La Liga: gra jak z nut Atletico - pewne zwycięstwo z Realem Betis

  • Dodał: Paweł Klecha
  • Data publikacji: 31.10.2021, 18:12

W niedzielne popołudnie zmierzyły się ze sobą dwa zespoły z czołówki tabeli ligi hiszpańskiej - Atletico Madryt i Real Betis. Na Wanda Metropolitano górą byli gospodarze, którzy pewnie pokonali swoich rywali po golach Carrasco, Felixa i samobójczym trafieniu Pezzelli.

 

Przed pierwszym gwizdkiem lekkim faworytem wydawało się być Atletico. Głównie za sprawą przewagi własnego stadionu, bo, patrząc na tabelę, klub z Sewilli znajdował się przed meczem na wyższej pozycji niż gospodarze. Piłkarze Betisu są jednak w ostatnim czasie w bardzo wysokiej formie - nie tylko na krajowym podwórku, ale i również w Lidze Europy, gdzie walczą z Bayerem Leverkusen o pierwsze miejsce grupy G. Gospodarze, po dwóch remisach z rzędu w La Lidze, potrzebowali zwycięstwa, żeby utrzymać się w ścisłej czołówce tabeli. Obrońcy tytułu jak na razie prezentują się w tym sezonie poprawnie, ale bez błysku, a jego właśnie potrzebują, jeśli myślą o powtórzeniu wyniku z poprzedniej kampanii.

 

Od samego początku zdecydowaną przewagę mieli piłkarze Atletico. Naciskali mocno rywala, a swoje show miał Yannick Carrasco, który na lewej stronie boiska robił co chciał. Prawdziwy koszmar przeżywał z nim Martin Montoya, którego Belg nie raz ośmieszył swoimi genialnymi zwodami. To właśnie pomocnik drużyny z Madrytu został autorem pierwszej bramki na Wanda Metropolitano, którą zdobył po błyskotliwej, indywidualnej akcji. Real nie miał w tym meczu praktycznie nic do powiedzenia. Przegrywali oni z dobrze dysponowanym rywalem na każdej piłkarskiej płaszczyźnie. Z całą pewnością motywacji nie dodała im bramka samobójcza Germana Pezzelli z 63. minuty. Po tym zdarzeniu gra piłkarzy z Sewilli całkowicie się posypała, z czego skorzystali gospodarze strzelając w 81. minucie gola na 3:0, stawiając tym samym "kropkę nad i". Autorem tego trafienia był wpuszczony w drugiej połowie Joao Felix.

 

Atletico Madryt przesłało tym spotkaniem wiadomość do wszystkich drużyn najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii, że wynik z poprzedniego sezonu nie jest zaledwie cieniem przeszłości, i że forma piłkarzy ze stolicy jest dalej wysoka, a co ważniejsze  -  rośnie. Zgłosili oni tym samym swoją kandydaturę do obrony tytułu mistrzowskiego. 

 

Atletico - Betis 3:0 (1:0)
Bramki: 26' Carrasco, 63' Pezzella (s.), 81' Felix
Atletico: Oblak - Hermoso, Gimenez, Savic - Carrasco (88' Lodi), De Paul (84' Cunha), Koke, Trippier - Griezmann, Correa (83' Herrera), Suarez (71' Felix)
Betis: Bravo - Moreno, Gonzalez, Pezzella, Montoya - Juanmi (46' Tello), Guardado (78' Gonzalez), Canales, Carvalho (66' Rodriguez), Rodri (46' Ruibal) - Willian Jose (78' Iglesias)
Sędzia: 
Javier Alberola Rojas

Paweł Klecha – Poinformowani.pl

Paweł Klecha

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D