CEV Liga Mistrzyń: krótko i szybko, czyli zwycięstwo Chemika w Szczecinie
Piotr Sumara Polska Liga Siatkówki

CEV Liga Mistrzyń: krótko i szybko, czyli zwycięstwo Chemika w Szczecinie

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 20.01.2022, 19:21

W czwartkowym meczu czwartej rundy Ligi Mistrzyń policzanki podejmowały na własnym terenie drużynę ZOK Ub. Drużyna Jacka Nawrockiego wykonała część planu odbicia się w meczach rewanżowych, wygrywając za trzy punkty.

 

Siatkarki z Polic na półmetku turnieju zajmowały miejsce, które niestety nie dałoby im awansu do ćwierćfinału, gdyby wówczas kończyła się czwarta runda. Chemik musi więc teraz walczyć o kade punkty, by móc marzyć o kolejnym etapie rozgrywek. W czwartek policzanki rozgrywały trzeci mecz domowy. Rywalki zaczęły od mocnego uderzenia i jako pierwsze objęły prowadzenie 2:0, ale skuteczną pracą na siatce szybko wyrównała Łukasik. Remis na tablicy widniał aż do momentu, kiedy miejscowe zaprezentowały się z dobrej strony w polu serwisowym i odskoczyły na 10:7. Od tego momentu pierwsze skrzypce na boisku grały Kąkolewska i Łukasik. Prowadzenie gospodyń w pewnym momencie wynosiło już siedem "oczek", ale powiew grozy na zagrywce wprowadziła Nowosel, zdobywając dla swojej ekipy trzy punkty z rzędu. Ostatecznie jednak zawodniczkom Chemika udało się utrzymać korzystny wynik do samego końca seta - 25:17.

 

W drugiej partii cały czas na dobrym poziomie prezentowała się Kąkolewska, która cały czas pracowała w bloku. Ten element był zdecydowanie asem w rękawie drużyny z zachodniopomorskiego. Wkrótce gospodynie odskoczyły na 4:1, a więc od samego początku tego seta miały kontrolę nad wynikiem. W momencie, gdy na zagrywce stanęła Jaksić, przyjezdne zbliżyły się na jedno "oczko", ale nie było powodów do niepokoju bo w pogotowiu czuwała niezawodna środkowa Chemika. Kolejną szansę rywalki miały przy stanie 14:14 i również jej nie wykorzystały. Bardzo dobrą końcówkę zagrała Milenković i kolejny set padł łupem gospodyń - 25:19. 

 

O ile w pierwszych dwóch partiach jeszcze było widać momentami wyrównaną walkę na boisku, tak trzeci set był całkowitą dominacją policzanek. Mimo wprowadzenia przez szkoleniowca z Polic rezerwowych do gry, rywalki nie miały zbyt wielu argumentów w tym starciu i wciąż traciły punkty przez własne błędy - przyjezdne popełniły ich pięć, wówczas gdy mistrzynie Polski nie straciły w ten sposób żadnego punktu. Podopieczne trenera Nawrockiego natomiast cały czas dobrze zagrywały i konsekwentnie wygrywały akcje na siatce. Set zakończył się jeszcze bardziej efektownym wynikiem, niż poprzednie - 25:14.

 

Grupa Azoty Chemik Police - ZOK Ub (25:17, 25:19, 25:14)

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.