VALORANT: dobry dzień dla Fnatic, Vivo Keyd i Team Envy
VALORANT - Riot Games

VALORANT: dobry dzień dla Fnatic, Vivo Keyd i Team Envy

  • Dodał: Weronika Rudzińska
  • Data publikacji: 04.12.2021, 12:20

Wczoraj zakończył się kolejny, trzeci już dzień pierwszych w historii mistrzostw świata w VALORANT. Na początku po wyrównanym pojedynku Vivo Keyd pokonało Acend 2:1. Później nasze europejskie Fnatic wygrało 2:1 z Vision Strikers, a na koniec dnia X10 CRIT przegrało 0:2 z Team Envy.

 

Acend (EU) vs Vivo Keyd (BRA) - 1:2

ICEBOX (9:13), Bind (13:3), Breeze (8:13)

 

Pierwszą mapą był ICEBOX. VK świetnie rozpoczęło spotkanie z marszu wygrywając pierwsze cztery rundy. Jednak drużyna przeciwna wykorzystując gorsze pozycje zgarnęła dwie rundy, aby za sprawą heat'a przegrać następną. ACE natychmiastowo odpowiedziało szybkim wejściem i zmieniło wynik na 5:3. murizzz pięknie ugrał kolejną rundę gdy zostając sam na trzech i tak pokonał przeciwników. Później to starxo zapewnił swojej drużynie zwycięstwo, a wkrótce pierwsza połowa zakończyła się remisem. Druga połowa natomiast została otwarta dwoma punktami dla ACE. Od tej chwili Vivo Keyd zaczęło jednak dominować i świetnie rozgrywać rundy. Na tej mapie zobaczyliśmy jeszcze tylko jedno  zwycięstwo europejskiej formacji, które nie wystarczyło żeby powstrzymać heat'a, który sam na dwóch zdołał doprowadzić mapę do końca. 

 

Bind niemal całkowicie należał do Polaków i ich towarzyszy. ACE zwyciężyło rundę pistoletową, rundę drugą i po drobnym potknięciu zgarnęło siedem punktów pod rząd. murizzz i spółka co prawda zakończyli pierwszą połowę wygrywając dwie rundy, ale nic więcej nie zdołali zrobić. Po zamianie stron VK nie ugrało już ani jednego starcia i Acend fantastycznie zgarnęło dla siebie całą drugą mapę. 

 

Breeze otworzyło VK, które przejęło rundę pistoletową, tak samo jak drugą rundę. Następnie cNed zdobywając cztery zabójstwa zapewnił swojej formacji punkt, a także kolejne dwa. Zobaczyliśmy świetną rundę w wykonaniu Mwzery, który pokonał przeciwników jeden na trzech. Brazylijska drużyna zaczęła wychodzić na prowadzenie wygrywając kilka pojedynków z rzędu, aż ACE zaprezentowało bezbłędną (i niestety jedną) za sprawą snajperów rundę. W efekcie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 8:4. Ponownie to VK zgarnęło rundę pistoletową. Pojedyncze przegrane starcia nie zniwelowały przewagi Brazylijczyków, którzy co prawda z lekkimi problemami zgarnęli ostatnią rundę i tym samym całą serię. 

 

AKTUALIZACJA (04.12.2021)

W związku z wykorzystywaniem przez zawodnika Vivo Keyd buga w grze (JhoW umieszczał kamerę Cyphera w niedozwolonym miejscu), Riot Games zdecydował się ukarać brazylijską formację i przyznać Acend dwie z sześciu rund, w których pojawiło się nielegalne zagranie (pozostałe cztery Ace wygrało), zmieniając wynik na 12:9 oraz w związku z prawdopodobnymi problemami ekonomicznymi VK dodać jeszcze jeden punkt, tym samym ustalając punktację na trzeciej mapie jako 13:9 i decydując o zwycięstwie ekipy Polaków!

 

Rezultat po zmianie prezentuje się następująco:

Acend (EU) vs Vivo Keyd (BRA) - 2:1

ICEBOX (9:13), Bind (13:3), Breeze (13:9)

 

Vision Strikers (KR) vs Fnatic (EU) - 1:2

ICEBOX (10:13), Haven (13:10), Fracture (6:13)

 

 

Runda pistoletowa na ICEBOX zakończyła się zwycięstwem Fnatic. Drużyna zbudowała sobie przewagę wygrywając jeszcze cztery rundy. W końcu VS udało się zdobyć punkt i nieco wrócić do gry. Teraz to oni przejęli inicjatywę zwyciężając kilka razy pod rząd. Wynik się wyrównał i po pierwszej połowie był remis. Druga połowa została świetnie otwarta przez VS, które nie dało szans przeciwnikom w pierwszych dwóch rundach. Magnum i spółka jednak nie odpuścili i przerwali tą krótką dobrą passę VS. Obydwie drużyny walczyły, raz Doma pozwolił wygrać rundę swojej formacji, a zaraz jego przeciwnicy zwyciężali rundę tracąc jedynie staxa. Wyrównana mapa zakończyła się wygraną Fnatic.

 

Fnatic ponownie zwyciężyło pierwszą rundę, tym razem na Haven. Ponownie zobaczyliśmy wyrównane starcia gdzie raz wygrywała jedna drużyna, ale zaraz druga się odbijała. I jeszcze raz w połowie zobaczyliśmy remis 6:6. Po zamianie stron to VS przejęło pałeczkę wygrywając dwie pierwsze rundy. Już po chwili jednak wynik się wyrównał, a Europejczycy wyszli na prowadzenie. Już się zdawało, że VS się nie odbije, kiedy głównie dzięki BuZzowi VS zdobyło jeden punkt, a za nim kolejne pięć co doprowadziło do trzeciej mapy.

 

Na Fracture runda pistoletowa należała do Fnatic, które jeszcze raz dobrze rozpoczęło mecz. Jednak ta mapa nie była już tak wyrównana jak poprzednie. Od początku kontrolę miało Fnatic i pierwsza połowa zakończyła się już nie remisem, a wynikiem 9:3 dla europejskiej drużyny. Później VS mimo ugrania trzech rund nie było w stanie powstrzymać Mistica i spółki. Seria zakończyła się wynikiem 13:6 dla Fnatic.

Team Envy (NA) vs X10 CRIT (TH) - 2:0

Breeze (13:8), Ascent (13:7)

 

Trzy pierwsze rundy na Breeze wygrało X10C, a następnie NV przejęło pałeczkę i w ładnym stylu wygrało 6 map pod rząd, między innymi dzięki clutchowi yay'a. Jednak Tajlandczycy odrobili te kilka punktów i pierwsza połowa zakończyła się remisem. Druga na mapie runda pistoletowa należała do NV, które znowu zaczęło od zdobycia kilku punktów przewagi. Pod koniec za sprawą foxz'asScary'ego X10C zdobyło jeszcze dwa zwycięstwa, co jednak nie wystarczyło żeby pokonać amerykańską drużynę. 

 

Ascent także zaczął się od zwycięstwa foxz'a i spółki i ponownie, zaraz po tym, NV wygrało dwie rundy. Jednak teraz wynik był bardziej wyrównany niż na mapie poprzedniej. Drużyny szły równo do końca pierwszej połowy, kiedy zobaczyliśmy wynik 7:5 dla NV. Od tej chwili jednak X10C nie zdołało niestety zrobić już zbyt wiele. Mimo jeszcze dwóch złapanych rund, to Amerykanie zwyciężyli tą serię.