1. Liga Kobiet: zaledwie trzymeczowa seria gier
- Dodał: Enwer Półtorzycki
- Data publikacji: 30.01.2022, 02:16
Utrzymująca się sytuacja pandemiczna nie oszczędza sportowców i ma coraz większy wpływ na kształt rozgrywek oraz ich organizację. Przekonali się o tym kibice w 18. kolejce 1. ligi kobiet. Do rywalizacji przystąpiło w niej tylko osiem zespołów, z czego jedna para rozgrywała swój mecz awansem w ramach 24 serii gier. Mowa o siatkarkach z Mielca i Krosna,
Zajmujące trzecią lokatę nowodworzanki mierzyły się na wyjeździe z czwartą Częstochowianką. Liczono, że będzie to wyrównane starcie z przewagą podopiecznych trenera Bartosza Kujawskiego, które potrafią utrzymać wysoki poziom dyspozycji. Okazało się jednak, że różnica nie była zwykłą przewagą, a dominacją przyjezdnych. Przeważały w każdym elemencie od taktycznych i siłowych zagrywek po techniczne ataki i wzorową współpracę na linii blok-obrona. Scenariusz każdego seta wyglądał tak samo. Nowodworzanki szybko zyskiwały przewagę, jaką spokojnie kontrolowały stopniowo, zwiększając dystans. Trzy „oczka” dały im kontakt punktowy do liderek.
LOS Nowy Dwór Mazowiecki – Częstochowianka Częstochowa 0:3 (19:25, 12:25, 21:25)
Kolejne punkty we własnej hali straciły białostoczanki, które mierzyły się z Płomieniem Sosnowiec. Przed rozpoczęciem kolejki wydało się, że przy obecnej dyspozycji Podlasianek zwycięstwo gości jest tylko kwestią czasu. Gdy okazało się jednak, że obie ekipy znajdują się w trudnej sytuacji kadrowej spowodowanej absencją ośmiu i dziewięciu zawodniczek, wynik stał się sprawą otwartą. Pokazał to już pierwszy set pewnie wygrany przez gospodynie, dzięki skutecznej zagrywce i efektywności w pierwszej akcji. Od drugiego seta sytuacja zaczęła się stabilizować. Inicjatywę przejęły przyjezdne, które z każdą akcją udowadniały, jak szybko reagują na problemy kadrowe i sprawnie poprawiają błędy własne. Bez problemu wygrały trzy kolejne partie, a zainkasowany komplet punktów pozwolił im przesunąć się na czwarte miejsce w lidze.
BAS Białystok – Płomień Sosnowiec 1:3 (25:21, 10:25, 17:25, 18:25)
Ostatnim spotkaniem tej serii gier było stracie, plasującego się w dolnych rejonach tabeli Libero z walczącą o ósemkę i pozującą przez dwa ostatnie tygodnie Solną. Presja wyniku leżała po stronie przyjezdnych, które chciały rozpocząć marsz w górę tabeli. Swój cel osiągnęły dzięki skuteczności i stabilizacji w ofensywie, a zwłaszcza atakach ze skrzydeł. Wydatnie pomogły im w tym również gospodynie, które dobre akcje przeplatały kilkoma błędami własnymi. Mimo tego z każdą kolejną piłką stawały się coraz pewniejsze, zdecydowane i odważne. Jednak nie na tyle, aby odwrócić losy meczu.
Libero VIP Aleksandrów Łódzki – UJ CM 7r Solna Wieliczka 0:3 (7:25, 17:25, 26:28)
Spotkanie akademiczek ze Stężycy i Warszawy oraz Stali z Grupą Azoty przełożono na 13 marca, a Karpat z Energetykiem na 24 lutego. Terminu rywalizacji SAN-Pajdy z SMS-em jeszcze nie ogłoszono.
W pojedynku rozgrywanym awansem mielecka Stal nie dała szans krośniankom, inkasując komplet oczek. Podopieczne trenera Michała Betlei miały chwilę przestoju w trzeciej odsłonie, lecz nie zaważyło to na końcowym wyniku.
ITA TOOLS Stal Mielec – Karpaty Krosno 3:1 (25:10, 25:17, 24:26, 25:18)