Lekkoatletyka - wpadka sędziów, Morris z najlepszym wynikiem na świecie

Sezon halowy powoli się rozpędza. W sobotę odbył się drugi mityng w ramach World Indoor Tour, którego gospodarzem był Nowy Jork. Podczas zawodów byliśmy świadkami rekordu świata Ryana Crousera, który później został anulowany. O wpadce sędziów w mierzeniu odległości pisaliśmy już wcześniej na portalu.  Wartościowy rezultat padł również w skoku o tyczce. Najlepszy wynik na świecie uzyskała Sandi Morris.

Mityng Millrose Games nie obfitował w niesamowite wyniki. Oprócz Crousera wartościowy wynik uzyskała Sandi Morris. Amerykanka zwyciężyła rywalizację w skoku o tyczce z rezultatem 4.75 metra. Atakowała jeszcze 4.80, lecz zrzuciła trzykrotnie poprzeczkę. Objęła tym samym prowadzenie na listach światowych, wyprzedzając Rosjankę Aksane Gataulline o 14 centymetrów. Podium zawodów w Nowym Jorku uzupełniły Emily Grove (4.45) oraz Katie Nageotte (4.35). 

Na świetnym poziomie stał również bieg na 60 metrów panów. Zwycięzca Devon Allen uzyskał czas 7.51, czyli słabszy od swojej "życiówki" o 0.02 sekundy i o 0.05 sekundy od najlepszego wyniku na świecie. Na drugim miejscu ukończył rywalizację Daniel Roberts z czasem 7.53 sekundy. Uzyskany wynik jest tym samym trzecim wynikiem na świecie w tym roku. Podium uzupełnił Shane Brathwaite z Barbadosu (7.67). 

Na bieżnię powrócił również Christian Coleman. Rekordzista świata na 60 metrów nie uczestniczył w igrzyskach w Tokio ze względu na dyskwalifikację związaną z unikaniem testów antydopingowych. W Nowym Jorku wygrał bieg z czasem 6.49, wyprzedzając na mecie Trayvona Bromella o zaledwie 0.01 sekundy. Kolejne miejsca zajęli Ronnie Baker (6.54) oraz Noah Lyles (6.62). Rezultat Colemana jest aktualnie trzecim najlepszym na świecie. W tabelach przoduje Terrence Jones z Baham (6.45). 

PEŁNE WYNIKI