Piłka ręczna - 4 Nations Cup: nieudany początek Polaków i porażka z Tunezją

Piłka ręczna - 4 Nations Cup: nieudany początek Polaków i porażka z Tunezją

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 28.12.2021, 19:20

Przygotowania do styczniowych Mistrzostw Europy w Piłce Ręcznej na Węgrzech i Słowacji już na ostatniej prostej. Idealnym przetarciem i testem dyspozycji dla Polaków jest odbywający się w Gdańsku 4 Nations Cup, gdzie we wtorek musieli oni na otwarcie uznać wyższość Tunezyjczyków, przegrywając 24:30 . W pierwszym meczu Japończycy okazali się lepsi od Holendrów, pokonując ich 33:30.

 

Na otwarcie rywalizacji w Gdańsku na parkiecie zmierzyli się Japończycy i Holendrzy. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane, a wynik cały czas oscylował w okolicy remisu. Sytuacja nie zmieniła się do półmetku, a na przerwę obie drużyny schodziły remisując 16:16. Po powrocie na boisku lekką przewagę wypracowali sobie szczypiorniści z Azji, którzy grali pewniej i skuteczniej. Holendrzy starali się kontynuować wyrównaną grę z rywalami, ale Ci swoją grą im to uniemożliwiali. Przewaga Japończyków utrzymała się już do końca pojedynku, wygranego przez nich 33:30.

 

Japonia - Holandia 33:30 (16:16)

 

Ważniejsze z perspektywy zgromadzonych w hali polskich kibiców było jednak drugie spotkanie, w którym Polacy rywalizowali z Tunezyjczykami. Rywale od początku pokazywali, że będą ciężką przeszkodą do pokonania, co z czasem zaczęli popierać skutecznymi akcjami ofensywnymi i szybkimi atakami. Przekładało się to również na niekorzystny dla Biało-Czerwonych wynik, który po pierwszej połowie wynosił 12:14. Sytuacja nie uległa zmianie w drugiej części, gdzie Polacy nie potrafili wykorzystywać gry w przewadze i zdobywać bramek z tych fragmentach. Tunezyjczycy z kolei utrzymywali swoją dobrą grę i zdobywali kolejne bramki, powiększając tym samym różnicę na swoją korzyść. Pomagali im w tym też polscy zawodnicy, popełniając błędy i mnożąc niewykorzystane szanse na niwelowanie strat. Pozytywnym akcentem był występ Mateusza Korneckiego, którego skuteczne interwencje między słupkami zatrzymywały rywali. Niestety nie dało to jednak impulsu do walki jego kolegom z pola, co przełożyło się na końcową porażkę 26:30 i nieudany początek zmagań w turnieju.

 

Polska - Tunezja 24:30 (12:14)

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.