Pekin 2022 - curling: wysoka wygrana Czech, gospodarze z pierwszą porażką

  • Dodał: Artur Zagała
  • Data publikacji: 03.02.2022, 15:22

Zakończyła się czwarta sesja curlingowa w mikstach na XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Bardzo wysokie zwycięstwo odniosła, debiutująca na igrzyskach reprezentacja Czech. Szwedzi rzutem na taśmę wygrali swój mecz, a Kanada i Szwajcaria nieznacznie pokonały swoich przeciwników. Zapraszam na podsumowanie ostatniej czwartkowej serii spotkań. 

 

Szwajcaria - Wielka Brytania 8:7

Spotkanie Szwajcarii z Wielką Brytanią od zwycięstwa w pierwszym endzie rozpoczęła szkocka para Jennifer Dodds i Bruce Mouat. Druga partia należała jednak zdecydowanie do Szwajcarów, w składzie Jenny Perret oraz Martin Rios, którzy wyszli na prowadzenie 3:1. Kolejne rundy, bardzo wyrównanego meczu, ze zmiennym szczęściem przynosiły punkty raz jednej raz drugiej reprezentacji. Po sześciu partiach Szwajcaria prowadziła 7:4 i wydawało się, że kontroluje już ten pojedynek. Seria błędów sprawiła, że po endzie siódmym Brytyjczykom udało się wyrównać i w ostatniej partii spróbować wyrwać wygraną w tym meczu. Jednak w ostatniej próbie Jennifer Dodds popchnęła kamień zbyt lekko, tym samym dając zwycięstwo swoim rywalom. Szwajcaria odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w Pekinie, a Wielka Brytania po dwóch wygranych, po raz pierwszy musiała uznać wyższość rywala.  

 

Norwegia - Kanada 6:7

Brązowi medaliści z Pjongjang, Kristin Skaslien i Magnus Nedregotten podejmowali w czwartej sesji zdobywców złota sprzed czterech lat Kanadę. John Morris, który z Korei przywiózł medal z najcenniejszego kruszcu grał w dzisiejszym meczu w parze z Rachel Homan. Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla małżeństwa ze Skandynawii, które wygrało pierwszą partię dwoma punktami. Podrażnieni Kanadyjczycy znokautowali rywali w kolejnym endzie, wybijając wszystkie czerwone kamienie poza dom i wyszli na prowadzenie 4:2. Kolejne endy były bardzo wyrównane. W trzecim punkt zdobyli Europejczycy, w czwartym jednym punktem wygrała drużyna z Ameryki Północnej. Piąta partia przyniosła wyrównanie stanu spotkania i wynik 5:5 a przed ostatnim endem na tablicy wyników widniał remis 6:6. O końcowym wyniku zadecydował jeden kamień, dzięki któremu obrońcy tytułu zapisują na swoim koncie pierwsze zwycięstwo w tym turnieju. Norwegia wygrała dotychczas 1 mecz a w dwóch musiała pogodzić się z porażkami.

 

Chiny - Szwecja 6:7

Pierwszą porażkę w turnieju ponieśli reprezentanci gospodarzy Su Yuan Fan i Zhi Ling. Chińczycy, którzy są na tym etapie największą niespodzianką igrzysk, zagrali bardzo dobre spotkanie, rywalizując jak równy z równym z dwukrotnymi, srebrnymi medalistami mistrzostw świata w mikstach. Przed ostatnim endem reprezentanci Państwa Środka prowadzili nawet 6:4, jednak ostatnią partię doskonale rozegrali Almida De Val i Oskar Eriksson i zdobywając aż 3 punkty zapewnili sobie drugie zwycięstwo w bieżącym turnieju. 

 

Czechy - Australia 8:2

Mecz debiutantów zakończył się wysokim zwycięstwem reprezentacji Czech 8:2. Naszych południowych sąsiadów reprezentowała para Zuzana Paulova oraz Tomas Paul, którzy - podobnie jak Norwegowie - prywatnie są małżeństwem. Australia przyjechała na turniej w składzie Tahli Gill i Dean Hewitt. Czesi doskonale rozpoczęli to spotkanie i po trzech endach prowadzili już 5:0. Reprezentanci Australii nawiązali walkę tylko w partiach numer 4 i 6, a przed ostatnim endem uznali, że nie odrobią już 6-punktowej straty i mecz zakończył się zwycięstwem reprezentacji z Europy Środkowej po rozegraniu siedmiu rund. Czesi jako debiutanci radzą sobie bardzo dobrze na igrzyskach i po dwóch wygranych i jednej porażce zajmują obecnie 3. miejsce w tabeli. Australia zajmuje miejsce ostatnie i ma niewielkie szanse, żeby znaleźć się w najlepszej czwórce, która awansuje do półfinałów.