga: pogrom w Legionowie, trzy punkty dla Chemika

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 24.10.2021, 17:32

W hali w Legionowie w niedzielę gospodynie gościły zawodniczki Chemika Police. Zdecydowanymi faworytkami tego spotkania były mistrzynie Polski. Podopieczne Jacka Nawrockiego nie dały szans przeciwniczkom i triumfowały po trwającej zaledwie półtorej godziny rywalizacji, ostatniego seta wygrywając do 10. 

 

Policzanki pierwsze kilka akcji przeznaczyły na rozeznanie się na hali, ale nie potrzebowały dużo czasu, żeby zacząć budować swoją przewagę. Przy stanie 2:2 mistrzynie Polski postawiły na defensywę i wkrótce dwa "oczka" więcej były na ich koncie. Długie akcje w większości kończyły się zwycięstwem przyjezdnych, a gdy w polu serwisowym stanęła Milenković, dołożyła kolejną cegiełkę w postaci asa serwisowego - 3:7. Dalsza część seta była pokazem dominacji Chemika, który przerwała dopiero Gryka, zdobywając czwarty punkt dla swojej ekipy. Podopieczne Jacka Nawrockiego mogły natomiast grać spokojnie, bo to zapewniała im tak wysoka przewaga. W pewnym momencie różnica wynosiła aż dziesięć punktów, ale zawodniczki Legionovii cały czas walczyły. Przy stanie 15:21 musiał zareagować trener policzanek, ale dla zawodniczek z Pomorza był to tylko chwilowy przestój i trochę "cisza przed burzą", bo od tego momentu legionowianki nie zdobyły żadnego punktu. W decydującej fazie seta świetnie na zagrywce zaprezentowała się De Almeida Rios, rozbijając przyjęcie rywalek. Decydujący punkt atakiem zdobyła Łukasik i pierwszy set padł łupem obrończyń tytułu - 15:25. 

 

Znacznie bardziej wyrównany przebieg miała druga odsłona. Obie ekipy na początku wymieniły się punktami, psując swoje zagrywki, ale to zawodniczki Legionovii jako pierwsze wyszły na prowadzenie 4:2 po interwencji Gryki w bloku. Szybko jednak wyrównały wynik policzanki, co zapowiadało ciekawe kolejne minuty tego meczu. Drużyny grały punkt za punkt i na tablicy co chwilę pojawiał się remis - 10:10. Bardzo dużo serwisów psuły zarówno przyjezdne, jak i gospodynie. Mniej więcej na półmetku seta świetnie w bloku zagrały mistrzynie Polski i wkrótce odskoczyły na trzy "oczka", ale po chwili dwa asy serwisowe posłała Silva Franco. Ósma ekipa poprzedniego sezonu trzymała kontakt z rywalkami, ale to one wkraczały w decydujący fragment gry z przewagą. Policzankom pomogło doświadczenie Kąkolewskiej, ale także błędy własne Legionowa. Seta zakończyła Czyrniańska, posyłając przysłowiową "bombę" w strefę Różański i Chemik był coraz bliżej pewnego czwartego zwycięstwa - 19:25. 

 

Siatkarki z Pomorza miały zamiar zakończyć to spotkanie w trzech partiach i ten plan doskonale realizowały. Łukasik zrobiła swoje w polu serwisowym i już było 4:1 dla Chemika, ale po chwili kolejną serią popisały się policzanki i ta przewaga wzrosła do sześciu "oczek". Kompletnie rozsypała się wówczas gra Legionovii - swój drugi punkt zdobyły dopiero przy pomyłce Kąkolewskiej na zagrywce. Podopieczne Nawrockiego świetnie grały w bloku, za to gospodyniom nie pomagały wciąż liczne błędy na zagrywce. Mimo tego obie drużyny grały punkt za punkt, więc dystans punktowy przez dłuższą chwilę pozostawał taki sam - 5:10. Później jednak znowu dominowały na boisku obrończynie tytułu i tak już było do końca seta. Świetnie w defensywie wyglądały Łukasik i Kąkolewska. Dużym błędem Legionovii było to, że nie kończyły piłek w pierwszym tempie bo to dawało tylko kolejne okazje policzankom. Pogrom gospodyń przez podopieczne Nawrockiego zakończył się po skutecznym zbiciu Łukasik ze skrzydła i zawodniczki Chemika dopisały do swojego konta kolejne trzy punkty. 

 

Ił Capital Legionovia Legionowo - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (15:25, 19:25, 10:25)
MVP:
Maria Stenzel

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.