Plus Liga: kolejne zwycięstwo ZAKSY bez straty seta
PLS

Plus Liga: kolejne zwycięstwo ZAKSY bez straty seta

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 14.11.2021, 16:31

Pierwsze dwa sety bardzo zacięte, a trzeci bardzo jednostronny, ale wszystkie na koncie Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która na wyjeździe w Gdańsku pokonała miejscowego Trefla 3:0 (25:23, 25:20, 25:14).

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w rozgrywkach PlusLigi kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Nie zawsze są to łatwe starcia, bo punkty stracone w meczu z Projektem Warszawa i PGE Skrą Bełchatów pokazują, że rywale potrafią się postawić wicemistrzowi Polski, ale generalnie podopieczni Gheorge Cretu do meczu z Treflem Gdańsk przystępowali niepokonani. „Gdańskie Lwy” nie mają tak dobrej passy. Sezon zaczęli dość słabo, a jedyne zwycięstwa z Cuprum Lubin i Stalą Nysa chluby przynosić nie mogły. By podopieczni Michała Winiarskiego wyszli z dołka musiałaby się m.in. przydarzyć niespodzianka w postaci wygranej u siebie z liderem tabeli.

 

Teoretycznie nie było to niemożliwe, szczególnie, że pierwszy set niedzielnego starcia miał niezwykle zacięty przebieg, a gospodarze wcale nie „położyli się” przed groźniejszym rywalem. Mecz udanym atakiem zaczął David Smith, kilka chwil później po bloku Aleksandra Śliwki było już 6:2 i kędzierzynianie zrobili to, co najważniejsze – narzucili rywalom swój styl gry. Później przewaga ustabilizowała się na poziomie dwóch – trzech punktów, co mogło jeszcze zwiastować powrót Trefla do gry. Ten na dobre nastąpił po autowym ataku Kamila Semeniuka, gdy było 11:11. Od tego momentu na minimalnym prowadzeniu byli goście, w szeregach których po raz kolejny błyszczał Łukasz Kaczmarek. Kolejny remis miał miejsce przy stanie 19:19, ale była to ostatnia taka sytuacja w tej partii. Z chwilę później uzyskanym dwupunktowym prowadzeniem ZAKSA została do końca. Partię zagrywką w siatkę zakończył Lukas Kampa wynikiem 25:23.

 

Seta drugiego gdańszczanie zaczęli od dwóch oczek przewagi – dzięki dwóm atakom Bartłomieja Lipińskiego. Ta przewaga w rozmiarze raz większym, raz mniejszym trwała do stanu 7:7 i udanego ataku Łukasza Kaczmarka. Mecz znowu miał bardzo wyrównany przebieg. Od stanu 9:9 zaciął się jednak atak gospodarzy i wicemistrzowie Polski znowu odskoczyli. Nadal nie był to jednak jednostronny mecz. W spornych sytuacjach gospodarze potrafili się zmobilizować i wygrać punkt, ale ogółem czegoś brakowało do sukcesu. Przy trzypunktowym prowadzeniu 18:15 wydawało się, że ZAKSA znowu spokojnie doprowadzi seta do końca. Gdańszczanie doszli na punkt po błędzie w ataku Semeniuka. Decydująca dla losów seta była akcja na 23:20, gdy najpierw piłkę wybronił Kamil Semeniuk, a atak sfinalizował Łukasz Kaczmarek. Końcówka seta ułożyła się zdecydowanie dla ZAKSY, która zwyciężyła 25:20.

 

Trzeci set miał być dla gości tylko dopełnieniem formalności. Od początku duża mobilizacja i jakość w ataku i bloku dawała dobre efekty. Goście szybko wyszli na dwa punkty przewagi. Michał Winiarski przy stanie 8:4 zaczął szukać alternatyw dla wyjściowego składu i postawił na wprowadzenie Mariusza Wlazłego. Poziom gry gospodarzy się nie obniżył, ale ZAKSA miała wszystko w swoich rękach i wyszła na pięciopunktowe prowadzenie – najpierw 10:5, po chwili 13:8. Trzeci set był najbardziej jednostronny ze wszystkich, bo goście z każdym punktem zyskiwali przewagę. Ta tuż przed 20 punktem wzrosła do siedmiu punktów. Końcówka partii była jeszcze bardziej jednostronna. Dziesięć punktów różnicy ZAKSA osiągała przy stanie 23:13, a set zakończył się rezultatem 25:14.

 

Trefl Gdańsk – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 20:25, 14:25).

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.