PlusLiga: ważna wygrana Czarnych Radom

  • Dodał: Paweł Ukleja
  • Data publikacji: 11.12.2021, 22:42

Siatkarze Czarnych Radom odnieśli czwarte zwycięstwo w sezonie, pokonując we własnej hali ekipę Stali Nysa 3:1. Dla gości była to dwunasta porażka w sezonie. MVP spotkania wybrany został libero gospodarzy, Mateusz Masłowski.

 

Na zakończenie soboty z PlusLigą obejrzeliśmy pojedynek dwóch zespołów z dołu tabeli. Zajmujący 12. miejsce Czarni Radom podejmowali we własnej hali ostatnią w ligowym zestawieniu Stal Nysę. Pomimo, że obydwie ekipy nie prezentują w tym sezonie wysokiej formy, to jako faworyta tego pojedynku należało wskazać radomian, którzy mają na swoim koncie trzy zwycięstwa. Siatkarze z Opolszczyzny nie zanotowali jeszcze w tym sezonie kompletu punktów. Trzy zdobyte dotychczas oczka zawdzięczają doprowadzeniu do tie-breaku w starciach ze Skrą Bełchatów, GKS-em Katowice oraz AZS-em Olsztyn. 

 

Pierwszy punkt w meczu należał do gości - skutecznym atakiem po bloku popisał się Nikołaj Penczew. Siatkarze z Nysy radzili sobie całkiem dobrze i dwukrotnie wychodzili na trzypunktowe prowadzenie. Radomianie zdołali doprowadzić do remisu 9:9 i od tego czasu Czarni rozpoczęli marsz po wygraną w inauguracyjnym secie. Seria błędów Stali doprowadziła do czterech punktów przewagi gospodarzy. Wtedy o czas poprosił trener Daniel Pliński. Na niewiele się ona zdała, bowiem po chwili dwa asy serwisowe zaliczył Jose Ademar Santana. Gdy zrobiło się 20:14 szkoleniowiec Stali poprosił o kolejną przerwę, jednak ten set był już stracony. Pierwsza partia zakończyła się rezultatem 25:18 dla gospodarzy.

 

Drugą partię również lepiej rozpoczęli goście z Nysy. Dwa asy serwisowe zaliczył Mitchell Stahl i już przy rezultacie 1:4 o czas poprosił zaniepokojony Jakub Bednaruk. Stal jednak konsekwentnie powiększała swoje prowadzenie, a do takiego stanu rzeczy przyczyniły się błędy ekipy z Radomia. Następnie Czarni zbliżyli się do przeciwników na jeden punkt, by wyrównać przy stanie 15:15. Był to drugi i ostatni remis w tym secie. Skuteczny atak Bućki oraz dwukrotne zablokowanie szarży gospodarzy wyprowadziły podopiecznych trenera Plińskiego na trzypunktowe prowadzenie. O kolejną przerwę poprosił szkoleniowiec Czarnych. Stal nie dała już sobie wyrwać prowadzenia w drugiej partii i po autowym ataku Rafała Faryny tablica wyników wskazała rezultat 21:25.

 

Trzecia partia rozpoczęła się od wymiany "punkt za punkt", jednak już po chwili seria bloków radomian doprowadziła do wyniku 5:2. W tym momencie o czas poprosił Pliński. Pomimo tego Czarni nadal się rozpędzali, osiągając nawet pięciopunktowe prowadzenie. Od stanu 15:10 Stal doprowadziła do 15:13, co poskutkowało przerwą dla trenera Bednaruka. Coś zaczynało iść nie tak. Goście w końcu doprowadzili do remisu 16:16 i gra ponownie zaczęła iść "punkt za punkt" aż do stanu 20:20. Wtedy to atak Parkinsona i zagrywka Santany wyprowadziły gospodarzy na dwupunktowe prowadzenie. O drugi czas poprosił trener Pliński. W końcówce nie brakowało emocji, ale ostatecznie zabawę zakończył atakiem Bartłomiej Lemański. 25:23 w secie i 2:1 w meczu dla Czarnych. 

 

W czwartej partii radomianie szybko wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Przy stanie 6:4 o przerwę poprosił trener Stali. Wskazówki Daniela Plińskiego na niewiele się zdały - Czarni cały czas balansowali na granicy dwóch-trzech punktów przewagi. Przełom nastąpił w połowie seta, kiedy to podopieczni Jakuba Bednaruka zaczęli bardziej zdecydowanie dystansować ekipę z Nysy. Przyczyniły się do tego liczne błędy popełnianie przez Stal. Po chwili było już 16:10 i powoli jasnym stawało się kto sięgnie po komplet punktów w tym spotkaniu. Nie pomógł kolejny czas wzięty przez szkoleniowca gości, choć chwilami udawało się nieco zredukować stratę. Przewaga Czarnych była jednak zbyt duża, by móc ją zniwelować. Set zakończył się rezultatem 25:21 dla radomian, a także zwycięstwem 3:1 w całym spotkaniu. MVP meczu wybrany został Mateusz Masłowski.

 

Cerrad Enea Czarni Radom - Stal Nysa 3:1 (25:18, 21:25, 25:23, 25:21)

MVP: Mateusz Masłowski

Paweł Ukleja – Poinformowani.pl

Paweł Ukleja

Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl