EBL: Astoria zwyciężyła w Lublinie

Piątkowe popołudnie dla Astorii Bydgoszcz okazało się pozytywnym, choć rywale zajmujący przedostatnie miejsce w tabeli potrafili wykorzystać atut własnej hali. Podopieczni trenera Gronka wytrzymali jednak napięcie i wywiozą z Lublina kolejne ważne punkty.

Pierwsze minuty spotkania były bardzo wyrównaną sekwencją rzutów po obu stronach. Wkrótce jednak gospodarze odnotowali kilka niecelnych rzutów w ofensywie i było 7:5 dla Astorii. Od tego momentu podopieczni trenera Gronka kontynuowali dobrą grę pod koszem rywali, czego wynikiem było siedem "oczek" przewagi. Problemem Lublina była niecelność. Odkąd Szymański zdobył punkty wsadem, miejscowi nie trafili ani razu aż do ostatnich sekund pierwszej kwarty - 15:24.

Świetnie w obronie rozpoczęli grę przyjezdni w drugiej odsłonie. Sporo się działo na boisku, a wszystko dzięki szybkim reakcjom obu drużyn. Trwała prezentacja umiejętności Kostrzewskiego i Cavarsa, ale wynik niewiele się zmieniał, oprócz tego, że kwarta była dzięki temu bardziej wyrównana.

Przebudzenie gospodarzy nastąpiło w trzeciej kwarcie. Podczas gdy bydgoszczanie zdobyli tylko jeden punkt, drużyna z Lublina miała już osiem dodatkowych. Po czterech minutach przestoju trafienie wreszcie zaliczył Zębski. Mimo słabszego momentu gry, Astorii udało się utrzymać korzystny wynik, a ostatnie dodatkowe punkty z rzutów wolnych dołożył Herndon.

Od razu po powrocie na boisko "trójkę" rzucił Kostrzewski, który zresztą wyglądał dziś najlepiej wśród zawodników drużyny gospodarzy. Na boisku bardzo szybko padały odpowiedzi na trafienia rywali z jednej, czy z drugiej strony. W drugiej części kwarty lublinianie zbliżyli się do przeciwników na tylko pięć "oczek", ale na lepszy wynik zabrakło czasu.

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 73:80 (15:24, 20:23, 23:21)

Polski Cukier: Sharkey 19, Kostrzewski 19, Melvin 13, Dziemba 9, Carter 6, Obarek 3, Szymański 2, Taylor 2, Wilson

Enea: Cavars 16, Washpun 14, Nizioł 10, Camphor 9, Zębski 9, Herndon 7, Pluta 7, Krasuski 5, Chyliński 3