Puchar Narodów Afryki: emocjonująca końcówka w półfinale, Senegal pierwszym finalistą

  • Dodał: Kamil Dembczyk
  • Data publikacji: 02.02.2022, 22:37

Zwycięstwem reprezentacji Senegalu zakończył się pierwszy mecz półfinałowy turnieju o Puchar Narodów Afryki. "Lwy Terangi" pokonały wynikiem 3:1 Burkina Faso i w niedzielę zagrają o swój pierwszy złoty medal w tym turnieju.

 

Rozgrywki o Puchar Narodów Afryki wkraczają w decydującą fazę. W grze o miano najlepszej drużyny czarnego kontynentu pozostały już tylko Senegal, Burkina Faso, Egipt i Kamerun. Dwie pierwsze z tych reprezentacji rozegrały dziś pierwszy mecz półfinałowy. Burkina Faso przystąpiła do tego spotkania osłabiona brakiem Danga Ouattary, który w meczu przeciwko Tunezji zdobył gola na wagę awansu do półfinału, jednak później obejrzał czerwoną kartkę. Senegal, z gwiazdami w składzie takimi jak Mane, Koulibaly, czy Edouard Mendy między słupkami już przed turniejem wydawał się być głównym faworytem do złota. Faza grupowa nie przebiegła jednak po ich myśli, awansowali oni zdobywając tylko jedną bramkę, i to z rzutu karnego. 

 

Pierwsze sytuacje do zdobycia bramki stworzyli sobie Senegalczycy. Niewiele brakło, aby piłka po zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym wpadła do bramki Burkina Faso, do futbolówki zmierzającej do siatki dobiegł Issa Kabore i wybił ją sprzed linii bramkowej. Bramkarz Burkiny Faso w 29. minucie wybiegł do piłki i zderzył się z Kouyate. Sędzia bez zastanowienia podyktował rzut karny, jednak po obejrzeniu powtórek przy monitorze VAR zadecydował, że "jedenastka" Senegalczykom się nie należy. W międzyczasie opatrywany na boisku był Herve Koffi, a po chwili został zniesiony na noszach i Burkińczycy zostali zmuszeni do zmiany między słupkami. W doliczonym czasie gry w pierwszej połowie po raz kolejny sędzia wskazał na "wapno" w polu karnym Burkiny Faso, tym razem arbiter dopatrzył się zagrania ręką jednego z obrońców. Ponownie jednak po obejrzeniu powtórek Bamlak Tessema cofnął swoją decyzję.

 

Na początku drugiej połowy Senegal wypracował sobie przewagę i starał się zbudować akcję długo rozgrywając piłkę. Burkina Faso swoich szans szukała w grze z kontrataku, jednak ani jedni, ani drudzy nie potrafili znaleźć drogi do bramki. Obraz gry wyglądał tak do 70. minuty, kiedy to po rzucie rożnym piłka trafiła do Abdou Diallo. Piłkarz Paris Saint-Germain wykorzystał zamieszanie i strzałem po ziemi zmieścił piłkę w bramce. Niecałe 10 minut później piłkę praktycznie pod samą linię końcową podprowadził Sadio Mane, który dograł do pustej bramki do Bamby Dienga. Skrzydłowy reprezentacji Senegalu nie pomylił się i faworyci prowadzili już 2:0. Trener Burkińczyków nie zamierzał składać broni i przeprowadził dwie ofensywne zmiany. Udało mu się osiągnąć pożądany efekt, w 85. minucie Blati Toure pokonał bramkarza Chelsea i Burkińczycy zdobyli bramkę kontaktową. Gdy wydawało się, że Burkina Faso złapała wiatr w żagle, kontrę wyprowadziły "Lwy Terangi". W sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Sadio Mane i zdobył swoją 29. bramkę w kadrze narodowej. Trafieniem tym wyrównał rekord strzelonych goli dla Senegalu, należący do Henriego Camary. Burkińczycy próbowali jeszcze atakować, lecz była to walka jedynie o trafienie honorowe, co ostatecznie im się nie udało.

 

Dla Senegalu jest to drugi finał Pucharu Narodów Afryki z rzędu. W 2019 roku przegrali oni w decydującym pojedynku z reprezentacją Algierii. W niedzielnym meczu finałowym naszpicowana gwiazdami drużyna Senegalu zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Egipt - Kamerun. Burkina Faso zagra tego samego dnia o trzeci w historii tego kraju medal Pucharu Narodów Afryki.

 

Burkina Faso - Senegal: 1:3 (0:0)

Bramki: 82' Toure - 70' Diallo, 76' Gueye, 87' Mane

Żółte kartki: 28' Guira - 50' Sarr, 90+3' Cisse

Burkina Faso:  Koffi (36' Ouedraogo) - Yago, Dayo, Tapsoba, Kabore - Toure, Guira (81' Ouattara), Sangare - Bayala (60' Sanogo), Traore, Bande (81' Tapsoba)

Senegal: E. Mendy - Ciss, Diallo, Koulibaly, B. Sarr - N. Mendy (90+2' Cisse), Kouyate (65' P. Gueye) - Mane, I. Gueye, Dieng (78' P. Sarr) - Diedhiou (65' I. Sarr)

Sędzia: Bamlak Tessema

 

 

Kamil Dembczyk

Uczęszczam do IV Liceum Ogólnokształcącego w Częstochowie i stąd też pochodzę. Od wielu lat jestem wielkim fanem żużla, pasjonuję się również tenisem, koszykówką, skokami narciarskimi, F1, a także wieloma innymi dyscyplinami. Poza sportem interesuję się geografią, uwielbiam wyprawy w góry.