Pekin 2022 - Curling: porażka wicemistrzów świata podczas pierwszej sesji gier

  • Dodał: Kamil Dembczyk
  • Data publikacji: 02.02.2022, 15:14

Zakończyły się pierwsze spotkania turnieju par mieszanych w curlingu na tegorocznych Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Swoje pojedynki wygrały pary z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Czech i Chin. Nieoczekiwaną porażkę ponieśli aktualni wicemistrzowie świata - Norwegowie.

 

Zimowe Igrzyska Olimpijskie zainaugurowały cztery mecze par mieszanych w curlingu. Na taflach w National Aquatics Centre podczas pierwszej sesji rywalizowały ze sobą reprezentacje Szwecji i Wielkiej Brytanii, Australii i Stanów Zjednoczonych, Norwegii i Czech. Na tor D wyszli reprezentanci gospodarzy - Chin, którzy podejmowali Szwajcarię. Kibiców, chcących zagłębić się w tajniki tej ciekawej, a mało popularnej w naszym kraju dyscypliny zapraszamy do tego artykułu, poświęconego w całości curlingowi.

 

Szwecja - Wielka Brytania  5:9

Od wygranego endu rozpoczęli grający w składzie Jennifer Dodds, Bruce Mouat Brytyjczycy. Szwedzi odpowiedzieli już w kolejnej partii, kiedy to w domu znalazły się ich dwa kamienie, dzięki czemu wyszli na prowadzenie 2:1. Jeszcze mocniejszy cios wyprowadzili chwilę później Brytyjczycy, zdobywając aż trzy punkty i odzyskując prowadzenie. Kolejne dwa endy należały do curlerów ze Skandynawii, zdobyli oni w nich łącznie trzy punkty. Rywalizacja była bardzo wyrównana, jednak sytuacja Szwecji zdecydowanie pogorszyła się przed ostatnią partią. Almida De Val przy ostatnim kamieniu zahaczyła o strażnika drużyny przeciwnej, dzięki czemu Szkoci zdobyli przewagę trzech punktów. Szwedka mając szansę na wyrównanie po raz kolejny pomyliła się dość wyraźnie w decydującym endzie, co dało zwycięstwo Wielkiej Brytanii.

 

Australia - Stany Zjednoczone 5:6 

Wynik spotkania po fantastycznym rozbiciu Deana Hewitta, które wybiło trzy kamienie rywali z domu otworzyli Australijczycy. Kolejny end zakończył się zwycięstwem Amerykanów, a w trzecim do wyłonienia zwycięzcy konieczny był dokładniejszy pomiar, który rozstrzygnął się na korzyść Australii. W czwartej partii drugi punkt do swojego dorobku dorzucili curlerzy z Ameryki, a więc na półmetku rywalizacji mieliśmy remis 2:2. Obie reprezentacje walczyły punkt za punkt, aż do endu szóstego, po którym to zawodnicy z antypodów dopisali na swoje konto trzy punkty. Amerykanie zdołali szybko odpowiedzieć i przed ostatnią serią ślizgów na tablicy widniał wynik 5:5. W decydującej partii lepiej kamienie rozstawili faworyci z Ameryki i to oni wygrali pierwszy mecz na tych Igrzyskach.

 

Norwegia - Czechy 6:7

W trzecim spotkaniu tej sesji Kristin Skaslien i Magnus Nedregotten z Norwegii podejmowali parę czeską w składzie Zuzana Paulova, Tomas Paul. Faworytami tego starcia byli rzecz jasna Norwegowie, czyli aktualni wicemistrzowie świata. Potwierdzili oni swoją przewagę bardzo szybko, wygrywając dwa pierwsze endy, zdobywając po jednym punkcie w każdym. Przede wszystkim za sprawą dobrej skuteczności Tomasa Paula Czesi zdołali nawiązać walkę i zdobyli 2 punkty. W dalszej części pojedynku przeważnie karty rozdawali Norwegowie. Po siedmiu endach ich zwycięstwo wydawało się być przesądzone, jednak nasi południowi sąsiedzi fantastycznie rozegrali ostatnią partię i zdobywając trzy punkty, doprowadzili do remisu i dodatkowego endu. W ostatnim uderzeniu minimalnie pomyliła się reprezentantka Norwegii, czego skutkiem była niespodziewana porażka wicemistrzów świata.

 

Chiny - Szwajcaria 7:6

Niespodziewanie para chińska - SuYuan Fan i Zhi Ling, po trzech endach prowadziła wynikiem 3:0. Srebrni medaliści z Igrzysk z Pjongczangu powrócili do meczu i tuż przed przerwą odrobili część strat, zdobywając dwa punkty. Chińczycy bardzo dzielnie się trzymali, jednak niedługo później Szwajcarzy wygrali swój drugi end, i to warty trzy punkty, dzięki czemu wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie. Gospodarze w dalszym ciągu nie zamierzali odpuszczać i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był "extra end". W nim na bardzo ryzykowne zagranie zdecydował się Zhi Ling, ryzyko opłaciło się i Chińczycy pokonali jednych z głównych pretendentów do medalu. 

 

Kolejne mecze curlingowe par mieszanych rozegrane zostaną podczas jutrzejszej sesji porannej, o godzinie 2:05 czasu polskiego.

Kamil Dembczyk

Uczęszczam do IV Liceum Ogólnokształcącego w Częstochowie i stąd też pochodzę. Od wielu lat jestem wielkim fanem żużla, pasjonuję się również tenisem, koszykówką, skokami narciarskimi, F1, a także wieloma innymi dyscyplinami. Poza sportem interesuję się geografią, uwielbiam wyprawy w góry.