NHL: rekord Owiecznika, Capitals lepsi od Red Wings

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 01.01.2022, 14:52

W sylwestrowy wieczór na lodowisko w Detroit przyjechali goście ze stolicy z USA. Wynik spotkania korzystny okazał się dla waszyngtończyków, ale wydarzeniem dnia został rekord Aleksandra Owieczkina w postaci 275. bramki zdobytej przez tego gracza przy grze w przewadze. 

 

Rosjanin Aleksander Owieczkin to prawdziwa legenda stołecznej ekipy, zawodnik, który od początku kariery w NHL gra w barwach Capitals. W spotkaniu z Detroit Red Wings po raz kolejny zapisał się złotymi zgłoskami w historii NHL, bo pobił rekord Kanadyjczyka Dave'a Andeychuka. Dwa gole Owieczkina w końcówce spotkania przesądziły o zwycięstwie jego drużyny.

 

Pierwsza tercja stała pod znakiem przewagi Red Wings, przez pierwsze 20 minut gole jednak nie padły. Po raz pierwszy bramkarz skapitulował w 22. minucie, a było to w momencie, gdy skończyła się kara dla Orłowa, nie zdążył on jednak jeszcze włączyć do gry, gdy Gagner wykładał krążek Suterowi, który pokonał Samsonowa. Uderzenie Sutera było niejako poprawką, bo kilka sekund wcześniej golkiper Capitals obronił jego strzał, koledzy z ekipy strzelca przejęli jednak krążek i pozwolili mu na poprawkę. Wyrównanie ze strony gości przyszło w 36. minucie, a długie podanie Johansena na gola zamienił Kuzniecow, wcześniej wykiwał jeszcze obrońcę Red Wings.

 

W ostatniej odsłonie obraz gry uległ zmianie, a na tafli rządzili waszyngtończycy, dopiero jednak ostatnie trzy minuty przyniosły im zwycięstwo za sprawą dwóch trafień Owieczkina, pierwszy gol okazał się tym rekordowym i padł w dosyć szczęśliwych okolicznościach. Krążek po strzale Rosjanina zza bulika przeleciał pomiędzy nogami gracza pola i bramkarza Detroit. Po raz drugi na listę strzelców napastnik Capitals wpisał się w ostatniej minucie, gdy gospodarze grali z pustą bramką.

 

Detroit Red Wings - Washington Capitals 1:3 (0:0, 1:1, 0:2).

 

Do rzutów karnych doszło w Tampie, gdzie lepsi okazali się Rangersi, a jedynego gola na tym etapie gry zdobył Zibanejad, po 60 minutach gry każda ze stron zdobyła po trzy gole.

 

Tampa Bay Lightning - Detroit Red Wings 3:4k. (1:0, 1:2, 1:1, 0:0d., 0:1k.).

 

Na fotelu lidera Dywizji Pacyficznej usadowiło się Las Vegas Golden Knights, które pokonało Anaheim 3:1, co okazało się i tak niskim wymiarem kary, biorąc pod uwagę to, że Vegas oddało trzykrotnie więcej celnych strzałów niż Kaczory.

 

Las Vegas Golden Knights - Anaheim Ducks 3:1 (2:0, 1:0, 0:1).

 

Pozostałe wyniki z 30 i 31 grudnia:

 

Florida Panthers - Tampa Bay Lightning 9:3 (3:1, 3:1, 3:1),

 

Carolina Hurricanes - Montreal Canadiens 4:0 (2:0, 1:0, 1:0),

 

Columbus Blue Jackets - Nashville Predators 4:3k. (1:1, 1:2, 1:0, 0:0d., 1:0k.),

 

New York Islanders - Buffalo Sabres  4:1 (1:1, 2:0, 1:0),

 

Seattle Kraken - Calgary Flames 4:6 (1:1, 1:2, 2:3),

 

Los Angeles Kings - Vancouver Canucks 2:1k. (0:0, 1:0, 0:1, 0:0d., 1:0k.),

 

San Jose Sharks - Philadelphia Flyers 3:2d. (0:1, 2:0, 0:1, 1:0d.),

 

New Jersey Devils - Edmonton Oilers 6:5d. (3:2, 0:1, 2:2, 1:0d.).