Piłka ręczna - MŚ kobiet: Polki kończą turniej wygraną z Czarnogórą
Paweł Bejnarowicz - ZPRP

Piłka ręczna - MŚ kobiet: Polki kończą turniej wygraną z Czarnogórą

  • Dodał: Miłosz Szade
  • Data publikacji: 13.12.2021, 16:58

Reprezentantki Polski kończą udział na mistrzostwach świata w Hiszpanii z pozytywnym akcentem. Biało-Czerwone zwyciężyły z reprezentacją Czarnogóry 33:28. Tym samym podopieczne Arne Senstada zainkasowały 4 punkty w rundzie zasadniczej.

 

Przed meczem zarówno Polki, jak i Czarnogórki nie miały szans na zakwalifikowanie się do ćwierćfinału. Pojedynek miał jednak swoją stawkę. Oprócz obrony honoru, obie drużyny walczyły o nie wylądowanie na ostatnim miejscu grupy I.

 

W początkowych ofensywnych poczynaniach przede wszystkim wkradła się duża niepewność, która prokurowała nieskuteczność. Jako pierwsza na listę strzelczyń wpisała się Natasa Corovic - dopiero w czwartej minucie meczu. Niemoc Polek trwała jeszcze dłużej, choć wcześniej miały one wiele szans na przełamanie impasu. Dwukrotnie w dogodnych sytuacjach pomyliła się jednak Adrianna Górna, ale później wyręczyła ją jej koleżanka z przeciwległego skrzydła - Dagmara Nocuń. Pierwsze trafienie odblokowało niemoc podpieczonych Arne Senstada, a ich gra zaczęła wyglądać coraz lepiej.

 

Duża w tym zasługa Romany Roszak, która najpierw znalazła receptę na wysoko ustawioną defensywę Czarnogórzanek poprzez wchodzenie na koło, a następnie świetnie obsługiwała partnerki na skrzydłach. Dobrą zmianę na rozegraniu dały również Aleksandra Rosiak i Natalia Nosek. Nie można zapomnieć też o Adriannie Płaczek, która razem z dobrze zorganizowaną obroną zatrzymywała rywalki przez okrągłe 10 minut. Od 15. do 25. minuty Polki wykorzystały początkową grę w przewadze i poszły za ciosem, wypracowując 7 bramek zapasu przed zejściem do szatni.

 

Przebieg drugiej odsłony wyglądał bliźniaczo podobnie do końcówki pierwszej. Polki nadal grały jak kolektyw, który tworzył zagrożenie z każdej pozycji na boisku. Bardzo szybko odskoczyły przeciwniczkom na 10 bramek różnicy, pogrzebując ich nadzieję na udany powrót. Co więcej, dzięki skuteczności Magdy Balsam, problem z rzutami karnymi pojawiający się przez cały turniej został wyeliminowany. Najlepszą strzelczynią w naszej reprezentacji z dorobkiem 7 bramek została Aleksandra Rosiak.

 

Biało-Czerwone mogą opuścić Hiszpanię z uśmiechem na ustach. Być może brakowało im zimnej krwi w starciach z silniejszymi rywalkami, ale nie zawodziły, kiedy były stawiane w roli faworytek. Oby zdobyte cenne doświadczenie młodych zawodniczek zaowocowało na przyszłych czempionatach.

 

Polska - Czarnogóra 33:28 (16:9)

 

Polska: Płaczek, Maliczkiewicz - Rosiak 7, Roszak 6, Balsam 5, Matuszczyk 4, Nocuń 4, Nosek 3, Płomińska 2, Niewiadomska 1, Kobylińska 1


Czarnogóra:
Babovic, Rajcic,NenezicBrnovic 6, Malovic 5, Pavicevic 4, Ujkic 4, Corovic 3, Grbic 3, Pletikosic 1, Pletikosic 1, Premovic 1,