Skoki narciarskie - PŚ: norweski dublet w Bischofshofen. Żyła siódmy
- Dodał: Paweł Ukleja
- Data publikacji: 08.01.2022, 18:02
Marius Lindvik (Norwegia) został zwycięzcą indywidualnego konkursu Pucharu Świata w austriackim Bischofshofen. Tuż za jego plecami uplasował się Halvor Egner Granerud (Norwegia) a najniższy stopień podium uzupełnił Jan Hoerl (Austria).
Sobotni konkurs poprzedziły kwalifikacje, w których udział wzięło 62 zawodników. Ich tryumfatorem został Japończyk Yukiya Sato, który oddał skok na odległość 139 metrów. Tuż za jego plecami sklasyfikowany został jego rodak Ryoyu Kobayashi (137 m) a na trzecim miejscu uplasował się Jan Hoerl (136,5 m). Do konkursu głównego zakwalifikował się komplet pięciu Polaków.
Konkurs rozgrywany był w sprawiedliwych warunkach przy lekkim wietrze z tyłu skoczni. Nieco sensacyjnym liderem po pierwszej serii został Philipp Aschenwald, który oddał skok na odległość 139 metrów. Jedynie 0,3 punktu za jego plecami plasował się lider Pucharu Świata, Ryoyu Kobayashi. Japończyk wylądował na 135 metrze. Prowizoryczne podium uzupełnił Halvor Egner Granerud, który poszybował 133,5 metra. Jego strata do lidera wynosiła 3,6 punktu. Tuż za podium znalazł się Marius Lindvik (133,5 m) a pierwszą piątkę ku zadowoleniu polskich kibiców zamykał Piotr Żyła, który oddał skok na odległość 137 metrów. Oprócz pochodzącego z Cieszyna zawodnika awans do drugiej serii wywalczył jeszcze jeden z Biało-Czerwonych. Dawid Kubacki dzięki lądowaniu na 124 metrze uplasował się na 29. pozycji, ex aequo z Piusem Paschke. Awansu nie udało się wywalczyć Andrzejowi Stękale (123 m, 36. miejsce), Jakubowi Wolnemu (112 m, 48. miejsce) oraz Pawłowi Wąskowi (124 m, DSQ), który został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon.
Seria finałowa przyniosła przetasowania w czołówce. Ostatecznym zwycięzcą po znakomitym skoku na 139 metrów został Marius Lindvik. Tuż za jego plecami uplasował się Halvor Egner Granerud (136 m), który do swojego rodaka stracił równo cztery punkty. Podium uzupełnił reprezentant gospodarzy, Jan Hoerl (137,5 m). Tuż za podium zawody zakończył zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni - Ryoyu Kobayashi - który w drugiej serii wylądował w punkcie 133,5 metra. Pierwszą piątkę zamknął lider po pierwszej serii, Philipp Aschenwald. Austriak nie wytrzymał presji i oddał skok na odległość jedynie 131,5 metra. Piotr Żyła ostatecznie zakończył zawody na siódmym miejscu po skoku na 132,5 metra. Drugi z Polaków, Dawid Kubacki zdecydowanie poprawił się względem pierwszej serii i wylądował w punkcie 129,5 metra. Nie pozwoliło to jednak na znaczny awans w klasyfikacji - Polak zakończył zmagania na 27. miejscu.
Wyniki:
1. Marius Lindvik (NOR) 291,7
2. Halvor Egner Granerud (NOR) 287,7
3. Jan Hoerl (AUT) 285,7
4. Ryoyu Kobayashi (JPN) 282,3
5. Philipp Aschenwald (AUT) 280,8
6. Daniel Huber (AUT) 279,5
7. Piotr Żyła (POL) 278,8
8. Karl Geiger (GER) 275,1
...
27. Dawid Kubacki 244,2
36. Andrzej Stękała (POL) 112,2
48. Jakub Wolny (POL) 92,3
DSQ Paweł Wąsek (POL)
Paweł Ukleja
Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl