Snooker - German Masters: światowa czołówka gra dalej

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 28.01.2022, 00:11

Drugi dzień German Masters nie był owocny pod względem ilości niespodziewanych rozstrzygnięć. Czołowi zawodnicy radzili sobie znakomicie, a promocje do drugiej rundy uzyskali m.in. Mark Selby, Mark Allen czy Shaun Murphy. Natomiast awansem do ćwierćfinału mogą pochwalić się Judd Trump, Kyren Wilson, Ricky Walden i Zhao Xintong.

 

Sesja poranna była okraszona w wyjątkowo jednostronne pojedynki. Mark Selby zwyciężył 5:0 z Barrym Pinchesem popisując się w spotkaniu czteroma brejkami powyżej 50 punktów. Czterokrotny mistrz świata w każdej partii był bezsprzecznie lepszy od swojego rywala, który z kolei nie zagrał swojego najlepszego snookera. W tym samym czasie jednego frejma swojemu przeciwnikowi oddał imiennik Selby'ego - Mark Allen. Gracz z Irlandii Północnej z łatwością pokonał Lyu Haotiana, notując w meczu dwie "setki". Równie jednostronnie potoczyła się rywalizacja Fana Zhengyi oraz Liama Higfielda. Chińczyk, który notowany jest obecnie ponad 40 pozycji niżej niż Anglik, zwyciężył 5:2. 21-latek w trakcie spotkania wbił 134 punkty w jednym podejściu.

 

Najciekawiej w sesji popołudniowej zapowiadał się pojedynek Kurta Maflina i Shauna Murphy'ego. Zgodnie z przewidywaniami spotkanie Anglika oraz Norwega nie zawiodło. Kibice zgromadzeni w berlińskim Tempodromie mogli podziwiać wszystko co najlepsze. Wysokie brejki, wyrównane partie, grę taktyczną na najwyższym poziomie, zwroty akcji, a przede wszystkim maksymalną ilość frejmów. Rywalizacje lepiej otworzył Maflin, bo od prowadzenia 2:0, na które szybko odpowiedział rywal. Na regulaminową przerwę zawodnicy schodzili z wynikiem remisowym. Po chwili wytchnienia Murphy nie zamierzał poprzestać i najpierw 124 punkty w jednym podejściu, a później kolejny szybki frejm postawił go w sytuacji jednej partii od zwycięstwa. 38-latek nie składał broni, a w kolejnej części popisał się jubileuszową "setką", notując trzycyfrowego brejka numer 200. w swojej karierze. Chwilę później, podbudowany Maflin, po emocjonującym frejmie wyrównał stan spotkania, lecz w decydującej partii zwycięski okazał się Murphy.

 

Sesja wieczorna to inauguracja drugiej fazy niemieckich zawodów. Wówczas wzrok kibiców skierowany był na lidera rankingu, który nie musiał podchodzić do stołu podczas zmagań pierwszej rundy. Judd Trump swój występ w Berlinie rozpoczął w idealny sposób - wbił 130 "oczek" w jednym podejściu. W kolejnej części meczu z Zhou Yuelongiem, Anglik nie był już aż tak efektowny, ale z pewnością efektywny, bo awans do do ćwierćfinału zapisał bez straty frejma. Sporo krwi Kyrenowi Wilsonowi napsuł Craig Steadman. Jednocześnie obaj dostarczyli kibicom sporo emocji, bo mecz był zacięty i trwał łącznie ponad cztery godziny. W pojedynku Anglików, to ten mniej utytułowany od początku spotkania znajdował się na prowadzeniu, natomiast w dziewiątej partii Wilson zadał decydujący cios, gwarantując sobie miejsce w najlepszej ósemce turnieju.

 

Runda 1. German Masters:

Andrew Higginson - Liang Wenbo walkower

Liam Highfield 2-5 Fan Zhengyi 

Lyu Haotian 1-5 Mark Allen 

Barry Pinches  0-5 Mark Selby 
Kurt Maflin  4-5 Shaun Murphy 
Noppon Saengkham 2-5 Ryan Day 
Sam Craigie 
5-3 Ken Doherty 

David Gilbert 3-5 Yan Bingtao 

 

Runda 2. German Masters:

Judd Trump 5-0 Zhou Yuelong 
Tom Ford 1-5 Zhao Xintong 
Kyren Wilson 5-4 Craig Steadman 
Luca Brecel 2-5 Ricky Walden