Badminton - Swedish Open: dwa żeńskie deble w ćwierćfinałach

Wyjazd licznej polskiej kadry do Uppsali na badmintonowy Swedish Open nie zakończył się sukcesem. Najlepszy wynik zanotowały dwa deble pań, które zagrały w ćwierćfinałach turnieju.

Zuzanna Jankowska i Joanna Podedworny w pierwszej rundzie bardzo pewnie, w dwóch szybkich setach pokonały Greczynkę Theodorę Fragoulidou i Bułgarkę Gerganę Pawłową. W drugiej rundzie otrzymały walkowera od Dunek Julie Finne-Ipsen i Mai Surrow. W ćwierćfinale były bardzo bliskie wygranej z inną duńską parą, Iben Bergstein i Ann-Sofie Husher Ruus. Wszystko rozstrzygnęło się dopiero w trzecim secie, wygranym przez rywalki minimalną przewagą, 21:19. Z kolei Dominika Kwaśnik i Kornelia Marczak w pierwszej rundzie miały wolny los, a w drugiej po wyrównanym meczu pokonały Flavie Vallet i Emilie Vercelot z Francji. W walce o półfinał nie dały rady bardzo mocnej parze z Tajlandii, Chasinee Korepap i Jhenicha Sudjaipraparat.

Gorzej poszło Polakom w grach pojedynczych. Dominik Kwinta, który zaliczył w Uppsali bardzo udane gry eliminacyjne, w turnieju głównym w pierwszej rundzie przegrał z Duńczykiem Martinem Bundgaardem. W pierwszym secie Polak miał nawet lotkę setową, gdyby ją wykorzystał, może wynik byłby odwrotny. Dwie Polki, które zagrały w pierwszej rundzie trafiły na mocne rywalki i sobie z nimi nie poradziły. Podedworny uległa rywalce z Singapuru, Khan Insyirah, a Jankowska przegrała z Amerykanką o azjatyckich korzeniach, Katelin Ngo. W obu przypadkach naszym zawodniczkom nie udało się wygrać choćby seta.

Jedyny nasz męski debel w turnieju głównym, Robert Cybulski i Jakub Melaniuk stoczyli bardzo wyrównany bój z Norwegami Fredrikem Kristensenm i Carlem Christianem Morkiem. Po kilkudziesięciu minutach gry zeszli z kortu pokonani, minimalnie, ale jednak pokonani - 21:23 i 18:21. Nie powiodło się także mikstom. Melaniuk w parze z Pauliną Hankiewicz ulegli wyraźnie Francuzom Samy Corvee i Flavie Vallet. Z kolei nasza najwyżej notowana para, Paweł Śmiłowski i Wiktoria Adamek trafili na Tajlandczyków Ratchapola Makkasasithorn i Jhenicha Sudjaipraparat. Jak doskonale wiemy pary azjatyckie na ogół są zdecydowanie mocniejsze, niż wskazywałby na to ranking. Doświadczyli tego Polacy, przegrywając w dwóch setach, chociaż trzeba przyznać, że zagrali niezły mecz i byli równorzędnymi rywalami dla Azjatów.

Wyniki Polaków w Uppsali