Boks - MŚ: ceremonia otwarcia i pierwsze walki za nami. Znamy rywali Polaków

  • Dodał: Jakub Zegarowski
  • Data publikacji: 25.10.2021, 22:45

Dziś w Belgradzie rozpoczęły się 21. Mistrzostwa Świata w boksie amatorskim, które potrwają aż do 6 listopada. Na ringach w stolicy Serbii zaprezentuje się łącznie 510 zawodników, w tym ośmiu reprezentantów Polski. Podopieczni Walerego Korniłowa i Ireneusza Przywary nie będą faworytami do zdobycia medali, ale miejmy nadzieję, iż pokażą się z bardzo dobrej strony. Póki co, za nami ceremonia otwarcia imprezy oraz pierwsza wieczorna sesja. 

 

Ceremonia otwarcia turnieju okazała się być bardzo widowiskowym przedsięwzięciem. Głos zabrał m.in. Umar Kremlew, obecny prezydent AIBA. Podziękował on Serbii za organizację tego turnieju oraz docenił zgromadzonych tu pięściarzy i trenerów: "Każdy bokser, trener i reprezentacja narodowa, która weźmie udział w tym święcie sportu, odbyła długą i trudną podróż. Ciężki trening, przygotowania i poświęcenie się boksowi to cena, którą trzeba było zapłacić, żeby się tu znaleźć. Teraz czas na zademonstrowanie swoich najlepszych umiejętności po to, żeby zdobyć najbardziej prestiżowy tytuł na świecie" - powiedział. 

 

Ceremonia zakończyła się wystąpieniem wybitnego Roya Jonesa Jr, który wszedł na scenę, stwierdził, iż "boks to sztuka, boks to muzyka", uderzył w worek treningowy do rytmu legendarnego "Eye of the Tiger", symbolicznie rozpoczynając czempionat. 

 

Pierwsza wieczorna sesja nie przyniosła jeszcze większych emocji. W ringu mierzyli się niżej notowani zawodnicy, dla których sam występ w Belgradzie jest dużym przeżyciem. Nas najbardziej interesowały walki Gurgena Madojana z Aljazem Sirceljm oraz Nuretina Ovata z Antonio Barrulem Fernandezem - wyłoniły one bowiem pierwszych rywali Damiana Durkacza i Pawła Bracha. 

 

Damian Durkacz w pierwszej walce stoczy bój z Ormianinem Madojanem. Wydaje się, iż Madojan nie powinien stanowić większego zagrożenia dla polskiego olimpijczyka, lecz oczywiście wskazane jest, żeby nasz reprezentant zachował jak największą koncentrację. Nieco trudniejsze zadanie może czekać Pawła Bracha, lecz i tak powinien być faworytem w starciu z nieco chaotycznym Turkiem Ovatem. 

 

AIBA, pierwszy raz w historii, przygotowała dla medalistów pasy mistrzowskie oraz efektowne krążki. Jakby tego było mało, mistrz świata otrzyma od organizatorów 100 tysięcy dolarów, srebrny medalista - 50 tysięcy, a brązowy - 25 tysięcy. 

 

O te nagrody powalczy ósemka Polaków, która poznała już swoich pierwszych rywali: 

48 kg Jakub Słomiński - Wuttichai Yurachai (Tajlandia) - 27 października 

57 kg Paweł Brach - Nuretin Ovat (Turcja) - 28 października 

67 kg Damian Durkacz - Aljaz Sircelj (Słowenia) - 28 października 

71 kg Dominik Kida - Peerapat Yeasungnoen (Tajlandia) - 27 października 

80 kg Damian Adamiec - Stiven Aas (Estonia)/Pal Kovacs (Węgry) - 30 października 

86 kg Sebastian Wiktorzak - Dmitri Cosciug (Mołdawia) - 27 października 

92 kg Mateusz Bereźnicki - Aibek Oralbay (Kazachstan) - 29 października 

+92 kg Oskar Safaryan - Narender (Indie) - 26 października

 

Jutro pierwsze emocje związane z występem Polaka. W ostatniej walce w sesji wieczornej do ringu wyjdzie Oskar Safaryan, który spróbuje pokonać faworyzowanego Hindusa Narendera.