Szermierka - PŚ: świetne szpadzistki w Talinnie, słabi szpadziści w Bernie

Znakomite eliminacje szpadzistek i słabe walki szpadzistów – tak wyglądał piątek na szermierczych planszach Pucharu Świata w szermierce. O triumf w Talinnie powalczy w sobotę osiem pań, w Bernie niestety tylko Radosław Zawrotniak, który miał zapewniony start w turnieju głównym bez eliminacji.

Talinn

Przedostatni weekend listopada w szermierczym świecie toczy się pod znakiem rywalizacji szpadzistek, które rywalizują w Talinnie oraz szpadzistów, którzy rywalizują w Bernie. Panie eliminacje grupowe przeszły bardzo sprawnie. Od razu z nich do turnieju głównego awansowała Martyna Swatowska-Wenglarczyk, która w sześciu walkach nie zanotowała porażki. Niezły bilans uzyskały też Alicja Klasik i Magdalena Piekarska-Twardochel (5:1). 4 wygrane w sześcioosobowej grupie zanotowała Barbara Rutz (4:1). Z czterema wygranymi i dwiema porażkami eliminacje grupowe ukończyły Ewa Trzebińska i Barbara Brych. Remisowy bilans walk (3:3) uzyskały Zofia Janelli i Anna Mroszczak, a jako jedyna bilans ujemny (2:4) zanotowała Kinga Zgryźniak, ale i ona awansowała dalej.

O prawo dołączenia w turnieju głównym do Swatowskiej oraz Renaty Knapik-Miazgi i Aleksandry Jareckiej, które miały pewne miejsce w fazie głównej z racji wysokiego rankingu, walczyła więc dziewiątka Polek. Eliminacje bezpośrednie dla Polek były bardzo szczęśliwe, bo piątka przeszła je bez strat. Rozstawiona z „1” po grupach Piekarska-Twardochel pokonała Belgijkę Aube Vandingenen 15:12 i Brytyjkę Susan Marię Sicę 15:14. W drugiej „ćwiartce” eliminacyjnej drabinki znalazła się Ewa Trzebińska, która pokonała Estonkę Irinę Embrich i pogromczynię Zofii Janelli w przedostatniej rundzie eliminację – Julię Svystil – obie wynikiem 15:11. Turniej główny osiągnęła też młoda Barbara Brych – odprawiając Chorwatkę Andreę Majandzić 15:4 i Hiszpankę Sarę Fernandez Calleję 15:6. Czwartą z Polek, która pewnie awansowała była Alicja Klasik. Obie walki Polka wygrała dość niespodziewanie, ogrywając Yu Danwoo z Korei Południowej 15:13 i Węgierkę Emmę Borsody 15:10. Jako ostatnią z awansujących należy wymienić Barbarę Rutz, która mimo średniej walki w grupach, w walkach bezpośrednich wygrała z Estonką Veroniką Zuikovą 15:9 oraz Amerykanką Leonorą Mackinnon 15:12. O jedną walkę od turnieju głównego były Kinga Zgryźniak i Gloria Klughardt, a swoje walki szybko w fazie walk bezpośrednich zakończyły Anna Mroszczak i Zofia Janelli. I tak wynik ośmiu Polek w jutrzejszym turnieju głównym jest znakomitą informacją.

Polskie pary 1. rundy turnieju w Talinnie:

Magdalena Piekarska Twardochel (Polska) – Pauline Brunner (Szwajcaria)
Martyna Swatowska-Wenglarczyk (Polska) – Nelli Differt (Estonia)
Ewa Trzebińska (Polska) – Renata Knapik-Miazga (Polska)
Barbara Rutz (Polska) – Anna Van Brummen (USA)
Aliya Luty (Francja) – Barbara Brych (Polska)
Aleksandra Jarecka (Polska) – Alexandra Ehler (Niemcy)
Alicja Klasik (Polska) – Anna Kun (Węgry)

Berno

W Bernie stawiło się za to dziewięcioro polskich szpadzistów, ale dwójka z nich odpadła już po eliminacjach grupowych. Seweryn Brzozowski wygrał tylko dwie walki przy czterech porażkach, a Bartłomiej Szurlej z żadnego pojedynku nie wyszedł zwycięsko i oni szybko pożegnali się z turniejem. Z naszych zawodników najlepszy bilans uzyskali: Wojciech Lubieniecki, Wojciech Kolańczyk i Aleksander Staszulonek (4:2), remisowy bilans walk uzyskała czwórka szpadzistów: Karol Noganowicz, Michał Opałka, Mateusz Antkiewicz i Maciej Bielec.

Po panach w eliminacjach bezpośrednich spodziewaliśmy się pewnie dużo mniej, ale żeby było aż tak źle? Niestety, w tej fazie zawodów po jednej walce wygrali Karol Noganowicz, Wojciech Lubieniecki, Aleksander Staszulonek i Maciej Bielec, ale to było za mało, by myśleć o turnieju głównym, bo kolejne walki nawet oni przegrywali, w efekcie czego jutro w turnieju głównym zobaczymy tylko mającego zapewniony występ Radosława Zawrotniaka, który zmierzy się z Francuzem – Danielem Jerentem.