LCS: nowa potęga w Ameryce!
Tina Jo/Riot Games

LCS: nowa potęga w Ameryce!

  • Dodał: Hubert Dondalski
  • Data publikacji: 24.11.2021, 18:13

Niesamowite zmiany w Team Liquid! Pomimo przyzwoitego występu na Worlds 2021 odnosiło się dziwne wrażenie, że TL przejdzie metamorfozę. W taki oto sposób czterokrotni mistrzowie Ameryki przeprowadzili wielkie zmiany. Zmiany, które czynią tę organizację mocnym zawodnikiem w 2022 roku.

 

Ostatni rok dla Team Liquid można określić jako udany. Wygranie turnieju LCS 2021 Lock In, dwukrotnie drugie miejsce w finałach i bardzo dobry występ na Worlds 2021, choć z grupy wyjść się nie udało. Właściciel organizacji Steve „LiQuiD112” Arhancet najwidoczniej nie był zadowolony z tego wyniku i wykonał bardzo dobre ruchy. Po tym, gdy Barney „Alphari” Morris odszedł, Team Liquid postanowiło ściągnąć do siebie Gabriela „Bwipo” Raua, czyli ikoniczną gwiazdę Fnatic, który po półrocznych występach w dżungli postanowił wrócić na górną aleję. Pomimo ostatnich dziwnych sytuacji związanych z graczem należy pamiętać, że to dalej świetny i bardzo inteligentny zawodnik.

 

Bardzo dobrym ruchem, wręcz świetnym, było wykupienie Stevena „Hans Same” Liva Rogue. Francuski strzelec ma za sobą bardzo udany rok, a na tegorocznych mistrzostwach świata pokazał się z wyśmienitej strony. Jego duet z Jo „CoreJJem” Yong-inem zapowiada się niesamowicie i już teraz można powiedzieć, że Team Liquid ma w swoich szeregach botlane, który w rankingach światowych uplasowałby się bardzo wysoko. Z pewnością będzie to najlepszy duet w LCS. Tym samym sprawiło to, że Edward "Tactical" Ra odszedł z organizacji i trafił do TSM.

 

Największym jednak ruchem była wymiana reprezentanta środkowej alei. Po trzech latach organizację opuścił Nicolas „Jensen” Jensen. Jednak nie zastępuje go byle kto. Po rocznej przerwie od grania i spróbowania sił jako trener Soren „Bjergsen” Bjerg powraca do czynnego grania. Pierwsze głosy o wznowieniu kariery pojawiły się jeszcze przed Worlds 2021, ale wtedy mówiło się o ponownym zasileniu TSM. O dziwo tak się nie stało, co więcej, Bjergsen zasila szeregi lokalnego rywala, z którym to Team Solo Mid wiele razy rywalizowało o najwyższe cele. Decyzja Duńczyka zaskakuje jeszcze bardziej, gdy przypomnimy sobie informacje o tym, że w jego posiadaniu jest część udziałów organizacji Andy’ego „Reginalda” Dinha. Powrót Bjergsena i przede wszystkim jego dołączenie do Team Liquid to jedno z największych zmian i transferów tegorocznego off-seasonu. Dodatkowym atutem jest tak, że grał już kiedyś z Lucasem „Santorinem” Larsenem w barwach TSM, a synergia tej dwójki stała na dobrym poziomie. Tak prezentuje cały skład:

 

Top: Gabriel „Bwipo” Rau

Jungle: Lucas „Santorin” Larsen

Mid: Soren „Bjergsen” Bjerg

ADC: Steven „Hans Sama” Liv

Support: Jo „CoreJJ” Yong-in

Hubert Dondalski

Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.