CS:GO: sobota z Blast Premier World Finals 2021. Gambit w finale, Na'Vi walczy dalej
@viktorfunch

CS:GO: sobota z Blast Premier World Finals 2021. Gambit w finale, Na'Vi walczy dalej

  • Data publikacji: 19.12.2021, 23:00

Gambit Esports po zaciętej rywalizacji pokonało Team Vitality i zapewniło sobie udział w finale Blast Premier Worlds Final 2021. Przegrani będą mieć jeszcze jedną szansę na awans, a ich rywalem w walce o finał będzie drużyna Na'Vi, która pewnie pokonała Team Liquid.

 

Gambit Esports 2:0 Team Vitality

(Vertigo 16:13, Dust2 19:17, Inferno)

 

Pierwszy sobotni pojedynek miał się rozegrać pomiędzy Gambit Esports Team Vitality. Początkowo trafiliśmy na de_vertigo wybrane przez Rosjan. W pierwszej pistoletówce ujrzeliśmy szybki atak na rampę i po kilku wymianach w drużynie os pozostał tylko Kyojin. Francuz zachował jednak zimną krew i zwyciężył clutcha 1v2, rozdając dwa headshoty i nie pozwalając terrorystom podłożyć bomby. Ekipa broniąca odparła także atak w drugiej rundzie, ale trzecie starcie, rozgrywane z zaledwie jednym AK-47, padło już łupem rosyjskiej organizacji. Wtedy Francuzi napotkali jakąś blokadę i nie mogąc zwyciężyć, doprowadzili do wyniku 5:2. To wtedy Vitality obudziło się i zdobyło trzeci punkcik. Gambit tym razem nie pozwoliło rywalom rozpędzić się i znów odbiło pałeczkę zwycięstwa. Runda dziesiąta - jak się później okazało – była pierwszym z sześciu kolejnych starć zdobytych przez TV i w związku z tym zakończyliśmy pierwszą połówkę wynikiem 9:6 dla Francuzów. W drugiej pistoletówce Vitality wykonało świetny execute na mniejszy bombsite i zabezpieczyło go odpowiednio, nie pozwalając na rozbrojenie paczki. Gambit zdecydowało się rozegrać force’a i ta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę – pokonali Francuzów na mniejszej strefie detonacji i rozpoczęli świetną passę aż pięciu wygranych rund. Wtedy to Vitality znów się obudziło, ale nie na długo – osom udało się zapisać na swoim koncie jeszcze 3 rundy, a do końca Vertigo górą było Gambit Esports, kończąc mapę wynikiem 16:13.

 

Drugą areną finału górnej drabinki był wybrany przez Francuzów piaszczysty de_dust2. W pistoletówce Rosjanie niemal bezbłędnie „wyklikali” terrorystów kierujących się na bombsite A. Team Vitality zdecydowało się sforsować i po wykonaniu świetnego splitu B wyrównało nam wynik mapy. Gambit również rozegrało force’a i również go wygrało. Tym razem rosyjska organizacja poszła za ciosem i zatrzymała się dopiero przy wyniku 5:1. Właśnie przy siódmym starciu, grając na zbiciu – apEX ze scoutem popisał się fantastycznymi strzałami i po wyeliminowaniu dwóch graczy zapewnił swojemu zespołowi trzeci punkt. Akcja prowadzącego natchnęła Francuzów i do końca pierwszej połowy oddali już tylko dwie rundy – w drugą część spotkania przechodziliśmy przy wyniku 8:7. Pistoletówka to popis świetnej dyspozycji strzeleckiej ze strony Gambit na długiej A. Rosjanie nie spuszczali tonu aż do pierwszego starcia full vs full, kiedy to osy przejęły pałkę zwycięstwa. Niemal wszystkie potyczki były niesamowicie bliskie i gdy Francuzi zdobyli piętnasty punkt, wszyscy byli myślami już na trzeciej mapie. Jednak prowadzeni przez nafany’ego zawodnicy nie poddali się i po comebacku doprowadzili nas do dogrywek. Dodatkowe rundy również pokazały nam bardzo bliskie starcia, jednak to Gambit Esports było górą i - wynikiem 19:17 - to Rosjanie zagwarantowali sobie miejsce w Wielkim Finale BLAST Premier World Final 2021!

Na'Vi 2:0 Team Liquid

(Dust2 16:10, Inferno 16:11, Mirage)

 

Druga rywalizacja rozpoczęła się na wybranym przez Na'Vi de_dust2. Team Liquid zaczął po stronie antyterrorystów i dobrze rozegrał rundę pistoletową. Zespół s1mple'a odpowiedział w trzeciej rundzie, grając już na pełnym wyposażeniu. Przy stanie 5:3 dla Amerykanów, asem popisał się Boombl4, wykorzystując to, że rywal grał samymi pistoletami. Ukraińska organizacja wygrała cztery starcia z rzędu, lecz końcówka pierwszej połowy należała do Team Liquid, który zwyciężył pierwszą część mapy 9:6. Druga "pistoletówka" ponownie wpadła na konto amerykańskiej organizacji i wszystko wskazywało na to, że pójdą za ciosem i zgarną mapę. Nie pozwolił na to s1mple, który w rundzie force zaliczył trzy eliminacje na środku, pozwalając swojej drużynie na zdobycie arcyważnego punktu. Najprawdopodobniej ta akcja podłamała TL, który nie był w stanie zdobyć już żadnej rundy. Kompletna dominacja Na'Vi po stronie antyterrorystów, wygrany clutch b1t'a 1vs2 i pewna gra całego teamu przyczyniła się do końcowego zwycięstwa 16:10 na de_dust2.

 

Przenieśliśmy się na de_inferno. Oglądaliśmy prawdziwy pokaz siły aktualnych mistrzów świata. Runda pistoletowa po czterech eliminacjach s1mple'a wpadła na konto Ukraińców. Team Liquid starał się odgryźć, wygrywał pojedyncze rundy poprzez detonowanie bomby, ale brakowało złamania ekonomii po stronie antyterrorystów, przez co nie udało się zdobyć wyraźnej przewagi. Połowa skończyła się wynikiem 9:6 dla Na'Vi. Druga runda z pistoletami ponownie zawitała na koncie graczy z regionu CIS. Nic nie wskazywało na to, aby mieli oni wypuścić zwycięstwo z rąk. Zbudowali sobie sporą przewagę i w ostatniej rundzie electronic, zostając w sytuacji 1vs2 obronił podłożoną bombę i zakończył to spotkanie wynikiem 16:11. S1mple skończył de_inferno z 33. zabójstwami i potwierdził, że jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Na'Vi zagra z Team Vitality o awans do wielkiego finału, gdzie już czeka zespół Gambit Esports.

Przygotowali Jan Szadkowski i Mateusz Krupa