Australian Open: historyczny 21. wielkoszlemowy triumf Nadala!

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 30.01.2022, 15:11

Rafael Nadal (5. ATP) odwrócił losy finałowego pojedynku Australian Open z Daniiłem Miedwiediewem (2. ATP) i po blisko 5,5-godzinnej batalii zwyciężył 2:6, 6:7(5), 6:4, 6:4, 7:5. Tym samym Hiszpan został pierwszym tenisistom w historii, który wygrał 21 turniejów wielkoszlemowych, uciekając Novakowi Djokovicowi i Rogerowi Federerowi, którzy mają po 20 triumfów.

 

Pierwszy set rozpoczął się dość wyrównanie, choć większe problemy przy własnym serwisie miał Rafael. Cztery początkowe gemy wygrywali tenisiści serwujący, ale przy podaniu Hiszpana dwukrotnie mieliśmy grę na przewagi, a Daniił miał po swojej stronie dwa break-pointy. Najciekawiej było w trzecim gemie, kiedy przy serwie rywala Rosjanin prowadził 0:30 i dominował w kolejnej wymianie. Zawodnik zlekceważył jednak łatwy forhend przy siatce, co skończyło się skuteczną odpowiedzią Nadala, który tym samym wybronił się przed trzema kolejnymi break-pointami. W piątej odsłonie Miedwiediew całkowicie zdominował przeciwnika, przełamując go do zera, co następnie potwierdził utrzymanym serwisem. W siódmym gemie druga rakieta świata raz jeszcze wygrała przy podaniu Rafy do zera, a chwilę później zamknęła seta wynikiem 6:2. Kluczową statystyką były niewymuszone błędy: Nadal 16, Miedwiediew 5.

 

Druga partia rozpoczęła się dość podobnie — po trzech gemach Nadal prowadził 2:1, ale w każdym gemie serwisowym miał swoje problemy, co stawiało jego przeciwnika w lepszej sytuacji. Wtedy jednak nastąpiła czwarta odsłona, w której przy stanie 15:30 zawodnicy rozegrali niesamowitą, 40-uderzeniową wymianę, zakończoną kapitalnym skrótem w wykonaniu 20-krotnego zdobywcy wielkiego szlema. Chwilę później Hiszpan wykorzystał drugiego z break-pointów i po raz pierwszy w meczu przełamał rywala. Kolejne dwa gemy to pewne zwycięstwa serwujących do zera, a wynik wynosił 4:2. W siódmej odsłonie Miedwiediew zdołał odpowiedzieć, odłamując przeciwnika, jednak Nadal nie przejmował się tym zbyt długo i już w następnym gemie ponownie uzyskał przewagę przełamania, dzięki czemu chwilę później serwował na seta. Dziewiąta odsłona rozpoczęła się od dwóch fatalnych błędów Rafaela, a po dwóch kolejnych piłkach podwójną szansę na przełamanie miał Rosjanin. Hiszpan zdołał odrobić straty, a później rozpoczęła się gra na przewagi. W niej aż trzech następnych break-pointów potrzebował Daniił, by w końcu odłamać rywala i po dziesięciominutowym gemie wrócić do gry, a chwilę później wyrównać na 5:5. W kolejnej odsłonie ponownie mieliśmy grę na przewagi, ale ostatecznie po ośmiu minutach Nadal utrzymał serwis. Następnie Miedwiediew wygrał przy własnym podaniu i doprowadził do tie-breaka. W nim dwukrotnie przewagę mini-breaka miał Rafa, przy stanie 2:0 oraz 5:3, ale Rosjanin zdołał odrobić straty, a także wygrać fenomenalną, 17-uderzeniową wymianę, po której to on miał piłkę setową. Daniił nie zmarnował swojej szansy i po bardzo dobrej piłce zamknął seta, obejmując prowadzenie 2:0.

 

Trzecia partia zaczęła się od poważnych problemów Miedwiediewa, który przegrywał 15:30. W czwartej piłce wyraźnie dominował Nadal, który jednak kompletnie zlekceważył łatwy forhend spod siatki, zagrywając go wprost na rakietę rywala, co ten skrzętnie wykorzystał i zdobył punkt. Następnie mieliśmy grę na przewagi, którą po ośmiu minutach dwoma kolejnymi asami zakończył Daniił. Chwilę później to Hiszpan znalazł się w trudnej sytuacji, przegrywając 0:30, ale zdołał wygrać trzy kolejne wymiany, a niedługo potem wyrównać na 1:1. Kolejne trzy gemy dość pewnie padały łupem tenisistów serwujących, a w szóstej odsłonie aż potrójną szansę na przełamanie miał wyżej rozstawiony z zawodników. Rafa zdołał jednak obronić wszystkie szanse, a następnie po grze na przewagi wyrównał na 3:3. Kolejne dwa gemy wygrywali gracze podający, a w dziewiątej odsłonie to Nadal doszedł do dwóch break-pointów. Kontrowersyjna była sytuacja na 15:40, kiedy po błędzie Rosjanina stronnicza już wcześniej publiczność zaczęła wręcz szaleć z radości, co wyraźnie przeszkadzało tenisiście. Daniił zdołał wybronić pierwszego break-pointa, ale przy drugim kapitalnym minięciem popisał się Hiszpan, który objął prowadzenie 5:4 w kluczowym momencie. Chwilę później Nadal pewnie wygrał własnego gema i całego seta 6:4.

 

Czwartą odsłonę od spokojnie wygranego gema rozpoczął Miedwiediewa, a następnie przy serwisie Rafy zawodnicy stoczyli kapitalną, 9-minutową batalię. Ostatecznie Hiszpan obronił dwa break-pointy i utrzymał serwis, wyrównując na 1:1. Niewykorzystana szansa zemściła się na Rosjaninie już chwilę później, gdy podwójną szansę na przełamanie miał jego przeciwnik, a gem zakończył się podwójnym błędem serwisowym. Jak się jednak okazało, straty nie były zbyt poważne, ponieważ już w następnym gemie Miedwiediew wykorzystał okazję i wyrównał na 2:2. Piąty gem rozpoczął się od trzech kolejnych break-pointów po stronie Nadala, które zostały obronione przez przeciwnika i rozpoczęła się gra na przewagi. Ostatecznie po 11 minutach i ośmiu szansach na przełamanie Hiszpan dopiął swego i odzyskał przewagę na 3:2. Dalej, zawodnicy wygrali po jednym gemie serwisowym, a w ósmej odsłonie Daniił miał dwie szanse na odłamanie. Gracz sam pozbawił się okazji, psując kolejnego skróta i przeciwnik prowadził już 5:3. Rafael nie zamierzał czekać i już w następnym gemie miał szansę na zamknięcie seta, ale Rosjanin jeszcze się wybronił i utrzymał podanie. Chwilę później nie było już jednak żadnych wątpliwości - Nadal wygrał gema do zera i doprowadził do decydującego seta.

 

Ostatnia partia rozpoczęła się od upomnienia kibiców przez sędziego, gdyż znajdujący się na trybunach fani wiwatowali nawet po błędach serwisowych Daniiła. Chwilę później Miedwiediew zmuszony był bronić się przed break-pointem, ale skuteczny serwis uratował go i zapewnił prowadzenie w secie. Kolejne trzy odsłony wygrywali tenisiści serwujący, a przy stanie 2:2 w trudnej sytuacji ponownie znalazł się Rosjanin - pierwszego break-pointa udało mu się jeszcze obronić, ale przy drugim nie miał żadnych szans i Nadal zdobył kluczowe przełamanie. Drugi tenisista na świecie nie zamierzał się poddawać i już w szóstym gemie miał trzy okazje do odrobienia strat. Rafael bronił się jednak świetnym serwisem i ostatecznie po 14 minutach utrzymał podanie. W odpowiedzi Daniił wygrał do zera, zbliżając się na 3:4, a na zegarze rozpoczęła się szósta godzina spotkania. Następnie obaj panowie wygrali swoje gemy i w dziesiątej odsłonie na zwycięstwo serwować miał Hiszpan. Pierwsze dwie piłki Rafa wygrał bez najmniejszego problemu, ale wtedy wkradły się nerwy, które wykorzystał rywal, wygrywając cztery kolejne wymiany i doprowadzając do odłamania. Chwilę później wszystko odwróciło się raz jeszcze, gdy Nadal wykorzystał trzeciego break-pointa i ponownie wyszedł na prowadzenie, tym razem 6:5. W dwunastym gemie Rafael Nadal wytrzymał presję i po pięciu godzinach i 30 minutach zakończył finałową batalię wynikiem 2:6, 6:7(5), 6:4, 6:4, 7:5. Tym samym Hiszpan został pierwszym tenisistom w historii, który wygrał 21 turniejów wielkoszlemowych, uciekając Novakowi Djokovicowi i Rogerowi Federerowi.

 

Rafael Nadal (ESP) [6] - Daniił Miedwiediew (RUS) [2] 2:6, 6:7(5), 6:4, 6:4, 7:5

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.