Premier League: skromna wygrana Manchesteru City. „Obywatele” obronili pozycję lidera

  • Dodał: Mateusz Krupa
  • Data publikacji: 11.12.2021, 15:33

Sobotnie zmagania w lidze angielskiej, otwierał mecz pomiędzy Manchesterem City a Wolverhampton. „Obywatele” dominowali przez całe spotkanie nie pozwalając na zagrożenie bramki Edersona. Po golu z rzutu karnego gospodarze utrzymali pozycję lidera.

 

Drużyna Pepa Guardioli przystępowała do tego spotkania w roli lidera tabeli, mając jeden punkt przewagi nad Liverpoolem. Goście natomiast mieli realne szanse włączyć się do walki o miejsca gwarantujące grę w europejskich pucharach. Warunkiem było zwycięstwo na Eithad Stadium.

 

Tak jak można było się spodziewać, od pierwszego gwizdka arbitra dominowali gospodarze. W pierwszym kwadransie swoje strzały oddali Joao Cancelo i Bernardo Silva, ale minęły one bramkę „Wilków”. Kolejne, upływające minuty to ciągła dominacja Manchesteru City. Ponownie swoich sił spróbował portugalski obrońca „Obywateli”, strzelając z dystansu, lecz dobrze spisał się Jose Sa. Pół godziny gry na Etihad Stadium nie zachwyciło fanów obu drużyn. Pojedyncze zrywy gospodarzy nie przynosiły dobrych okazji pod bramką Wolverhampton. Mieliśmy sporo przerw w grze, które nie przekładały się na atrakcyjność tego spotkania. Pod koniec pierwszej połowy z boiska wyleciał Raul Jimenez, który w bezsensowny sposób otrzymał dwie żółte kartki w przeciągu minuty i tym samym osłabił swój zespół na drugie 45 minut.

 

Świetnie mogła zacząć się druga połowa dla City. Strzał Gabriela Jesusa powędrował minimalnie obok bramki drużyny Bruno Lage'a. Mistrzowie Anglii nie zwalniali tempa. Raz po raz wrzucali piłkę w pole karne rywali, ale nie udawało im się sforsować dobrze, spisującej się formacji defensywnej gości. W 55. minucie „Obywatele” mogli wyjść w końcu na prowadzenie, ale strzał Ilkaya Gundogana z linii bramkowej wybił Conor Coady. Niecałe dziesięć minut później John Moss podyktował rzut karny dla Manchesteru City po zagraniu ręką przez Joao Moutinho. Gola z jedenastu metrów zdobył Raheem Sterling pewnie, pokonując Jose Sa. Pięć minut później powinno być już 2:0, ale fantastyczną okazję zmarnował Jack Grealish. W końcówce meczu jego przebieg się nie zmienił. Gospodarze mieli jeszcze kilka sytuacji na strzelenie kolejnych goli, lecz bezskutecznie w związku z czym spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem podopiecznych Pepa Guardioli. City po tej kolejce pozostanie liderem Premier League.

 

 

Manchester City - Wolverhampton 1:0 (0:0)

Bramki: 66' (k.) Sterling

Manchester City: Ederson - Zinchenko, Laporte, Dias, Cancelo - Silva, Rodri, Gundogan (56' Foden) - Grealish (74' De Bruyne), Jesus, Sterling

Wolves: Jose Sa - Saiss, Coady, Kilman - Ait Nouri, Moutinho, Neves (82' Trincao), Dendoncker (87' Podence), Semedo - Jimenez, Traore (67' Hwang)

Żółte kartki: 40' Dias, 43' Rodri, 82' Cancelo - 45+1', 45+2' Jimenez, 45+4' Neves, 78' Dendoncker

Czerwona kartka: 45+2' Jimenez

Sędzia: John Moss