PlusLiga: wyrównane starcie w Gdańsku dla Ślepska
Biuro Prasowe Ślepsk Malow Suwałki

PlusLiga: wyrównane starcie w Gdańsku dla Ślepska

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 19.12.2021, 23:02

Niedzielne zmagania na krajowych parkietach zakończyło starcie w rozgrywkach PlusLigi, gdzie Trefl Gdańsk podejmował u siebie Ślepsk Suwałki. Choć gdańszczanie w dalszym ciągu poszukują swojej szczytowej formy, należało w nich upatrywać faworytów tego starcia. Suwałczanie od początku pokazywali jednak, że są dobrze dysponowani i mają ochotę na zwycięstwo, pokonując finalnie rywali na ich terenie 3:1 i odnosząc trzecie zwycięstwo w sezonie.

 

Lepsze otwarcie spotkania zanotowali gospodarze, którzy po punktowej akcji ofensywnej Bartłomieja Lipińskiego odskoczyli na 5:2. Obie akcje dosyć pewnie wygrywały swoje pierwsze akcje, jednak z czasem suwałczanie zdołali doprowadzić do wyrównania po 9. Choć po chwili na prowadzeniu ponownie znaleźli się gdańszczanie, rywale szybko doskoczyli i po drugiej punktowej zagrywce Pawła Halaby wyszli na prowadzenie 12:14. Przyjezdni przez pewien czas utrzymywali się z przodu, jednak z czasem siatkarze Trefla wyrównali wynik, by grać później punkt za punkt. Obie ekipy nie dawały za wygraną, wygrywając naprzemiennie kolejne akcje i doprowadzając do gry na przewagi. Więcej zimnej krwi w końcówce zachowali przyjezdni, wygrywając partię po asie serwisowym Andreasa Takvama 26:28.

 

Początek kolejnej odsłony obfitował w sporą ilość błędów własnych z obu stron, szczególnie w polu zagrywki. Solidniej prezentowali się w tych fragmentach zawodnicy Ślepska, wychodząc po punktowej "czapie" Adriana Buchowskiego na 3:6. Przewaga po stronie przyjezdnych utrzymywała się w kolejnych akcjach, wzrastając nawet do czterech "oczek". Choć z czasem miejscowi mieli remis na wyciągnięcie ręki, nie udało im się do niego doprowadzić, a rywale ponownie odskoczyli na kilka punktów, by po punktowej akcji ofensywnej Buchowskiego prowadzić 11:16. Kolejne próby gonienia wyniku przez zawodników Michała Winiarskiego także okazywały się nieudolne. Tym samym przyjezdni cieszyli się ze zwycięstwa w tym secie 19:25, a ostatni punkt na ich koncie zapisał zepsutą zagrywką Mariusz Wlazły.

 

Pierwsze akcje trzeciej partii przyniosły wyrównaną grę, po której na prowadzenie wysforowali się gdańszczanie, odskakując po punktowej zagrywce Lucasa Kampy na 8:5. Prowadzący prezentowali się w tym secie znacznie pewniej, utrzymując swoją przewagę, a przyjezdni nie potrafili odrabiać strat. Także w środkowych fragmentach prym na boisku wiedli miejscowi, którzy po punktowym zbiciu Mateusza Miki prowadzili 15:11. Choć suwałczanie chcieli jeszcze powalczyć w tej partii i zbliżyli się do rywali na jedno "oczko", nic więcej nie udało im się ugrać. Solidna gra gospodarzy i punktowanie w każdym elemencie coraz bardziej przybliżało ich do zwycięstwa pierwszej partii w tym meczu. Stało się ono faktem po kolejnym asie serwisowym Kapmy, który dał ekipie z Gdańska wygraną 25:20.

 

Także czwarta odsłona z początku przebiegała pod znakiem wygrywanych naprzemiennie akcji, co przekładało się na długo utrzymujący się na tablicy wyników remis. Przełom nastąpił dopiero u progu środkowej fazy seta, kiedy to po bloku Wlazłego gdańszczanie wyszli na 10:8. Po obu stronach siatki w dalszym ciągu dużą rolę odgrywały błędy własne, co dawało przeciwnikom łatwe zdobycze. Przyjezdni za wszelką cenę walczyli o doprowadzenie remisu, jednak prowadzący skutecznie im to utrudniali, grając punkt za punkt i utrzymując delikatną przewagę. W decydującą fazę podopieczni Winiarskiego wchodzili na prowadzeniu 21:19, dzięki kolejnej skutecznej akcji ofensywnej Lipińskiego. Zawziętość siatkarzy Ślepska popłaciła, bowiem po skutecznym ataku Halaby udało im się wyjść na 24:24 i doprowadzić do gry na przewagi. Ostatnie akcje należały do Bartłomieja Bołądzia, który zapisał na koncie drużyny z Suwałk dwa punkty na wagę zwycięstwa w tym secie 25:27, a w całym pojedynku 1:3.

 

Trefl Gdańsk - Ślepsk Malow Suwałki 1:3 (26:28, 19:25, 25:20, 25:27)

MVP: Paweł Halaba

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.