EBL: Anwil zwycięża i utrzymuje pozycję lidera
Andrzej Romański/PLK

EBL: Anwil zwycięża i utrzymuje pozycję lidera

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 02.01.2022, 23:59

Anwil Włocławek pokonał w wyjazdowym spotkaniu 17. kolejki Energa Basket Ligi drużynę Zastalu Zielona Góra 83:79. Gościom udało się tym samym zachować pozycję lidera tabeli ligowej, natomiast rywale ponieśli drugą w sezonie porażkę na własnym parkiecie.

 

Pierwsze minuty spotkania dość wyraźnie należały do podopiecznych Przemysława Frasunkiewicza - goście całkowicie zdominowali swoich rywali i wyszli na 10-punktowe prowadzenie w ósmej minucie gry. Odpowiedź Zastalu była jednak bardzo skuteczna i po serialu punktowym 12:2 stan spotkania szybko się wyrównał. Następnie byliśmy świadkami walki cios za cios, w której kapitalnie czuł się Kamil Łączyński (26pkt/4zb/5as) - rozgrywający przyjezdnych trafił trzy kolejne rzuty zza łuku, a na przerwę to jego ekipa schodziła w lepszych nastrojach, prowadząc 44:43.

 

Po przerwie drużyny wciąż walczyły jak równy z równym i na dwie minuty przed zakończeniem odsłony na tablicy wyników mieliśmy remis 59:59. Końcówka trzeciej kwarty należała jednak w pełni do włocławian, którzy szybkim serialem 8:0 odskoczyli przeciwnikom i wchodzili w ostatnią odsłoną ze sporą zaliczką. W niej już po kilku akcjach gospodarze tracili aż 14 oczek do rywali, ale mimo tego nie poddali się i spróbowali nawiązać walkę. Straty udało się zmniejszyć nawet do trzech punktów, ale w końcówce zabrakło już sił w nogach i ostatecznie to gracze Anwilu Włocławek mogli cieszyć się z wygranej 83:79.

 

Enea Zastal BC Zielona Góra - Anwil Włocławek 79:83 (17:21, 26:23, 16:23, 20:16)

 

Zastal: Mazurczak 22, Apić 12, Brembly 11, Nenadić 11, Meier 11, Żołnierewicz 8, Sulima 4

 

Anwil: Łączyński 26, Szewczyk 17, Mathews 15, Dimec 9, Petrasek 8, Bell 6, Dykes 2, Bojanowski, Kowalczyk, Woroniecki, Olesinski

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.