Dart - MŚ: złe dobrego początki dla obrońcy tytułu
Sven Mandel, sven.mandel@wikipedia.de, all rights reserved.

Dart - MŚ: złe dobrego początki dla obrońcy tytułu

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 16.12.2021, 00:07

Najlepsi darterzy globu rozpoczęli najważniejszą imprezę sezonu. W środę, w londyńskim Alexandra Palace, odbyła się inauguracja zawodów, gdzie czołowi zawodnicy powalczą o tytuł mistrza świata, a także 500 tysięcy funtów. Pomimo problemów, pierwszy dzień okazał się udany dla obrońcy tytułu, Gerwyne'a Price'a. 

Jak co roku, najbardziej prestiżowe zawody w organizacji PDC rozpoczynają się w połowie grudnia, a termin ich zakończenia zaplanowany jest w nowym roku. Łącznie w zawodach bierze udział 96 zawodników, gdzie 32 rozstawionych graczy zaczyna udział od drugiej rundy, natomiast pozostali darterzy rozpoczynają grę od pierwszej fazy. W pierwszych dwóch rundach gra toczy się do trzech wygranych setów, w 1/16 i 1/8 finału do czterech, w ćwierćfinale do pięciu, w półfinale do sześciu, a decydujący pojedynek, który wyłoni mistrza świata jest rozgrywany w formacie do siedmiu wygranych setów (jeden set to wyścig do 3 wygranych legów).

Tytułu mistrzowskiego broni Gerwyn Price i to on jest uznawany przez wielu ekspertów za głównego faworyta całej imprezy. W gronie pozostałych pretendentów do zwycięstwa należy zaliczyć również: Michaela van Gerwena, Petera Wrighta, Jonny'ego Claytona, a także imponującego formą w obecnym sezonie, Dimitri van den Bergha. Natomiast biało-czerwoni kibice, po ubiegłorocznym ćwierćfinale Krzysztofa Ratajskiego, liczą na co najmniej powtórzenie tego wyniku w bieżących rozgrywkach. "The Polish Eagle" rozstawiony jest z numerem 12., a swój występ rozpocznie w najbliższy piątek, gdzie jego przeciwnikiem będzie lepszy z pary Lennon/Razma. 

 

W inauguracyjnym pojedynku turnieju poznaliśmy zawodnika, który późnym wieczorem zmierzył się z obrońcą tytułu. Ritchie Edhouse przegrywał 2:1 z Peterem Hudsonem, ale od tego momentu zwyciężył sześć legów z rzędu i dzięki temu mógł stoczyć kolejny mecz tego dnia. Pozostałe dwa spotkania pierwszej rundy toczyły się pod pełną kontrolą faworytów. Najpierw Ricky Evans odprawił Nitina Kumara, natomiast chwilę później Adrian Lewis zwyciężył z Mattem Campbellem. Po trzech spotkaniach pierwszej rundy, przyszedł czas na jedyny tego dnia pojedynek drugiej rundy. 

Obrońca tytułu, Gerwyn Price niespodziewanie podczas pierwszego seta zmagał się ze sporymi problemami na "doublach", nie trafiając w tym fragmencie meczu ani jednej z sześciu możliwych lotek kończących. Podbudowany tym faktem Ritchie Edhouse grał z kolejki na kolejkę coraz lepiej, ale finalnie druga, bardzo wyrównana partia zapisana została na konto jeszcze aktualnego mistrza świata. W trzeciej odsłonie wróciła fatalna skuteczność Price'a na podwójnych wartościach. Anglik prowadził już 2:0 i wiele wskazywało, że za moment lider światowych tabel znajdzie się w sporych tarapatach, lecz ostatnie trzy legi z rzędu zagwarantowały mu pierwsze prowadzenie w meczu. Czwarty set to pokaz sił w wykonaniu rozluźnionego Price'a, który jak na mistrza przystało imponował we wszystkich możliwych statystykach i zagwarantował sobie miejsce w 1/16 finału. 

Wyniki 1. dnia PDC Mistrzostw Świata:

Ritchie Edhouse 3-2 Peter Hudson (R1)
Ricky Evans 3-0 Nitin Kumar (R1)
Adrian Lewis 3-1 Matt Campbell (R1)
Gerwyn Price 3-1 Ritchie Edhouse (R2)