EHF Liga Europejska: dobry mecz Płocka, świetna dyspozycja Daszka

Płocczanie utrzymują dobrą passę w europejskim turnieju. Klub znad Wisły ograł we wtorek francuski zespół z Tuluzy w pierwszym z dwóch meczów. Świetny mecz zagrał Michał Daszek, który dołożył do wyniku aż osiem punktów i zakończył spotkanie ze stuprocentową skutecznością.

Pierwsze dwie bramki padły łupem Zoltana Szity. Początek spotkania był jednak bardzo wyrównany - dwa skuteczne ciosy zadał Vieira i na tablicy widniał remisowy rezultat. Obie drużyny szły ramię w ramię przez pierwszy kwadrans, ale później sprawy w swoje ręce wzięli goście. Wtedy też wyszli na trzybramkowe prowadzenie i to Nafciarze musieli gonić wynik - 9:12. Na szczęście w ofensywie Daszek nie miał sobie równych, który nie tylko rzucił na remis, ale także przywrócił przewagę swojej ekipie. Pięciopunktowa seria płocczan dodała im skrzydeł i to oni na przerwę schodzili z zapasem - 19:17.

Ostatnie minuty pierwszej połowy były kluczowe dla końcowego wyniku, bowiem drużyna z Płocka konsekwentnie trzymała bezpieczny dystans. Co prawda przyjezdni mieli jeszcze szansę na odwrócenie losów spotkania, ale przy stanie 21:20 swoje doświadczenie wykorzystał Krajewski. Polska ekipa była znacznie skuteczniejsza w ataku, ale i przeciwnicy tracili sporo piłek. Gdy Zhitnikov trafił po raz piąty, Orlen Wisła prowadziła już 29:25, a do końca zostało niespełna dziesięć minut. Na koniec Daszek dołożył jeszcze dwie akcje i Nafciarze mogli cieszyć się z kolejnego zwycięstwa w tym turnieju - 33:29.

Orlen Wisła Płock - Fenix Toulouse Handball 33:29 (19:17)