Szermierka - PŚJ: medale w Taszkiencie

W Taszkiencie odbywały się w miniony weekend zawody juniorskiego Pucharu Świata w szermierce. Polacy przywieźli z Uzbekistanu dwa medale. Najwięcej powodów do radości miał florecista Adam Jakubowski.

Najwięcej powodów do radości mieli floreciści. Adam Jakubowski pogromcę znalazł dopiero w finale turnieju. Okazał się nim Aleksandr Prozorow z Rosji. Miejsca w pierwszej dwudziestce wywalczyli jeszcze Adam Podralski i Szymon Pacholczyk. Kapitalnie spisali się nasi młodzi floreciści w turnieju drużynowym. Nasza ekipa walczyła w składzie Adam Jakubowski, Piotr Kaskow, Jakub Kotak i Adam Podralski. Polacy pokonali kolejno Arabię Saudyjską i Ukrainę, a w finale rozprawili się z faworyzowanymi Rosjanami.

Gorzej poszło szablistom. W turnieju indywidualnym najlepiej spisał się Krzysztof Kajor, który był jednak dopiero 16. Kacper Nowinkowski, Marcel Broniszewski oraz Olaf Stasiak odpadli w pierwszej rundzie pucharowej i sklasyfikowani zostali na odległych lokatach. Liczyliśmy na medal w turnieju drużynowym, ale nieco do niego Polakom zabrakło. W pierwszej rundzie mieli wolny los, a w ćwierćfinale pokonali pewnie Kazachstan. Potem przyszły jednak porażki - w półfinale z Egiptem i w meczu o brąz z Rosją. Polacy walczyli w składzie: Marcel Broniszewski, Krzystzof Kajor, Kacper Nowinkowski i Olaf Stasiak.

W Taszkiencie walczyli też szpadziści, ale bez Polaków.