PlusLiga: siatkarze Cuprum wygrali w Nysie i przedłużyli złą passę Stali

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 05.12.2021, 23:42

W 10. kolejce PlusLigi zawodnicy Stali Nysa podejmowali Cuprum Lubin. Zespół z Nysy przystępował do tego spotkania bez ligowego zwycięstwa w tym sezonie i z chęcią przełamania złej passy. Natomiast reprezentanci Dolnego Śląska pokrzyżowali plany przeciwników i wygrali to spotkanie 3:1.  

 

Podopieczni Dawida Plińskiego zwyciężyli dwie pierwsze akcje w tym starciu, jednak przyjezdni odpowiedzieli dobrą serią i wskutek nieudanego zagrania Marcina Komendy prowadzili 4:2. W kolejnym fragmencie nysianie popełnili kilka błędów w ataku z rzędu, co umożliwiło ekipie z Dolnego Śląska zbudowanie siedmiopunktowej przewagi (12:5). Żółto-niebiescy dążyli do odrobienia strat, a przy zagrywce Wassima Ben Tary zmniejszyli różnicę do trzech "oczek" (14:11). Drużyna z Lubina nie pozwalała rywalom na dalsze niwelowanie strat, utrzymując korzystny rezultat. Po długiej akcji zakończonej pomyłką Wassima Ben Tary na tablicy wyników widniał rezultat 19:16. Dzięki asowi serwisowemu Mitchella Stahla przewaga przyjezdnych stopniała do jednego punktu (22:21). W kluczowym momencie zawodnicy Pawła Ruska zachowali koncentrację i wygrali premierową odsłonę 25:23. 

 

Na początku drugiej partii miejscowi mieli problemy z dokładnym przyjęciem, a zespół z Lubina bezlitośnie to wykorzystał, odskakując przeciwnikom na trzy punkty (4:1). Później zawodnicy Stali poprawili jakość swojej gry, a wskutek autowego ataku Wojciecha Ferensa na tablicy wyników widniał rezultat 6:6. W kolejnych akcjach obserwowaliśmy niezwykle zaciętą rywalizację, a żadna z drużyn nie potrafiła zbudować co najmniej dwupunktowej przewagi. Przyjezdni jako pierwsi przejęli inicjatywę i po nieudanym ataku Kamila Kwasowskiego prowadzili 15:13. Podopieczni Pawła Ruska utrzymywali minimalną różnicę, lecz dzięki zatrzymanemu atakowi Marcina Walińskiego gospodarze doprowadzili do remisu (21:21). Podobnie jak w pierwszym secie o triumfie miała zadecydować końcówka. Lubinianie prowadzili już 24:22, jednak nie wykorzystali dwóch piłek setowych. Gra na przewagi była pełna zwrotów akcji, a obie drużyny miały okazje do przechylenia zwycięskiej szali na swoją stronę. Ostatecznie wojnę nerwów lepiej wytrzymali siatkarze nyskiej ekipy, wygrywając 35:33. Decydujący punkt w tej partii zdobył Wassim Ben Tara.

 

Niewykorzystana szansa w drugim secie zmotywowała drużynę z Lubina na początku trzeciej odsłony. Po długiej akcji zakończonej atakiem Wojciecha Ferensa goście prowadzili 7:3. Dzięki asowi serwisowemu Marcina Walińskiego lubinianie mieli cztery punkty przewagi (11:7). Zespół z Nysy odpowiedział dobrą serią, wyrównując stan rywalizacji (11:11). W kolejnym fragmencie zawodnicy Cuprum wykorzystywali błędy rywali, odbudowując różnicę. Po zatrzymanym ataku Wassima Ben Tary na tablicy wyników widniał rezultat 17:13. Oprócz punktu gospodarze stracili w tej akcji także tunezyjskiego atakującego, który musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Przyjezdni kontynuowali skuteczną grę, a dzięki dwóm punktowym zagrywkom Remigiusza Kapicy prowadzili 22:15. Ostatecznie zespół z Dolnego Śląska pewnie zwyciężył 25:17. Trzecią odsłonę zwieńczył autowy atak Patryka Szwaradzkiego.  

 

W początkowym fragmencie czwartego seta zespół z Lubina bardzo dobrze prezentował się w obronie, co pozwoliło na przejęcie inicjatywy. Po kontrataku wykończonym przez Wojciecha Ferensa Cuprum prowadził 4:1. Dzięki solidnej postawie Patryka Szwaradzkiego w polu serwisowym gospodarze wyrównali stan rywalizacji (5:5). Później wynik oscylował w okolicach remisu. Reprezentanci Dolnego Śląska wykorzystywali pomyłki graczy Stali i odskoczyli przeciwnikom. Od stanu 10:10 goście wygrali kilka akcji z rzędu, doprowadzając do wyniku 13:10. Później zawodnicy Cuprum utrzymywali kilkupunktową różnicę. Wskutek udanego zagrania Wojciecha Ferensa na tablicy wyników widniał rezultat 21:16. Te straty okazały się niemożliwe do odrobienia dla nyskiego zespołu. Podopieczni Pawła Ruska wygrali czwartego seta 25:19, a cały mecz 3:1. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano Wojciecha Ferensa, który zapisał na swoim koncie 25 "oczek".  

 

W następnej kolejce PlusLigi siatkarze Stali Nysa zmierzą się na wyjeździe z Cerrad Enea Czarnymi Radom (11 grudnia, 20:30). Natomiast Cuprum Lubin zagra u siebie z Jastrzębskim Węglem (11 grudnia, 14:45).

 

Stal Nysa - Cuprum Lubin 1:3 (23:25, 35:33, 17:25, 19:25)

MVP: Wojciech Ferens