Pekin 2022 - Curling: pewne zwycięstwa Skandynawów w 7. sesji
Eurosport

Pekin 2022 - Curling: pewne zwycięstwa Skandynawów w 7. sesji

  • Dodał: Kamil Dembczyk
  • Data publikacji: 05.02.2022, 04:41

Zwycięstwami reprezentacji z Półwyspu Skandynawskiego zakończyły się spotkania rozgrywane w ramach siódmej sesji turnieju par mieszanych na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Szwecja pokonała 6:1 Szwajcarię, a Norwegia wygrała wynikiem 10:4 z parą z Australii. Obie drużyny wygrały swoje pojedynki przedwcześnie, po poddaniu się rywali.

 

Dotarliśmy na półmetek curlingowej rywalizacja par mieszanych w Pekinie. Podczas siódmej sesji plasujący się na górze tabeli Szwedzi podejmowali Szwajcarów, a Norwegowie - Australię, która na tych Igrzyskach nie wygrała jeszcze ani jednego meczu. Norwegia i Szwajcaria, czyli aktualni wicemistrzowie świata i srebrni medaliści sprzed 4. lat z Pjongczangu grają podczas tego turnieju zdecydowanie poniżej oczekiwań i dzień dzisiejszy dla obu może okazać się kluczowym w kwestii awansu do fazy finałowej.

 

Australia - Norwegia 4:10

Pierwsze dwa endy tego pojedynku stały pod znakiem błędów Tahli Gill, która zagrywała ostatnie australijskie kamienie. W pierwszej partii zamiast rozbić kamienie Norwegów, omyłkowo wybiła z domu te koloru żółtego, a więc należące do jej drużyny, błąd ten kosztował curlerów z Antypodów stratę czterech punktów już na samym początku gry. W endzie drugim, Australijka ponownie źle wybiła norweski kamień, a efektem tego był wynik 0:6 po dwóch partiach. Wiadome było, że Australijczyków w tym meczu czeka bardzo trudne zadanie. Udało im się jednak wygrać dwa endy, a w drugim z nich zdobyli nawet trzy punkty. W kolejnej, szóstej już partii tego meczu ponownie do głosu doszli Norwegowie, którzy skorzystali z "power playa", czyli korzystniejszego ustawienia kamieni startowych. Wykorzystanie tego zagrania opłaciło im się, bowiem wygrali end za 3 punkty. Australijczycy, którzy tracili już 6 "oczek" zdecydowali się poddać mecz i dwie ostatnie partie nie zostały rozegrane. Australia po sześciu przegranych meczach zajmuje ostatnie, dziesiąte miejsce w tabeli. Sytuacja Norwegów nieco się poprawiła, z dwoma wygranymi i trzema porażkami wciąż zachowują szansę na awans do półfinału. 

 

Szwajcaria - Szwecja 1:6

W premierowej partii tego spotkania dwa punkty na swoje konto dopisali Szwedzi. W kolejnym endzie Szwajcarom udało się odrobić część strat i doprowadzili oni do wyniku 1:2. Reprezentanci kraju trzech koron wykazywali się przede wszystkim dużo większą celnością zagrań i to właśnie to zadecydowało o ich skromnych, jednopunktowych zwycięstwach w dwóch kolejnych endach. Z pewnością nie był to mecz Jenny Perret. Szwajcarka popełniała wiele błędów, a najbardziej kosztowny wydawał się ten z piątej odsłony tego pojedynku. Przy wydawać by się mogło banalnym zagraniu, które dawałoby dwa punkty Szwajcarom nie trafiła ona w stojący najbliżej guzika kamień przeciwników, efektem tego błędu był kolejny punkt dla Szwecji. W endzie siódmym popis swoich umiejętności dała Almida De Val. 24-letnia Szwedka zagrała perfekcyjny kamień, "sklejając" go z dwoma innymi w samym środku domu. Dla Szwajcarów była to sytuacja bez wyjścia i postanowili oni zrezygnować ze swojego ruchu, tym samym poddając całe spotkanie. Szwedzi z czterema zwycięstwami po sześciu meczach są coraz bliżej awansu do półfinału. Curlerzy ze Szwajcarii niespodziewanie mają na swoim koncie aż cztery porażki, ciągle zachowują szansę na walkę o medale, jednak ich sytuacja jest bardzo nieciekawa.

 

Kamil Dembczyk

Uczęszczam do IV Liceum Ogólnokształcącego w Częstochowie i stąd też pochodzę. Od wielu lat jestem wielkim fanem żużla, pasjonuję się również tenisem, koszykówką, skokami narciarskimi, F1, a także wieloma innymi dyscyplinami. Poza sportem interesuję się geografią, uwielbiam wyprawy w góry.