Liga Mistrzów CEV: jastrzębianie wlatują prosto do ćwierćfinału po pewnej wygranej z Knack Roeselare
PLS

Liga Mistrzów CEV: jastrzębianie wlatują prosto do ćwierćfinału po pewnej wygranej z Knack Roeselare

  • Dodał: Konrad Klusak
  • Data publikacji: 25.01.2022, 19:40

Zwycięstwem 3:0 zakończyło się domowe spotkanie Jastrzębskiego Węgla rozgrywane w ramach siatkarskiej Ligi Mistrzów. Rywalem mistrzów Polski byli mistrzowie Belgii - zespół Knack Roeselare. Jastrzębianie tym zwycięstwem zagwarantowali sobie udział w ćwierćfinale.

 

Jastrzębski Węgiel do spotkania podchodził jako murowany faworyt do zwycięstwa, które zapewniłoby temu zespołowi pierwsze miejsce w grupie A i awans do ćwierćfinału. Roeselare jednakże także miało o co grać. Ewentualne zwycięstwo z jastrzębianami przedłużyłoby ich szansę na awans z drugiego miejsca. Jastrzębianie do tego spotkania przystąpili bez dwóch podstawowych środkowych. 


Wynik meczu otworzyli jastrzębianie, a sam set był bardzo zacięty. Przez długi czas żadna ze stron nie była w stanie wyjść na wyższe niż jednopunktowe prowadzenie i choć na prowadzeniu była zarówno polska jak i belgijska drużyna to żadna ze stron nie odskoczyła rywalowi. Polacy nabrali wiatru w żagle pod koniec seta. Przy wyniku 18:18 po błędzie Mathijsa Desmeta na prowadzenie wyszedł Jastrzębski Węgiel, a kolejny punkt dla polskiej drużyny zdobył Trévor Clevenot. Belgowie zdobyli jeszcze punkt kontaktowy i jakiś czas w tym kontakcie z polskim zespołem grali, lecz końcówka seta zdecydowanie należała do Jastrzębskiego Węgla, który zwyciężył wynikiem 25:21.

 

W drugim secie pierwszy punkt zdobył zespół Knack Roeselare. Po tym otwarciu inicjatywę przejęli już Jastrzębianie. Najpierw dwoma z rzędu punktami Rafał Szymura wyprowadził zespół na prowadzenie, a następnie asa serwisowego zafundował Trévor Clevenot. W dalszej części Polacy stopniowo zwiększali przewagę nad rywalami. Powrót do seta Belgowie zaliczyli przy stanie 15:10. Serię Belgów zablokowanym atakiem rozpoczął Jan Hadrava. Chwilę później Roeselare ponownie zablokowało uderzenie jastrzębian i zdobyło kolejny punkt. Kilka zagrań "punkt za punkt" i kolejny atak ze strony Belgów, którzy zniwelowali stratę i zdobywając pięć punktów z rzędu udało im się nawet wyjść na jednopunktowe prowadzenie. Tę przewagę utrzymywali przez kilka minut, lecz w końcówce ponownie w natarciu byli Polacy, którzy wrócili z dalekiej podróży doprowadzając do wygranej od stanu 20:21 do wyniku 25:21.

 

Trzeci set, jak się okazało, był ostatnim w tym meczu. Podobnie jak to było na otwarcie spotkania do końcówki rozgrywała się gra "na styku". Gra na granicy jednego punktu różnicy toczyła się do wyniku 22:22. Na prowadzenie Jastrzębie wyforsował Jan Hadrava, a chwilę później zablokowany został atak z lewego skrzydła Michiela Ahyi. Co dało mistrzom Polski wynik 24:22 i dwie piłki meczowe. Pierwszą z nich Knack Roeselare wybronił, lecz kolejną akcją Tomasz Fornal zakończył mecz. Zawodnikiem meczu został wybrany Benjamin Toniutti.

 

Jastrzębski Węgiel - Knack Roeselare 3:0 (25:21, 25:21, 25:23)

Konrad Klusak

Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.