LEC: blamaż Team Vitality, Fnatic i Rogue z perfekcyjną kolejką

Ostatni dzień superweeku LEC za nami. W pierwszym spotkaniu Misfits Gaming z cudownym Vetheo na czele poskromiło Team BDS. Swoją trzecią, szokującą porażkę zanotowało Team Vitality, które poległo w starciu z Excel. Perfekcyjny tydzień zanotowały dwie drużyny, czyli Fnatic oraz Rogue. W ostatnim spotkaniu MAD Lions rozniosło G2 Esports, a ze świetnej strony pokazał się strzelec aktualnych mistrzów Europy, czyli UNF0RGIVEN.

Team BDS vs Misfits Gaming - 0:1 (MVP: Vetheo)

Po dłuższym okresie czasowym pierwsza krew padła na górnej alei, gdzie Adam oraz Cinkrof pozbyli się HiRita. Chwilę później botlane Team BDS znalazł zabójstwo na dolnej alei, gdzie bardzo ładnie pozbył się Mersy. Misfits odrobiło swoje straty w walce przy Heraldzie oraz w szalonym starciu na dolnej alei, gdzie Neon znalazł dwa zabójstwa. Słabe spotkanie natomiast rozgrywał toplaner MSF, gdyż wiele razy upadł, a w 14. minucie przegrał pojedynek z Adamem. Kluczowa walka miała miejsce w 23. minucie, gdzie Króliczki najpierw wyeliminowały trzech graczy, potem Vetheo w piękny sposób przewidział Arcane Shift przeciwnego strzelca i go wyeliminował, a następnie na ich konto trafił Baron Nashor. W 30. minucie Shlatan i spółka ruszyli środkową aleją i wygrali ten bardzo ważny mecz. 

Excel vs Team Vitality - 1:0 (MVP: Patrik)

Pierwsza krew w tym meczu padła na dolnej alei, gdy Patrik i Advienne w pewnym stylu wyeliminowali Carzzy'ego. W 11. minucie Alphari udowodnił, dlaczego jest świetnym graczem i popisał się solowym zabójstwem na Finnie. Chwilę później toplaner XL upadł ponownie, tym razem przy asyście Selfmade'a, który zaasekurował tę eliminację. Dwie minuty później Vitality zgarnęło Smoka Hextechowego, ale w odpowiedzi Patrik i spółka wzięli przeciwnego strzelca. Mimo, że to pierwszy tydzień, pierwsze gry, ale Perkz i spółka popełniali druzgocące błędy i sami się wystawiali rywalom. Dzięki temu XL prowadziło tę grę i było pewniejszym wyborem, jeżeli chodzi o zwycięstwo. W 31. minucie Team Vitality fatalnie rozegrało walkę drużynową, a ich rywale po prostu ich obili i zgarnęli Duszę Smoka Piekielnego oraz chwilę później Barona Nashora. Rodziła się jednak nadzieja dla fanów francuskiej organizacji, gdyż Carzzy zgarnął bardzo ważne eliminacje i mnóstwo złota. Wszystko rozwiązało się podczas walki o Starszego Smoka, gdy XL postanowiło wysłać Finna do bazy rywali, a sami postanowili bić się o to wzmocnienie, które trafiło do VIT. Wydawało się, że losy tego spotkania się odwrócą, ale toplaner XL wykosił swoich przeciwników, następnie razem ze swoimi kompanami wyeliminował przeciwnego strzelca, dzięki czemu Excel wygrało to spotkanie, a super drużyna Team Vitality kończy super tydzień z wynikiem 0-3!

Rogue vs Astralis - 1:0 (MVP: Odoamne)

Spotkanie otworzyło Rogue, które zdecydowało się na zanurkowanie po WhiteKnighta, ale toplaner Astralis świetnie wyszedł z opresji i to on okazał się łowcą, choć koniec końców padł. Astralis próbowało podejmować walkę z Rogue, ale Łotrzyki były zwyczajnie lepsze i z czasem wskoczyli na wyższy bieg, uciekając rywalom w złocie. W 22. minucie Trymbi i spółka roznieśli rywali na dolnej alei i wzmocnili się Baronem Nashorem, co zwiastowało rychły koniec. W 25. minucie Rogue ruszyło szturmem na bazę przeciwników i zakończyło męki swoich przeciwników.

SK Gaming vs Fnatic - 0:1 (MVP: Hylissang)

Wczesny etap rozgrywki oferował wiele akcji. Na samym początku Fnatic weszło niezauważone do dżungli rywala i złapało niczego niespodziewającego się Sertussa. Chwilę później górna aleja stała się miejscem walki, gdzie SK Gaming odrobiło trochę strat. W 7. minucie Hyllisang złapał swoim Death Sentence przeciwnego strzelca, co dało bardzo łatwego fraga Upsetowi, a chwilę później los swojego partnera podzielił Treatz. SK Gaming nie złożyło broni i wynajdywało zabójstwa, ale traciło sporą ilość złota do rywali. W 22. minucie obie ekipy starły się na środkowej alei, gdzie teoretycznie lepiej wyszli gracze Fnatic, ale to ich rywale zgarnęli Smoka Górskiego. W 26. minucie Hyllisang w piękny sposób złapał Sertussa, dzięki czemu jego drużyna zmiotła rywali oraz zgarnęła Barona. To pozwoliło otworzyć dolny inhibitor oraz wziąć Smoka. W 33. minucie byliśmy świadkami ostatniej walki drużynowej, gdzie Fnatic rozegrało ją idealnie i skończyło tę grę bez konieczności brania drugiego Barona, tym samym kończąc superweek wynikiem 3-0!

MAD Lions vs G2 Esports - 1:0 (MVP: UNF0RGIVEN)

Pierwsza krew padła w 9. minucie, gdy na środkowej ekipy starły się ze sobą gracze dwóch drużyn, a tym, kto przywitał się ze śmiercią, był Targamas, dla którego była to również pierwsza śmierć w LEC. Odpowiedź G2 Esports nadeszła w 13. minucie, gdy Samuraje znalazły dwa zabójstwa na dolnej alei. W 19. minucie MAD Lions ruszyło w pogoń za Jankosem, caPsem oraz Targamasem, która trwała długo, ale przyniosła wymarzony efekt - dwa zabójstwa na koncie UNF0RGIVENA. Aktualni mistrzowie Europy świetnie grali mapą, gromadzili o wiele więcej złota od swoich rywali, a do tego dołożyli Barona w 22. minucie. Na największe słowa uznania zasłużył strzelec MAD Lions, który siekał swoich rywali i zaprezentował się niesamowicie na tej mapie. To głównie dzięki nie mu MAD zakończyło tę mapę w 27. minucie!