Podsumowanie lig: Real wyraźnie lepszy od Casademontu

Za nami kolejny tydzień w rozgrywkach w europejskich ligach koszykarskich. W Hiszpanii Real Madryt pewnie wygrał 94:69 z Casademontem Saragossą.

Liga hiszpańska

Real Madryt jako lider był zdecydowanym faworytem meczu z Casademontem Saragossą. Gospodarze rozpoczęli mecz od prowadzenia 10:0, a potem jeszcze powiększali przewagę. Zespół Pablo Lasy maksymalnie miał nawet 30 punktów przewagi, a ostatecznie wygrał 94:69. I to pomimo braku zakażonego koronawirusem Waltera Tavaresa. Koszykarze Casademontu trafili zaledwie trzy rzuty za trzy punkty. Adam Waczyński w 20 minut zdobył 12 punktów. Real ma aż pięć zwycięstw przewagi nad drugą Barceloną, której mecz z Walencją został przełożony.

Wielki powrót zaliczyła Bitci Baskonia. W drugiej kwarcie miała kilkanaście punktów przewagi do Morabancu Andory, ale ostatecznie wygrała 79:78. Ze zwycięstwa czekali się także koszykarze BAXI Manresa. Mecz drużyny z Katalonii z Gran Canarią był wyrównany przez ponad 30 minut. Od wyniku 65:60 ekipa z Manresy zaliczyła serię 12:0 i triumfowała 91:72. Dla gości AJ Slaughter zdobył 12 punktów.

Real Madryt - Casademont Saragossa 94:69
BAXI Manresa - Gran Canaria 91:72
Morabanc Andora - Bitci Baskonia 78:79
Monbus Obradoiro - Surne Bilbao 91:96
Rio Breogan - Joventut Badalona 87:90

Liga niemiecka 

Tabelę Bundesligi zamyka EWE Oldenburg. W sobotę zespół Michała Michalaka przegrał 57:79 z MHP Riesen Ludwigsburg. Polski koszykarz zdobył pięć punktów, ale nie trafił żadnego z czterech rzutów dystansowych.

EWE Oldenburg - MHP Riesen Ludwigsburg 57:79

Liga włoska

Mistrz kraju, Virtus Segafredo Bolonia zdominował rywalizację z NutriBullet Treviso i ostatecznie wygrał 84:66. W zespole gości na boisko z powodu urazu nie wyszedł Michał Sokołowski.

Liga francuska

Na francuskich parkietach mecze ze swoimi sąsiadami w tabeli przegrały zespoły z polskimi koszykarzami. Gravelines-Dunkierka ulegli na własnym boisku 67:76 z Dijon. Dominik Olejniczak zdobył osiem punktów i miał 13 zbiórek. W spotkaniu drużyn z samego końca tabeli Le Portel przegrało 69:85 z Cholet. Mateusz Wojciechowski rzucił trzy punkty.