Bouhanni z etapem, straty Majki

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 30.08.2018, 18:14

Bardzo nerwowy etap wygrał Francuz Nacer Bouhanni (Cofidis). W walce na rantach dobrze radził sobie Michał Kwiatkowski. Niestety, Rafał Majka poniósł straty. Liderem pozostał Rudy Molard.

 

Piąty etap nie należał do najtrudniejszych i był dedykowany sprinterom. Na 155,7 km z Huercal-Overa do San Javier. Mar Menor znajdowały się dwie górskie premie trzeciej kategorii, ale nie były one zbyt wymagające i znajdowały się daleko od mety. Największą trudnością mógł być wiatr, gdyż kolarze podążali wzdłuż wybrzeża.

 

 

Pierwszym kolarzem, który zaatakował był dziś Richie Porte (BMC Racin Team). Potem dołączyli do niego lider klasyfikacji górskiej Luis Angel Mate (Cofidis) i Jorge Cubero (Burgos-BH). Tak uformował się odjazd dnia. Ich przewaga w największym momencie wynosiła około 3 minuty.

 

Jak nietrudno się domyślić na górskich premiach kolejne punkty do swojego dorobku dokładał Mate. Na lotnym finiszu pierwszy zameldował się Cubero. W peletonie pracowała drużyna lidera Groupama-FDJ, a wspomagały ją ekipy sprinterów Quick Step-Floors i Trek-Segafredo.

 

29 km przed metą zakończyła się przygoda ucieczki. 25 km przed metą zaczęła się walka na wietrze. Jednak peleton najpierw podzielił się przez kraksę. Później już z powodu wiatru peleton podzielił się na kilka grup głównie dzięki mocnemu tempu Bory-hansgrohe, ale niestety z tyłu został Rafał Majka, który miał defekt. Kłopoty mieli też Wilco Kelderman i Thibout Pinot. Czujnie z przodu jechał Michał Kwiatkowski.

 

W pierwszej grupie jechali czołowi sprinterzy i to oni walczyli o zwycięstwo. Po wielu nieudanych startach sięgnął po nie Nacer Bouhanni (Cofidis). Za nim finiszowali Danny van Poppel (LottoNl - Jumbo) i Elia Viviani (Quick Step Floors). Prowadzenie w generalce utrzymał Rudy Molard. Michał Kwiatkowski jest drugi. Rafał Majka stracił dziś 3'05".