PlusLiga: jastrzębianie odnieśli pewne zwycięstwo nad Treflem
Jakub Ćmil Polska Liga Siatkówki

PlusLiga: jastrzębianie odnieśli pewne zwycięstwo nad Treflem

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 07.11.2021, 19:07

W 6. kolejce PlusLigi siatkarze Jastrzębskiego Węgla mierzyli się z Treflem Gdańsk. Podopieczni Michała Winiarskiego nie potrafili znaleźć recepty na faworyzowanych rywali, którzy zwyciężyli to spotkanie 3:0. Dla jastrzębian to była piąta ligowa wygrana w sezonie 2021/2022.   

 

W początkowej fazie meczu mistrzowie Polski bardzo dobrze prezentowali się w obronie, co pozwoliło im na błyskawiczne zbudowanie przewagi. Od stanu 3:3 podopieczni Andrei Gardiniego wygrali kilka akcji z rzędu, a po sytuacyjnej kiwce Tomasza Fornala na tablicy wyników widniał rezultat 7:3 na ich korzyść. W kolejnym fragmencie jastrzębianie utrzymywali wysoki poziom gry i dzięki dobrej akcji na siatce Łukasza Wiśniewskiego prowadzili 10:6. Zespół z Gdańska miał kłopoty ze skutecznym atakiem, a gospodarze bezwzględnie to wykorzystali, powiększając różnicę. Wskutek kontrataku wykończonego przez Trevora Clevenota przewaga śląskiej drużyny wzrosła do ośmiu punktów (17:9). Michał Winiarski próbował odmienić grę swojego zespołu, wprowadzając zmienników. Natomiast miejscowi kontrolowali grę, a po dobrym ataku Jana Hadravy prowadzili 22:12. Ostatecznie najlepsza ekipa poprzedniego sezonu wygrała pierwszego seta 25:14. Premierową odsłonę zwieńczył as serwisowy Jurija Gladyra.   

 

Wyraźna porażka w pierwszej partii podziałała motywująco na siatkarzy Trefla. Na początku drugiego seta podopieczni Michała Winiarskiego prezentowali solidną grę, a po skutecznym ataku Bartłomieja Lipińskiego prowadzili 7:5. Jastrzębianie dążyli do zniwelowania strat i dzięki nieudanemu zagraniu Bartłomieja Mordyla wyrównali stan rywalizacji (10:10). Później po ataku Trevora Clevenota oraz asie serwisowym Stephena Boyera gospodarze odskoczyli przeciwnikom na dwa "oczka" (14:12), lecz gdańszczanie błyskawicznie doprowadzili do remisu. W kolejnym fragmencie obserwowaliśmy zaciętą walkę, a żadna z drużyn nie potrafiła zbudować choćby dwupunktowej przewagi. Dzięki świetnej postawie w bloku to przyjezdni przejęli inicjatywę. Po zatrzymanym ataku Tomasza Fornala na tablicy wyników widniał rezultat 20:18 dla Gdańskich Lwów. Mistrzowie Polski wrócili do gry, a o losach drugiej odsłony miała zadecydować końcówka. Przy stanie 22:22 w polu serwisowym pojawił się Stephen Boyer. Mocna zagrywka reprezentanta Francji utrudniła rywalom wyprowadzenie skutecznego ataku i pozwoliła jastrzębianom na zwycięstwo 25:22. 

 

Na początku trzeciego seta trwała niezwykle wyrównana walka. Przyjezdni mieli kłopoty z przyjęciem mocnej zagrywki jastrzębian, którzy po skutecznym zagraniu Trevora Clevenota zbudowali dwupunktową przewagę (10:8). Dzięki przechodzącej piłce wykorzystanej przez Jurija Gladyra śląska drużyna prowadziła już 13:10. Podopieczni Michała Winiarskiego odpowiedzieli serią dobrych zagrań i po kontrataku wykończonym przez Pablo Crera na tablicy wyników widniał rezultat 13:13. Później wynik oscylował wokół remisu, a żadna z ekip nie potrafiła przejąć inicjatywy. Przy zagrywce Stephena Boyera zespół prowadzony przez Andreę Gardiniego odskoczył przeciwnikom na dwa "oczka" (20:18). Natomiast gdańszczanie wygrali kilka kolejnych akcji, doprowadzając do wyniku 21:20 na swoją korzyść. W decydującym fragmencie gospodarze zachowali więcej zimnej krwi i zdominowali przeciwników, triumfując 25:22. Mistrzowie Polski zwyciężyli to spotkanie 3:0, umacniając się na pozycji wicelidera tabeli. 

 

W następnym meczu siatkarze Jastrzębskiego Węgla zagrają awansem wyjazdowe spotkanie 13. kolejki z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (10 listopada, 17:30). Później podopieczni Andrei Gardiniego zmierzą się na wyjeździe ze Ślepskiem Malow Suwałki (14 listopada, 17:30). Z kolei Trefl Gdańsk podejmie w najbliższej serii gier Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (14 listopada, 14:45). 

 

Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 3:0 (25:14, 25:22, 25:22) 

MVP: Jurij Gladyr